strach silniejszy niż chęć

napisał/a: malgos20 2010-08-24 18:02
Jestem od 4 lat mężatką i boję się, że nigdy nie zdecyduję się na dziecko. Nie dlatego, że nie chcę, tylko dlatego, że przeraża mnie perspektywa bycia w ciąży, a jeszcze bardziej wizja porodu. To nie jest taki zwykły lęk, jak np. przed dentystą... Ja po prostu panicznie się tego boję, a poród kojarzy mi się z niewyobrażalnym bólem i w ogóle z najgorszą rzeczą, jaka może przydarzyć się kobiecie... Wystarczy, że usłyszę o porodzie jakiejś kobiety, a już trzęsą mi się ręce, a na twarz występują mi wypieki i poty... jak słyszę opowieści kobiet o męczarniach jakie przeżywały, koszmarne opowieści o kilkunastogodzinnych porodach, to po prostu zbiera mnie na wymioty... Nie wyobrażam sobie, że mogłabym to przeżyć... Widząc kobietę w ciąży zadaję sobie pytanie: jak ona mogła skazać się na takie cierpienie? czy ona wie w co się wpakowała?
Nie wiem jak zmienić to myślenie... Mój mąż jest bardzo wyrozumiały, ale myślę, że już długo nie wytrzyma moich wymówek
Co robić? Pomóżcie...
napisał/a: ivi.kiwi 2010-08-24 18:06
Wszystko zalezy od nastawienia kobiety... moja kolezanka urodzila dwa miesiace temu i powiedziala ze mogla by rodzic codziennie.. ze to takie fajne..
Mysle ze zdania sa podzielone, czesc kobiet milo wspomina porod a czesc nie bardzo.. jednak wszystkie te panie mowia ze porod jest niczym w porownianiu z tym jak juz Ci poloza dzidzie na piersiach... ze wszystko jest do przezycia tymbardziej za taka cene..
Zobaczysz wszystko sie zmieni gdy bedziesz nosila pod sercem swoje dziecko.. bedziesz sie cieszyc z kazdego etapu ciazy...
Przeciez mozesz zdecydowac sie na CC...
napisał/a: ~Anonymous 2010-08-24 18:51
Mysle, ze kazda kobieta planujaca dziecko obawia sie jak to bedzie, to normalne. Ciaza to piekny okres w zyciu kobiety, juz podczas niej nawiazujesz kontakt z dzieckiem, rodzi sie nowa milosc :)
Ja ciaze zaliczam do tych najcudowniejszych chwil w moim zyciu i zdziwisz sie teraz, ale porod rowniez!
Powiem Ci, ze moj porod nie byl latwy i skonczylo sie na cc, ale chwila gdy zobaczylam mojego synka byla najpiekniejsza chwila:)
Ja juz nie moge doczekac sie nastepnej ciazy ;)
napisał/a: wikam2 2010-08-24 18:51
Ciąza bedzie dla Ciebie bardzo przyjemnym doświadczeniem (zobaczysz) a potem jak mówi Ivi cc i po bólu :)
Odezwią się zaraz z pewnością przeciwnicy cc i ok, maja prawo. Tyle tylko, że ja podobnie jak Ty uwazam, że nie ma sensu świadomie decydować się na dość uciazliwy ból i rodzić godzinami. Oczywiście wiem, ze cc to operacja ewentualne komplikacje itp...ale jakoś w ogole mnie to nie odstrasza.
napisał/a: Agusia1982 2010-08-24 20:36
A ja zawsze mówie i mówić będe ,że wolała bym urodzić dziecko niż żeby mnei ząb bolał.
Gdyby to było takie straszne nikt nie decydował by się na dzieci a nawet jeśli kobieta urodziła by jedno o drugim nie było by mowy a jednak się decydują:)
Kobiety sa stworzone do rodzenia i mają wytrzymałość na ból zdecydowanie większą niż mężczyźni.
Jedna się męczy a druga nawet nie wie kiedy urodziła.
Moja koleżanka jak mówiłam o porodzie pytala mnie co to sa bole prate mając troje dzieci więc sama widzisz.
Nie ma się co nasatawiać,każda sie napewno bała i miała momenty zwątpienia.Ja wspominam oba porody jako wspaniałe doświadczenie:))
napisał/a: ~Anonymous 2010-08-24 21:52
malgos20 napisal(a): Nie wiem jak zmienić to myślenie... Mój mąż jest bardzo wyrozumiały, ale myślę, że już długo nie wytrzyma moich wymówek
Co robić? Pomóżcie...


