Świerzb
napisał/a:
PogromcaŚwierzba
2011-01-03 21:05
Witam
Mam taki problem, a mianowicie ze świerzbem, otóż tak leczyłem świerzb 8 miesięcy ale nadal sie nie udało
a robiłem wszystko co kazał mi lekarz i dermatolog, teraz lekarz przepisał mi nowy lek i poza tym brat
zamówił mi jakaś maść chyba Laycater coś takiego ona kosztuje 250zl i jest w angli i w stanach ;(.
Ok to teraz mam takie pytanko może dwa:
1.Jak będę się leczył lekiem Novoscabin, to ile to może zająć mi czasu, mam szanse się wyleczyć przez
oko 1tydzień może mniej ????? ;(( ! ?
2.Leczyłem się taką maścią, która ma w sobie 25% siarki (chyba) i mi przeszło na jeden dzień ale potem wróciło :(,
no to chodzi o to, że w ten dzień co mi niby przeszło to spałem ze swoją dziewczyną w jednym łóżku, pościel była nowa
a ja wykąpany i miałem chyba jedną krostkę na sobie :), to mam wrażenie, że sie zaraziła i teraz czy jak ja się wyleczę
a ona bd w fazie takiej 1-tygodniowej ( świerzb potrzebuje 2,3-6 tyg na złożenie jaj i rozmnożenie sie i wyjście na powierzchnie skóry )
czy ona może mnie zarazić w tej fazie rozwoju świerzba ???, czy zaraźliwe jest to wtedy jak jest na powierzchni ?
3. i jak możecie to dajcie jakieś rady do walki ze świerzbem !! od razu mówię, że mam to 8-9 miesięcy !!!
4. i wzorując się 2 pytaniem, powiedzcie czy mogła sie zarazić na 70%-100%..?? czy jest mała szansa na zarażenie się jak mnie mało swędziało ?
5.i jak jest takie coś to jak możecie to napiście mi coś co może zapobiec temu rozwojowi świerzba bo moja dziewczyna jest chyba zarażona ale nie wiem czy idzie zapobiec temu rozmnażaniu się !!( chyba nie ma leków zapobiegawczych i sposobów domowych !)
PROSZĘ ODPOWIEDZCIE MI NA TE PYTANIA JAK MOŻECIE, MAM NADZIEJE, ŻE DOBRZE NAPISAŁEM WSZYSTKO, KIERUJCIE PYTANIA JA BD ZAGLĄDAŁ SYSTEMATYCZNIE NA FORUM !!!
Mam taki problem, a mianowicie ze świerzbem, otóż tak leczyłem świerzb 8 miesięcy ale nadal sie nie udało
a robiłem wszystko co kazał mi lekarz i dermatolog, teraz lekarz przepisał mi nowy lek i poza tym brat
zamówił mi jakaś maść chyba Laycater coś takiego ona kosztuje 250zl i jest w angli i w stanach ;(.
Ok to teraz mam takie pytanko może dwa:
1.Jak będę się leczył lekiem Novoscabin, to ile to może zająć mi czasu, mam szanse się wyleczyć przez
oko 1tydzień może mniej ????? ;(( ! ?
2.Leczyłem się taką maścią, która ma w sobie 25% siarki (chyba) i mi przeszło na jeden dzień ale potem wróciło :(,
no to chodzi o to, że w ten dzień co mi niby przeszło to spałem ze swoją dziewczyną w jednym łóżku, pościel była nowa
a ja wykąpany i miałem chyba jedną krostkę na sobie :), to mam wrażenie, że sie zaraziła i teraz czy jak ja się wyleczę
a ona bd w fazie takiej 1-tygodniowej ( świerzb potrzebuje 2,3-6 tyg na złożenie jaj i rozmnożenie sie i wyjście na powierzchnie skóry )
czy ona może mnie zarazić w tej fazie rozwoju świerzba ???, czy zaraźliwe jest to wtedy jak jest na powierzchni ?
3. i jak możecie to dajcie jakieś rady do walki ze świerzbem !! od razu mówię, że mam to 8-9 miesięcy !!!
4. i wzorując się 2 pytaniem, powiedzcie czy mogła sie zarazić na 70%-100%..?? czy jest mała szansa na zarażenie się jak mnie mało swędziało ?
5.i jak jest takie coś to jak możecie to napiście mi coś co może zapobiec temu rozwojowi świerzba bo moja dziewczyna jest chyba zarażona ale nie wiem czy idzie zapobiec temu rozmnażaniu się !!( chyba nie ma leków zapobiegawczych i sposobów domowych !)
PROSZĘ ODPOWIEDZCIE MI NA TE PYTANIA JAK MOŻECIE, MAM NADZIEJE, ŻE DOBRZE NAPISAŁEM WSZYSTKO, KIERUJCIE PYTANIA JA BD ZAGLĄDAŁ SYSTEMATYCZNIE NA FORUM !!!
napisał/a:
PogromcaŚwierzba
2011-01-03 21:47
Jeszcze coś lekarz, nie dermatolog powiedział mi że nie ma leków zapobiegawczych, ale jak czytam o novoscabin to pisze, że novoscabin niszczy świerzba, jego larwy i niby jego jaja, to prawda ?? ;) ?