rzucam palenie. co polecacie: gumy, plastry, silną wolę?:)
napisał/a:
pianka1
2010-12-28 22:31
wreszcie się powietrze trochę oczyściło:) Przynajmniej w centrach handlowych i restauracjach.
napisał/a:
golem
2010-12-29 00:34
Przyznam, żechoć sam palę, cieszę się na to - można wyjść spokojnie do restauracji ze swoją kobietą bez obaw, że będzie narzekać na pieczenie oczu, ubrania nie przechodzą zapachem a i chętka na zapalenie rzadsza
napisał/a:
pelikan233
2011-01-02 21:46
komus z Was z okazji nowego roku postanowilo sobie rzucic palenie? jak Wam idzie walka z nałogiem?
napisał/a:
vanity1
2011-01-03 08:38
w coffee heaven i w green coffee nigdy nie można było palić, ale dobrze że to zauważyłeś;)
napisał/a:
wkretek
2011-01-04 02:21
A to taki myk :)
napisał/a:
uchaty
2011-01-04 02:56
Polecam skecz Cezarego Pazury - w moim przypaku podobnie "tak rzuciłem [pstryka palcami] .... jednego papierosa, a potem drugiego ... i trzeciego [kolejne pstryknięcia]...""
napisał/a:
~ex. palaczka
2011-02-08 15:27
Mnie pomogly tbl. Champix bardzo skuteczne, skoro rzucilam palenie po 35 latach. Polecam.
napisał/a:
~gość
2011-02-09 08:27
Mój tata próbował kilka razy zerwać z tym nałogiem i za każdym razem tył, bo brak tytoniu rekompensował sobie słodyczami.
napisał/a:
~izja
2011-02-27 11:39
Silna wola to na pewno podstawa, no ale nie zaszkodzi spróbować jakichś sztucznych metod. Ja słyszałam, że niektórym plastry, gumy czy tabletki z nikotyną naprawdę pomogły ( przynajmniej tak twierdzili moi rozmówcy ... ). W każdym razie warto spróbować coś takiego sobie kupić tym bardziej, że np. niquitin mini w ostatnim czasie bardzo staniał. Wczoraj widziałam u siebie w płocku w aptece za grosze że można go kupić już poniżej 70 zł. W dalszym ciągu nie jest to bardzo mało, ale mimo wszystko bardziej się opłaca
napisał/a:
slimy
2011-03-02 22:42
A czy ktoś próbował autohipnozy?
napisał/a:
~remember
2011-03-31 22:34
Witaj Michale, proponuję Ci inhalatory nikotynowe. Dla każdego nałogowca, nawet najbardziej zatwardziałego są one dobrym sposobem na rzucenie. Zajmują ręce, niwelują uczucie głodu nikotynowego. Pomagają nawet myśleć, że papierosy nie są potrzebne do życia-a to się przydaje. Spróbuj i dołącz do grona niepalących, zapraszam.
napisał/a:
monika362
2011-08-05 08:53
autohipnoza? bez przesady ;)
pocieszające w rzucaniu palenia jest to, że po jakimś czasie dym naprawdę zaczyna śmierdziec..
trzeba przez to przejść - książka czy nie książka, najważniejsze powinno byc, że to tak niszczy zdrowie. Poczytac sobie fakty o papierosach. Ze wypalenie kilku pod rząd to tyle trucizn, że można umrzeć.
To że cos sprzedają nie znaczy, ze jest dla nas dobre. Chcą wyciągnać kasę na naszej śmierci. Wiecie co się stalo z kowbojem z reklamy Marlboro?
Zmarł na raka płuc.
pocieszające w rzucaniu palenia jest to, że po jakimś czasie dym naprawdę zaczyna śmierdziec..
trzeba przez to przejść - książka czy nie książka, najważniejsze powinno byc, że to tak niszczy zdrowie. Poczytac sobie fakty o papierosach. Ze wypalenie kilku pod rząd to tyle trucizn, że można umrzeć.
To że cos sprzedają nie znaczy, ze jest dla nas dobre. Chcą wyciągnać kasę na naszej śmierci. Wiecie co się stalo z kowbojem z reklamy Marlboro?
Zmarł na raka płuc.