Jakie są skutki uboczne rzucenia palenia?
napisał/a:
Smutnosc89
2018-12-04 07:24
Patki89, nie pale 9 miesięcy. U mnie z spaniem jest dobrze. Śpię tak 6 godzin, max 10 godzin. Pierwsze pół roku NP była katastrofa z spaniem była bezsenność nawet 3 dni w tygodniu, a czasami spałem po 15 godzin. Albo budziłem się wiele razy. Bóle głowy z przodu miałem bardzo silne, teraz prawie wcale. Czasem boli raz tu raz tam, wiesz. Wczoraj wypiłem dwa piwka bo dawno nie piłem... powiem wam że nie jest tragicznie. Pozdrawiam
napisał/a:
KeriM
2018-12-04 23:22
Zajrzyj na nalogow. pl tam jak założysz konto to za Ciebie będzie liczyc dni bezdymne oraz ile zaoszczędziłaś nie paląc.
napisał/a:
KeriM
2018-12-04 23:26
Dasz radę - mów sobie nie palę przez 24H a jutro powtarzaj to samo i tak każdego dnia :)
Tak, to normalny objaw. Będzie jeszcze często występował.
Może nie mieć związku z odstawieniem papierosów, najlepiej zajrzeć do lekarza rodzinnego, a przy okazji wspomnieć mu, że rzuciłaś palenie.
PS. musiałem podzielić wypowiedz bo maszyna forumowa jakieś wulgaryzmy wykryła i nie pozwala umieścić posta niepodzielonego :(
napisał/a:
KeriM
2018-12-05 07:39
O to znaczy, że będę obecny u ciebie w mieszkaniu i nie będziesz sama :)
Jak będziesz, patrzyła na tę kartkę to wiedz, że jest ktoś kto wspiera Cię w Twoim postanowieniu :)
napisał/a:
KeriM
2018-12-05 07:46
Niestety, starość nie radość i czasami musi poboleć :) A co do piwka, tak po tylu miesiącach niepalenia to już można spróbować i tak nie kusi po nim do papierosa ale uważać trzeba nadal, bo to podstępny "przyjaciel" jest i bardzo do nas przywiązany chce być :)
napisał/a:
PiotrZG
2018-12-05 10:50
Nie było efektem rzucenia palenia lecz skutkiem nałogu, który przez lata wyrządzał ogromne zniszczenia. Tak to wygląda.
napisał/a:
PiotrZG
2018-12-05 11:07
Opublikować wypowiedź na tym forum udaje się dopiero po kilku próbach, co skutecznie zniechęca. Szkoda czasu ale wszystkich zachęcam do uważnej lektury archiwalnych postów, bo tam znajdziecie wiele pomocnych informacji, które pomogą wam przetrwać najgorszy kryzys. Zapewniam, że każdy da radę rozstać się z nałogiem choć nie jest to łatwe. Przed wszystkich nie należy wyznaczać sobie dnia, gdy miną wszystkie objawy odstawienne, bo zdrowienie to proces i ten dzień przychodzi każdego dnia niepalenia.
napisał/a:
KeriM
2018-12-12 00:52
Dokładnie tak jak Piotr napisał.
Dzisiaj walczyłem 10 min i poddałem się
Zdrowych Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia i bezdymnych Wam życzę, bo może się okazać że nie będę mógł już tu napisać - takie forum.
Pozdrawiam
To już 12 próba zamieszczenia posta :(
napisał/a:
KeriM
2018-12-20 15:50
I co u Ciebie, dalej duma rozpiera, dalej bezdymna dziewczyną jesteś. Gratuluję i tak trzymaj :)
napisał/a:
KeriM
2018-12-25 12:28
Radosnych świąt Bożego Narodzenia,
Rychłego spełnienia każdego marzenia.
Ciepła, wiary i życzliwości,
Życzę Wam łącząc wyrazy radości z niepalenia.
Rychłego spełnienia każdego marzenia.
Ciepła, wiary i życzliwości,
Życzę Wam łącząc wyrazy radości z niepalenia.
napisał/a:
Patki89
2018-12-27 11:32
Cześć wszystkim :*
KeriM jak to tak? poddałeś się? co się stało? :(
W wigilię miałam równy miesiąc NP i dalej się trzymam mimo picia alko, codziennego przejedzenia i nerwów. Rodzinka już wie, że rzucam i każdy mnie wspiera :) a jak widzą, że jestem wqrwiona to nawet nie zaczynają ze mną dyskusji bo wiedzą, że źle się to skończy. Staram się na co dzien o tym nie myśleć po prostu. Gdy czuje, że wstałam lewą nogą to łykam ziołowe tabsy na uspokojenie, przytyłam już chyba z 5kg, czasem przyjdzie chwila załamania, ale to albo czytam wydrukowany tekst Twojej wypowiedzi gdy jestem w domu, albo śpiewam " nie pal papierosów nie pal bo będziesz kaszlał i będzie Ci źle ;)) "jak to nie pomoże mówię qwa Paaaaatka~! nie chcesz przechodzić tej męczarni jeszcze raz od początku..... musisz wyremontować sypialnie. Zaraz zlookam stronki, które mi poleciłeś :)
Kermi dalej palisz czy był to tylko jeden kryzysowy papieros?
Ps. skąd do cholery go wytrzasnąłeś? chyba nie poleciałeś do sklepu hmmm?
KeriM jak to tak? poddałeś się? co się stało? :(
W wigilię miałam równy miesiąc NP i dalej się trzymam mimo picia alko, codziennego przejedzenia i nerwów. Rodzinka już wie, że rzucam i każdy mnie wspiera :) a jak widzą, że jestem wqrwiona to nawet nie zaczynają ze mną dyskusji bo wiedzą, że źle się to skończy. Staram się na co dzien o tym nie myśleć po prostu. Gdy czuje, że wstałam lewą nogą to łykam ziołowe tabsy na uspokojenie, przytyłam już chyba z 5kg, czasem przyjdzie chwila załamania, ale to albo czytam wydrukowany tekst Twojej wypowiedzi gdy jestem w domu, albo śpiewam " nie pal papierosów nie pal bo będziesz kaszlał i będzie Ci źle ;)) "jak to nie pomoże mówię qwa Paaaaatka~! nie chcesz przechodzić tej męczarni jeszcze raz od początku..... musisz wyremontować sypialnie. Zaraz zlookam stronki, które mi poleciłeś :)
Kermi dalej palisz czy był to tylko jeden kryzysowy papieros?
Ps. skąd do cholery go wytrzasnąłeś? chyba nie poleciałeś do sklepu hmmm?
napisał/a:
KeriM
2018-12-28 01:17
Nie o to chodziło :) Poddałem się w próbach umieszczenia posta na forum :)
Nie palę i nie zamierzam palić :) Cieszę się, że ty też nie palisz :)