Chyba nie masz innego wyjścia jak stanąć z tym problemem twarzą w twarz. Zajdziesz w ciążę, a potem: musisz urodzić! Nie będziesz miała wyjścia i tyle. A co do cesarki na które namawiają niektóre dziewczyny, to trzeba mieć do niej poważne wskazania, przynajmniej większość szpitali idzie już w tym kierunku. To operacja, która powinna byc przeprowadzona w ostateczności, a nie przez czyjeś widzimiesię. No i święta racja: co nas nie zabije, to nas wzmocni!

A poród nie jest fajny, ale bez przesady jest do przeżycia, raptem kilka ciężkich godzin a potem to już sama radość :))) Sama zobaczysz :)
napisał/a: Blackursus 2010-08-24 22:12
Chyba jeszcze nie jestes gotowa na dzidzie, skoro przeraza Cie perspektywa bycia w ciazy. Wiesz co, jak kobieta chce dziecka, to patrzy na ciezarne kobiety z zazdroscia, nie wazne jak grube i brzydkie by byly. Po prostu patrzysz na brzuch i zazdroscisz. Z tad moje przekonanie, ze jeszcze nie jestes gotowa. Strach przed porodem, to normalne, ale pragnienie dziecka jest o wiele silniejsze niz tan strach. Nie ma co uszczesliwiac sie na sile. Moze lepiej poczekaj jeszcze troche. Pozdrawiam.
napisał/a: wikam2 2010-08-25 00:00
Juz wcześniej miałam napisać, ze przyjdzie taki moment, że pragnienie posiadania dziecka bedzie silniejsze niż strach. Wtedy z przyjemnością zajdziesz w ciąże i nie będą męczyć Cię żadne zmory ;)
Blackursus własnie to m.in napisała.
napisał/a: Candace 2010-08-25 07:59
ja ci powiem takie coś- nie ma co na siłę się przekonywać i uszczęśliwiać partnera.
jak nie chcesz być w ciąży i tego przeżywać to po prostu w nią nie zachodź.

jeśli to tylko strach przed ciążą, a nie samym posiadaniem dziecka, to może warto rozważyć adopcję?
napisał/a: ~Anonymous 2010-08-25 10:17
a ja powiem w ten sposób. Również panicznie boję się porodu ale nie tyle samego porodu co szpitala!! jest to dla mnie straszna bariera. Ale teraz jak mam problem z zajściem w ciążę to wcale o tym nie myślę. Tyle kobiet rodzi I LEŻY W SZPITALU!! że ja też dam sobie jakoś radę. Muszę dać! Obecnie bardziej martwią mnie problemy z płodnością i przeraża mnie fakt, że mogę nie mieć dzieci- nie mam czasu myśleć o innych lękach. Dla dziecka jestem w stanie poddać się wyzwania i przetrwać ten ból podczas porodu. Nie wspomnę już o tym, że jestem gotowa podjąć się nawet laparoskopii jak zajdzie potrzeba i będzie to warunek do zajscia w ciążę.
Z Twojej wypowiedzi jednoznacznie stwierdzam, że nie jestes gotowa na dziecko. Jak masz przez 9 miesięcy w ciąży stresować się i odchodzić od zmysłów jaki będzie Twój poród to lepiej odstaw ciążę do bardziej odpowiedniego momentu. Życzę powodzenia.
napisał/a: MajaII9mc 2010-08-25 10:26
Jeżeli to kwestia strachu przed porodem i wyeliminowanie go załatwiło by sprawę to ja polecam uzbierać 5tys. zł przyjechać do gdańska i rodzić w swissmedzie w jaki sposób chcesz. Gwarantują tam idealne warunki, cesarka na życzenie i fantastyczna opieka. Moja koleżanka tam miała cc a ja byłam po antykoncepcję po. Klinika sprawdzona. A jeśli chodzi o ciąże to nie da się jej przeskoczyć i faktycznie jak przeraża cię ta mała istotka pod sercem to nie ma się do czego zmuszać :)
napisał/a: wikam2 2010-08-25 10:56
Moja kolezanka załatwiła cc w inny sposób. Poprostu chodzi do prywatnego gina z którym umówiła się na cc bez kasy. Bedzie rodzić w szpitalu gdzie on pracuje tzn wynajęła już salę wyposazoną we wszystko, bedzie mógł spać tam jej mąż a sama sala wyglada jak w amerykańskich filmach :))) Wiecie o co chodzi. Koszt 200zł :D Teraz mamy szanse wyboru szpitala, możemy go wczesniej sprawdzić itp. Nie musimy rodzić gdzie na sali lezy 5 kobiet, 7 metalowych łóżek a pościel wyglada jak szmata do podłogi ;)