skolioza

napisał/a: Monica007 2009-02-19 19:57
Dziewczyny, też mam skoliozę. Polecam skolioza.phorum.pl , odwiedźcie, coś dla nas.
napisał/a: maleństwo_ 2009-02-19 22:28
Też mam ten problem... Grożono mi już operacją... (a miałam mniej niżagatek) Ale przestało się pogłebiać i żyję, operacja nie jest konieczna. Tylko, że u mnie był inny problem-wogóle nie widać. Lekarze patrzyli-na pierwszy rzut oka zero, nic... nawet jak się pochylałam i sprawdzali-no to troszkę, ale to nieszkodliwe. Dopiero rentgen wykazał :P Tak się skrywałam :D Teraz jest ok. Chodzę na basen, trochę się rozciągam, ale nie ukrywam, że boli czasem jak źle siedzę :P albo dużo chodzę...
Kiedyś jak byłam młodsza to się bałam, że nie będę mogła mieć dzieci, bo mój kręgosłup nie wytrzyma obciążenia... ;P
napisał/a: agatek2 2009-02-20 00:15
no wiec

bylam dzis u ortopedy

skolioza nie ma wplywuna to czy bede mogal miec dzieci czy nie, wiec tego sie nie bojcie. jedynie moge odczuwac wiekszy dyskomfrt i bedzie czesciej bolal

poiwiedzialam lekarzowi ze mnie boli i ze mam duza skolioze bo 40 i 45 stopni.
powypytywal sie jak sie w zyciu gimnastykowalam, rozebralam sie.......a on
I PANI UWAZA ZE MA DUZA SKOLIOZE?????? a ja szok, bo sie w necie naczytalam...

a on tez, ze nie wyle mnie na zadna rehabilitacje, na zadna bron boze operacje, na zadne nic!!! bo ja mam skolioze wrodzona (neirowne talerze biodrowe) a nie spowodowana zlym siedzeniem czy innymi powodami , i ze skoro nie rosne to poglebiac mi sie nie bedzie. i moge martwic sie na stare lata jak krazki zaczna mi sie w kregoslue ouwac, wtedy moze bolec.

a boli. bo.......... bo malo sie ruszam... no to zaczynam chodzic na basen od rpzyszlego tygodnia i zaczne sie rozciagac codziennie toszke.

ale mnie uspokoil chociaz.......... a i tak czekam na przeswietlenie dla swietego spoku
napisał/a: ~gość 2009-02-20 08:54
Ja też mam skoliozę, jakaś duża to ona raczej nie jest bo jak stoję prosto to nie widać, chodziłam kiedyś w gorsecie, na gimnastykę korekcyjną i trochę się poprawiło ale nie do końca, teraz już niby mi się nie będzie pogłębiać, a na operację napewno nie pójdę bo się boję:P także pozostaje z tym żyć..
napisał/a: agatek2 2009-02-20 10:22
tez sie jej balam, ale wlasnie sie nacyztalam w necie i poszlam do ortopedy. u mnie niestety to widac ale na szczescie trzymam pion i jak mam luzniejsza bluzke to ten "boczek " az tak sie nie rzuca w oczy.... na szczescie stoje prosto i nie jestem powykrzywiana w kazda stron wiec to pewni plus......no ale musze isc na basenik, zwiekszyc pojemnosc pluc bo czasem mi sie w glowie kreci i ciezko mi oddychac....

a na basenie wiecie czym najlepiej plywac?
zabka wskazana????
bo w sumie tylko nia jakos plywanie mi wychodzi
napisał/a: ~gość 2009-02-20 14:34
Chyba każdy styl jest dobry na skoliozę, bo ważne żeby wogóle coś z tym robić, ale możesz zapytać ortopedy jak najlepiej pływać :)
U mnie ten "boczek" to rzuca się w oczy jak np w stroju kąpielowym jestem. Też na szczęście nie jestem powykrzywiana w każdą stronę ;) Lekarz mówił, że jak w ciąży będę to mogę bardzo na biodra narzekać przez to skrzywienie, ale przecież jest to do przeżycia :) Nie ma co się załamywać dziewczyny, bardzo dużo osób ma w dzisiejszych czasach skoliozę..
napisał/a: Linijkaaa 2009-02-20 15:50
Agusiek napisal(a):Nie ma co się załamywać dziewczyny, bardzo dużo osób ma w dzisiejszych czasach skoliozę..


