rzucam palenie. co polecacie: gumy, plastry, silną wolę?:)

moja mama rzucala palenie po wielu latach i pomogła jej... książka.

nazywa się: Prosta metoda jak rzucic palenie. autor: Allan Carr.

opowiadala mi ze raz ja przeczytala i bez meczenia się, bez plastrów i tabletek po prostu rzuciła. nie kusiło jej żeby popalać, nie była zestresowana, nie rpzytyła.

nie mam pojecia jak to mozliwe,. ale to dziala.

moja mama poleca wszystkim te ksiazke!

Proszę się nie sugerować tym, co pomogło koledze czy sąsiadowi, tylko zastanowić się, jaka metoda Panu najbardziej by odpowiadała. Skoro poleganie na silnej woli nie zdało egzaminu, to rzeczywiście warto zastanowić się nad nikotynową terapią zastępczą. Wybór mamy spory: pastylki, tabletki do ssania, plastry, gumy, inhalator...

Czy woli Pan zastosować lek raz na dobę, czy też chciałby Pan sięgać po niego w zależności od potrzeby?

chyba chcialbym przez caly czas miec cos co by mi pomogło. wiem ze w moim przypadku pewnie najlepsze bylyby plastry. ale czy one sa skuteczne?

a co z farmakologią którą przepisuje lekarz? Jest podobno jakiś lek (chyba nazywa się ZYBAN) jest bardzo drogi, ale podobno swietnie dziala. czy to prawda?

michoo napisal(a):

wiem ze w moim przypadku pewnie najlepsze bylyby plastry. ale czy one sa skuteczne?

Plastry skutecznie zmniejszą uczucie głodu nikotynowego. Jeśli nie ma Pan silnej potrzeby wkładania papierosa do ust bądź trzymania w rękach, to warto spróbować plastrów. Czy ktoś z Państwa próbował rzucić palenie stosując plastry?

michoo napisal(a):

Jest podobno jakiś lek (chyba nazywa się ZYBAN) jest bardzo drogi, ale podobno swietnie dziala. czy to prawda?

Nie bez powodu Tabex, Zyban i Champix są na receptę. Każdy z nich działa inaczej, a o tym, który z tych leków jest najlepszy (i najbezpieczniejszy) konkretnie dla Pana, proszę porozmawiać z lekarzem.

A może ktoś z Państwa stosował ziołowe tabletki pomagające w rzuceniu palenia? (np. Nicofree)

ja rzuciłam sama i można powiedzieć, ze przy pomocy silnej woli
ale nie powiem, że było łatwo
po1: trzeba baardzo chciec
po2: musiałam zastanowić się dlaczego i w jakich okolicznościach palę
po3: musiałam znaleźć alternatywę w takich chwilach gdy chciałam sięgnąć po papierosa
po4: wszystkim wokoło powiedzialam że rzucam i żaden znajomy niemógł przy mnie zapalić, a gdyw pracy wychodzili na papierosa to tak zebym nie wiedziala i nie widziała

lara. napisal(a):

po3: musiałam znaleźć alternatywę w takich chwilach gdy chciałam sięgnąć po papierosa

Jaka to była alternatywa?

A czy ktoś się orientuje jak działają Zyban i Champix? Ponoć zyban to jakiś antydepresant, więc nie chciałbym sobie tym ryć beretu. A Champix? Próbował kotś tego? Niby drogi, ale jak ja palę paczkę szlugów dziennie, to szybko się zwróci.

Mr_Handy napisal(a):

A czy ktoś się orientuje jak działają Zyban i Champix

Zyban - działa przeciwdepresyjnie, gdyż hamuje wychwyt zwrotny noradrenaliny i dopaminy. Dokładnie nie wiadomo, jaki jest mechanizm jego działania w rzucaniu palenia.

Champix - działa na receptory nikotynowe w mózgu (te same, na które działa nikotyna), dzięki czemu łagodzi objawy związane z odstawieniem papierosów, zmniejsza głód nikotynowy, a jeśli się sięgnie po papierosa w trakcie terapii, to może zmniejszyć przyjemność z palenia.

Mr_Handy napisal(a):

Próbował kotś tego?

Proszę o tych preparatach porozmawiać z lekarzem. To są leki na receptę, lekarz będzie wiedział, który z nich jest najlepszy w Pana przypadku.

A może ktoś z Państwa stosował jakieś niekonwencjonalne metody rzucania palenia?

polecam e-papierosa z wkładami 0 nikotyny. Jest wtedy zaspokojony odruch sięgania po papierosa

slyszalam o e-papierosach. czym one sie roznia od np. inchalatorow niquitin???