Stres w pracy

napisał/a: ~Autor 2008-09-02 15:52
Nie potrafię spokojnie wrócic do pracy po weekendzie. W nocy z niedzieli na poniedziałek nie mogę juz spać, denerwuję się, chodzę od okna do okna, a rano nie mogę nic przełknąć. Co mam robić?
napisał/a: ~Redakcja 2008-09-02 15:54
Powiedz z czym związany jest Twój stres? Czy w każdej pracy tak było, czy tylko w tej? Co Cię najbardziej stresuje: szef, nadmiar obowiązków, poczucie, że to praca nie dla Ciebie,że sobie nie radzisz?
napisał/a: ~Autor 2008-09-02 15:56
Prwde mówiąc wszystko mnie stresuje: krzycząca dyrektorka, sterty papierów do przejrzenia, to, że nie moge wziąć urlopu kiedy chcę. Wiele by wymieniać.
napisał/a: ~Redakcja 2008-09-02 15:59
W takiej sytuacji jedyne wyjście to zmiana pracy. Zacznij rozglądać się za czymś nowym. Pamiętaj, że praca nie w każdej firmie tak wygląda. Polecamy Ci również abyś przejrzała nasz serwis praca i poczytała na temat praw i obowiązków pracodawcy względem Ciebie. Może ta wiedza pozwoli Ci podjąć właściwą decyzję.
napisał/a: ~Dawid 2008-09-02 21:52
a ja zaczełem chodzić od dzisiaj na praktykę dzisaj był pierwszy dzień i jak slysze ze mam isc jutro na te praktykę to robi mi się słabo i non stop czuje ucisk w klatve piersiowej nie wiem jak sobie mam z tym poradzić dzisiaj jest pierwszy dzień a ja juz nie mam siły żeby dalej chodzić tam a muszę poprostu jestem załamany
napisał/a: ~becia 2008-09-21 18:44
dawid, wydaje mi sie ze twoja reakcja jest calkiem normalna, rozumiem ciebie, nowi ludzie, nowe obowiazki, nowe otoczenie. Jak zmienialam prace to tez pierwszego dnia mialam dosyc bo nie bylam akceptowana, no wiesz na zasadzie ze przyszla taka nowa nikt jej tu nie chce... ryczalam po nocach az w koncu stwierdzialam ze trzeba ubrac gruby pancerz i robic swoje, nie zwracac na innych uwagi i nie dac sie!! albo szukac nowej pracy!! ciekawe jak minelo ci tych kilka kolejnych dni praktyki
napisał/a: ~julcia 2008-09-21 19:31
becia i jak pracujesz tam dalej? - jeśli tak to powiedz mi jak się zwracałaś do współpracowników, a może ich zachownie się zmieniło?- ja mam taki stres ze nie jestem w stanie się odezwać
napisał/a: ~kasia 2008-11-20 14:48
też miałam takie problemy. często zmieniałam prace i na nowo musiałam sie dostosowywać do nowych warunków, do nowych obowiązków, do nowych ludzi. ale sobie tłumaczyłam, że przecież sama tej zmiany chciałam. i tak naprawdę, co się stanie jak czegos nie będe wiedziała, cos głupiego palnę. po prostu trzeba się do błedów od razu przyznać-każdy kiedyś to przechodzi i zrozumie. a jak będę sie stresować, to problemy przylgna do mnie jak na zawołanie.
a skoro mnie przyjęli, to znaczy, że tak szybko mnie nie zwolnią:)