soczewki dla początkujących

ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć.... ;)

tzn nie wiem, ja z tym nigdy problemów nie miałam ;P Zawsze sobie z oka sama wyciągałam rzęsy i robiłam różne dziwne rzeczy, także jak przyszło mi zakładać samej soczewki to też nie było problemu (fakt, że miałam wtedy jakieś 14 lat, więc też może łatwiej...)

Jakie techniki? hmm... w sumie różne ;) zależy od możliwości i warunków :D

na początek to zdecydowanie z lustrem, wiszącym - tak żeby mieć dwie ręce wolne. Lewą ręką (jeśli jesteś praworęczna) odciągasz dolną powiekę w dół, środkowym palcem prawej ręki - prawą powiekę w górę, a wskazującym prawej - zakładasz soczewkę na oko. Tak mi się wydaje najłatwiej na początek, choć może opis brzmi skomplikowanie ;) (poszukaj na jakichś stronach o soczewkach, tam czasem są zdjęcia...)

Jak już soczewka wskoczy na oko, ale jeszcze nie siedzi na rogówce - można jej trochę pomóc. Przepchnąć ją trochę palcem, albo pomrugać...

Dziwne, że Cię u optyka nie nauczyli dokładnie jak zakładać...

josia napisal(a):

Dziwne, że Cię u optyka nie nauczyli dokładnie jak zakładać...

dokladnie. Mi optyk tylko za pierwszym razem zakladal (mialam trzy proby chodzenia w soczewkach, zanim dostalam swoje do domu), potem mi wytlumaczyl co i jak.
Ja zakladam trovhe inaczej, znaczy, soczewke mam na wskazującym palcu prawej reki, środkowym palcem lewej odciagam gorna powieke, a srodkowym prawej - dolną. I juz

aga20, w czym ci pomóc?
powinnaś umieć zakładać już u optyka!
a co masz robić?

josia napisal(a):

ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć....

powodzenia :D
a w razie problrmów - pisz :D

Pelliroja, a wiesz, że w sumie masz rację ;) wygodniej mieć rękę z soczewką na dole ;P

Ja już nie pamiętam jak kiedyś zakładałam - czy tak jak Ty napisałaś czy tak jak ja... ;P
Teraz przeważnie zakładam jedną ręką... Zresztą w ogóle robię to odruchowo i bym musiała sprawdzić jak zakładam :D

to kwestia przywyczajenia i naprawde nie jest to cieżkie. Najgorsze jesli masz jakieś psychiczne bariery przed "grzbaniem w oczach" ale z tym tez mozna sie oswoic. Ja teraz mam dośc dlugie paznokcie i czesto mi sie zdarza sie sie dziabne

moje pierwsze soczewki to J&J acuve2. nic mi się nie działo, byłam z nich baardzo zadowolona, obecnie mam te same ale nowej generacji :) dziewczyny czy słyszałyście coś o tym że płyn do Soczewek Complite jest wycofany?? że coś z nim było nie tak??

hmmm..... nie wiem... ja nic nie słyszałam... może gdzieś w internecie jest o tym napisane?
Ja w sumie nie odróżniam płynów :D soczewek też nie za bardzo ;P Także przeważnie mam problem jak idę do optyka i chcę kupić płyn/soczewki i pytają się mnie jaki miałam ostatnio ;P
Szczególnie, ze nawet jak pamiętam, to i tak okazuje się, że teraz takiego nie ma i sprzedają mi to, co jest :D

Pamiętam tyle, że za pierwszym razem miałam soczewki Bauch&Lomb - bo pani mnie uczyła odróżniać stronę po tym czy literki B&L na soczewce są w dobrą stronę :D

dreaming. napisal(a):

mam dośc dlugie paznokcie i czesto mi sie zdarza sie sie dziabne

to jest stranszne :/ czesem też tak mam choć staram się mieć krótkie pazury...

melka napisal(a):

moje pierwsze soczewki to J&J acuve2.

i tak zostało do dzisiaj :D

melka napisal(a):

płyn do Soczewek Complite jest wycofany??

hmm..pierwsze słyszę...
teraz robią podobną wojnę jak z Renu?! :(

a można zmieniać raz chodzić w okularach raz w soczewkach??
bo ja sobie zmieniam

aga20, oczywiscie, ze mozna chodzicraz w okularach raz w soczewkach... wiesz, wydaje mi sie, ze najlepiej bedzie, jak pójdziesz do okulisty albo dobrego optyka, i poprosisz, żeby Ci to wszystko ktoś dokładnie opowiedział i wyjaśnił.

Oko to zbyt ważna i delikatna sprawa, żeby z nim się źle obchodzić... a wygląda na to, że po prostu nie wiesz paru podstawowych rzeczy.

jesli chodzi o zakladanie soczewek - soczewka w prawej ręce, lewą trzymam dolną powiekę. Ale znacznie bardziej lubie chodzic w okularach.

Jesli zmieniasz i raz nosisz okulary a raz soczewki, to radzę soczewki jednodniowe. jest znacznie mniejsze ryzyko zabrudzenia i infekcji - zbyt długie przechowywanie soczewek w płynie nie powoduje ich dezynfekcji (tak jak powinno i jak to działa przy zwykłym uzytkowaniu), tylko rozwój bakterii. w ogóle przy noszeniu soczewek trzeba bardzo, bardzo, bardzo dbać o ich higienę!

Ojoj, trzeba ćwiczyć te zakładanie. Na początku oko się broni, normalne. Kwestia w tym, by przyzwyczaić się do tego, ze zbliżasz palec do gałki ocznej - każdy ma taki odruch bezwarunkowy, że automatycznie zaciska powiekę.

Ale jednodniówek nigdy nie nosiłam, nie wiem czy rzeczywiście sa lepsze od miesięcznych czy też kwartalnych. Na pewno sporo zależy od tego, czy łatwo łapiesz np. zapalenie spojówek, czy Twoje oczy sa wrażliwe.

napisal(a):

a można zmieniać raz chodzić w okularach raz w soczewkach??
bo ja sobie zmieniam

Pewnie że można, a wręcz trzeba. Jeśli stale nosisz soczewki, to jest spore prawdopodbieństwo że po pięciu latach okaże się że zniszczyłaś naturalną powłokę, zrobi sie zapalenie rogówki i będzie bida. Tak czy inaczej dla własnego dobra lepiej robić sobie przerwy od szkieł. Wiem coś o tym.

A nie myśleliście o laserowej korekcji?