Seroxat

wiesz, leku nie stosowałam, ale mogę podzielić się moimi odczuciami po tabletkach anty, też niby stężenie hormonów się utrzymuje w organiźmie cały czas takie samo, ale jak je wezmę to chwilę po tym jestem bardzo głodna, chce mi się bardzo i ciągle pić i boli mnie głowa. biorę tabletki na noc i potem rano jest ok, te skutki uboczne mijają, więc może faktycznie spróbuj brać je na wieczór i przespać to fatalne samopoczucie. tylko kwestia czy Ci to złe sampoczucie mija po jakimś czasie czy cały czas się utrzymuje?

To jest lek na depresję i w działaniach niepożądanych może wywołać zaburzenia seksualne, jakoś nie mogę w to uwierzyć, że dostałeś to na kurację wydluzajacą stosunek.

No właśnie na tym polegają te zaburzenia seksualne. Ogólnie mniej się chce, a sam stosunek jest znacznie dłuższy. Darek, nie dziw się że się czujesz fatalnie. To jak napisała Kinia środek psychotropowy działający na twoją psychikę. Wpływ na seks to tylko efekt uboczny. Bardzo zły wybór jeśli bierzesz go tylko ze względu na problemy z długością trwania stosunku.

vanilla, utrzymuje sie caly czas-od rana do zasniecia!

Kinia, widocznie malo wiesz o metodach terapi

sorrow, mniej sie chce-mam tez lek pobudzajacy bo jak widac ten zamula wiec drugi ciagnie w 2 strone!
Co do psychiki to bardziej on dziala fizycznie niz na psycho! Dlatego ze nie moge sobie wmowic ze czuje sie wspaniale gdy czuje sie wypluty!

Jesli chodzi o wybor -to oczywiscie wiem ze nie jest najlepszy,ale innej drogi niema! Uwierzcie ze probowalem juz wiele rzeczy ,a sami(no moze nie ktorzy) wiecie jaki to jest problem w zyciu codziennym! Nie da sie tak na dluzsza mete!

Interesuje mnie rowniez jaki bedzie wplyw brania tego leku przez dluzszy okres na moj organizm?
Jak sadzicie? Duze rozstrojenie?

Nie wiem czy duże rozstrojenie. Ten lek sam w sobie jest przeznaczony do długotrwałego stosowania. Zanim jednak zwiążesz się z nim na stałe, to poczytaj w internecie o ludziach, którzy skończyli branie. Ci, którzy brali na nerwicę narzekają, że wszystko wróciło, a ci, którzy na długość stosunku, narzekają na to samo... znowu jest za krótko. Według mnie to co zyskasz nie jest warte potencjalnej utraty zdrowia, natomiast decyzja oczywiście należy do ciebie.

Tak to zawsze jest jak się odstawi taki lek to jednak organizm będzie czuł jego brak i tak jak mówi Sorrow wszystko może wrócić
Wiesz jestem farmaceutką i w życiu by mi nie przyszło do głowy, żeby brać na wydłużenie stosunku lek psychotropowy np gdyby mój facet miał z tym problem (choć nie ma) Nie wydaje mi się, żeby to było dobre dla Twojego zdrowia na dłuższą metę

Czyli krotko mowiac jesli wybieram zdrowie-to niestety swojego problemu nie rozwiaze gdyz to jest jedyne wyjscie -brac psychotrop!


Dzieki za info i opdowiedzi,pozdrawiam

Moim zdaniem to nie jest rozwiązanie problemu tylko chwilowe go "wyciszenie"

Wiec Kinia, Twoim zdaniem jakie powinno byc rozwiazanie tego problemu???
podpowiedz cos moze bo ja juz niemam pomyslow ani rad od lekarzy!

Wiesz ja nie jestem lekarzem i dużo Ci nie poradzę.
Pamiętam jak koleżanki chłopak miał z tym problem to później z biegiem czasu potrafił nad tym zapanować.
Ale wiesz ja jestem kobietą i jakoś potrafiłabym z tym żyć, że mój facet długo nie może, ale też rozumiem, że ten facet czułby się głupio, może dla Twojej partnerki nie jest to tak duży problem jak dla Ciebie

Rozumiem!Oczywiscie dla mojej dziewczyny nie jest to duzy problem,podtrzymuje mnie na duchu caly czas,wspiera mnie,mowi ze kocha mnie takim jakim jestem ,ALE...
Ja jestem facetem i zapewne kazdy samiec chce sie w kazdej sytuacji sprawdzac jak i dobrze wypasc w oczach partnerki! Chociaz wiem ze dla niej wazniejsze jest moje uczucie niz to ze koncze szybciej niz o tym pomysle!

Znajac moja pania wiem ze moze do tego by nie doszlo ale kto wie jak przypadek ktory czytalem tu na forum gdzie byla identyczna sytuacja w malzenstwie z tym ze maz tej dziewczyny nie chcial sie leczyc i powoli z tego powodu oddalali sie od siebie!Wedlug niej na poczatku tez to dla niej nie przeszkadzalo bo tak go kochala,ale w miare uplywu czasu zaczelo jej to dokuczac i byly z tego powodu klotnie i ich malzenstwo zawislo na wlosku...

niechcialbym takiej sytuacji u siebie!Ale co zrobic?Nie mam na to wplywu skoro wiekszosc prob konczyla sie fiaskiem!

Ja oczywiscie jestem w goracej wodzie kapany i u mnie musi byc teraz natychmiast w nie ktorych sprawach ! Jak mowisz Kinia, pozostaje tylko czekac i moze sam sie z tym uporam w miare uplywu czasu,zobaczymy...
pozdrawiam