oj dużo dużo ... ja też niestety. U mnie to wykryto jeszcze w podstawówce, czyli jakieś dobre kilkanaście lat temu. Wtedy to było skrzywienie 15 stopni w odcinku lędźwiowym. Chodziłam przez jakiś czas na ćwiczenia, ale później jakoś tak to zaniedbałam i przestałam chodzić. Mam nadzieję, że dużo się od tego czasu nie pogłębiło. Nie sprawdzam bo się boję
Ja swoje skrzywienie widzę bo wiem o nim, ale otoczenie chyba raczej tego nie dostrzega.
Pozdrawiam wszystkie skoliozy
napisał/a: arkadius86 2009-03-17 11:52
ja co prawda jestem facetem, żyję ze skoliozą 23 lata i łatwiej niż dziewczynie jest mi to maskować, ale powiem Wam szczerze, że siedzi mi to w głowie i utrudnia kontakty z płcią piękną. Wiem, że są dziewczyn z podobnym problemem jak moje skrzywione plecy, ale powiedzcie dlaczego takich dziewczyn nie spotykam w realu... Pewnie żadne z nas nie miałoby problemu z zaakceptowaniem tej drobnej dolegliwości jaką jest skolioza.
Mam 174cm wzrostu i jak na faceta to nie są powalające dane i muszę przyznać, że jak patrzę na te sarny wyższe ode mnie o głowę, to zaczynam wątpić czy kiedykolwiek spotkam dziewczynę dla siebie. Jednak wiedząc, że są na świecie takie, które mają pojęcie czym jest skolioza i akceptują to, robi mi się raźniej.
Pozdrawiam Was dziewczyny i nie przejmujcie się skrzywionymi kręgosłupami. Wszyscy podobno mają kompleksy, faceci też:) A trochę skrzywiony kręgosłup to nie śmiertelna choroba, dlatego żyjmy z tym i cieszmy się każdym dniem:)
napisał/a: ~gość 2009-03-18 09:27
arkadius86, a ja nie rozumiem o co Tobie chodzi. Dlaczego utrudnia Ci to kontakty z dziewczynami? I dlaczego chcesz spotykać akurat dziewczyny ze skoliozą? Myślisz że te których nie dotknęła choroba nie będą potrafiły Ciebie zaakceptować? Przecież jak się zakocha to nie będzie zwracała uwagi na szczegóły :> Mój narzeczony ma zdrowy kręgosłup, a nigdy mu nie przeszkadzały moje chore plecki ;)
napisał/a: asiaa272 2009-06-06 18:15
Hej
Mam 15 lat.Dowiedziałam się 3 lata temu, że mam skoliozę.Co najgorsze mam krótszą lewą nogę o 1,5cm.Byłam u paru ortopedów zalecili mi ćwiczyć wisieć.Niestety nie chce mi się ćwiczyć.Mam takie pytanie czy nogi się wyrównają?Czy kiedykolwiek będę mogła założyć szpilki?proszę o pomoc i o kontakt na priv.
napisał/a: ~gość 2009-06-06 18:56
asiaa272, samo nic się nie zrobi, jak nie chce Ci się ćwiczyć to efektów nie będzie i nic się nie wyrówna.
napisał/a: asiaa272 2009-06-06 21:07
Też tak uważam.Ale może znacie jak ja przypadek?A czy jest ogólne szansa że się wyrównają nogi?Czy będę mogła założyć w przyszłości buty inne od adidasów? .Proszę o odpowiedzi