sposoby na przytycie

dark_salve napisal(a):

spróbuj choć trochę ograniczyć ruch

Mój ruch i tak jest ograniczony do minimum Uprawia tylko jogging jak biegnę na tramwaj
A tak poważnie... to chyba mam taka przemianę materii i tyle. Po za tym wydaje mi się, ze w moim przypadku przemianę materii przyśpiesza fakt, że dużo piję (i nie chodzi o alkohol ), może to przyśpiesza spalanie.

gofry jeść ze wszystkimi dodatkami i podwójną bitą śmietaną, na drugie śniadanie - pączek i gniazdko, kawę posypywać czekoladą, kanapki warstwowe i zawsze z majonezem, do każdego serialu w tv paczka chipsów
to plan. jak poskutkuje dam znać ;)
oby tylko karnet na fitness nie zniweczył diety

Luuucy napisal(a):

do każdego serialu w tv paczka chipsów

Tą częśc twojego planu realizuje od dawna

dark_salve napisal(a):

Ktoś zauważył że brakuje takiego tematu "Jak przytyć?".

Chyba ktoś nie zauważył, że taki temat już jest... Oj, panie moderatorze

misiaq napisal(a):

No ale już nie długo przytyjesz, szczególnie brzuszek urośnie

Hihi, no

dark_salve napisal(a):

i na początek jak najwięcej napoi gazowanych

No wiesz co, to jest calkiem niemądra rada....
Dlaczego jak chudnąć, to żeby być zdrowszym a na przytycie ludzie wymyślają takie sposoby

dark_salve napisal(a):

No i np, spróbuj choć trochę ograniczyć ruch, np siedząc przy komputerze czy TV

No i kolejna niemądra rada....

Zaraz poszukam to, co ja kiedyś wynalazlam, bo od tych rad to aż tak mi się z glwą robi

[ Dodano: 2009-01-26, 20:17 ]
"Zasady diety dla osób z niedowagą są takie same jak zasady racjonalnego żywienia: 5 posiłków dziennie, jeść codziennie 0,5 kg warzyw i owoców, unikać smażenia i tłuszczy oraz napojów gazowanych, unikać potraw bardzo słodkich i ostrych"

I jest tutaj też kilka przykladowych diet:
http://zdrowie.onet.pl/205,9428,,,,dieta_na_przytycie,diety.html

"Przy niedożywieniu i wyniszczeniu organizmu przybieranie na wadze zaczynamy od diety niskokalorycznej, zwiększając stopniowo z każdym dniem liczbę kalorii, aż do 2800-3000 kcal na dobę."
http://www.we-dwoje.pl/dieta;dla;tych;ktorzy;chca;przytyc,artykul,3868.html


Trzeba poszukać troch w internecie i się znajdzie.
Fakt dużo trudniej niż znaleźć porady jak schudnąć, ale się da.

A mi się nie udalo, bo..... no bo nie bylam konsekwentna...
Przez kilka dni staralam się liczyć kcal i późniejje zwiększyć ale po kilku dniach zrezygnowalam z braku czasu.. itd...
I stwierdzilam, że taka moja uroda i już....

EEh to tylko puste porady, jak ktoś ma w genach że jest żylasty to taki będzie, ja już próbowałem wszystkiego, żre ile wlezie, pizza rodzinna, chrupki, ciasta, czekolady, batony, chleb, pełno pyrów, mięcho i co ? i nic jestem jaki jestem nic się nie zmienia, nawet sie leniłem, zero ruchu, tylko straciłem formę i nic nie przytyłem, a znajomy wystarczy że ma dwa tygodnie urlopu i juz mu trzy kilo przybywa

basia1125 napisal(a):

"Zasady diety dla osób z niedowagą są takie same jak zasady racjonalnego żywienia: 5 posiłków dziennie, jeść codziennie 0,5 kg warzyw i owoców, unikać smażenia i tłuszczy oraz napojów gazowanych, unikać potraw bardzo słodkich i ostrych"

Co do tej diety to jadłem tyle razy pięć i nic, prędzej sobie żołądek rozwalę niż przytyję, ta walka jest z góry przegrana, zastanawiam się że może jedyne wyjście to jakieś koksy zacząć brać

Romantyczny:P napisal(a):

zastanawiam się że może jedyne wyjście to jakieś koksy zacząć brać

To może lepiej daj sobie spokój dojdź do takich wniosków jak ja,że juz taka Twoja natura i tyle

W sobotę o 11 na TVN Warszawa ma być program o tym co jeść żeby przytyć. Może ktoś będzie zainteresowany.

i się wydaje, że najlepszym sposobem na przytycie jest jedzenie o nieregularnych godzinach a zwłaszcza najadanie się na noc. Jedzenie 5 razy dziennie o stałych porach to nie sposób na przytycie tylko na schudnięcie (oczywiście chodzi mi o potrawy mało kaloryczne).
Samo jedzenie słodyczy może nie wystarczyć, to znaczy z całą pewnością kg przybędą, ale nie koniecznie tam gdzie byy się chciało.

łezka napisal(a):

a zwłaszcza najadanie się na noc

Zupełnie bezsensowne... Zwłaszcza, że jedzenie przed snem nie ma wpływu na tycie lub chudnięcie, a jedynie na jakość snu.

ha a ja przybrałem 4 kilo, a jednak zaczynam wygrywać te bitwę, choć nie wiem czy wojnę

I Believe I Can Fly

ula_jente napisal(a):

łezka napisal(a):

a zwłaszcza najadanie się na noc

Zupełnie bezsensowne... Zwłaszcza, że jedzenie przed snem nie ma wpływu na tycie lub chudnięcie, a jedynie na jakość snu.

Tutaj się z Tobą nie zgodzę. Jak jesz przed snem (to nie muszą być ciężkie, tłuste potrawy) to Twój organizm nie ma kiedy tego strawić. Z resztą przy każdej diecie mówią, że ostatni posiłek ma być ok. 4 godz. przed snem.