przewlekle chore gardło i migdałki

napisał/a: Peter 2007-09-26 08:56
No tak, to odwieczny problem. Wprawdzie nielicznym się udaje przekonać swoich lekarzy, ale jest to niezwykle trudne.
Dziwię się lekarzom, ktorzy przepisują leki mające często liczne skutki uboczne i nie mają przed tym oporów. Natomiast mają opory przed lekami ziołowymi, czy homeopatycznymi, ktore są zwykle bardzo dobrze tolerowane i co ważne, skuteczne. Może nie od razu, ale zawsze pewien pozytywny efekt jest.
djfafa
napisał/a: djfafa 2007-09-26 09:04
Peter Engystol i Lymphomyosot dostane chyba bez recepty, czy w razie nie przepisania Echinacea compositum forte SN moge to tylko wziąć czy raczej nie ma sensu?
napisał/a: Peter 2007-09-26 09:21
Tak, dostaniesz bez recepty.
Można wziąźć bez echinecei, ale efekt nie będzie taki, jak przy komplecie tych leków.
djfafa
napisał/a: djfafa 2007-10-01 15:53
Peter napisal(a):1. Echinacea compositum forte SN w iniekcji co 3 dni przez 4 tygodnie
2. Engystol + Lymphomyosot (odpowiednio tabletki i krople) - doustnie wg. ulotki (na czczo i między posiłkami)


Peter jutro idę do lekarza, może Panią doktor namówię na tą kurację (a nawet jak nie to te leki załatwie w aptece bez recepty). Tylko mam pytania: Rozumiem, że te 3 leki brać jednocześnie? Czy mogę zacząc kurację teraz jak jestem chory? i z tego co pamietam to najpierw mogą się zaostrzyć objawy tak? Ale mam nie przerywać kuracji? Ilę opkaowań wziąć Eng. (1 opakowanie ma 50 tabl) i Lym. (1 opakowanie ma 30 ml.) Czy coś jeszcze byś mi poradził?
Pozdrawiam
napisał/a: Peter 2007-10-01 19:57
Engystol i Lymphomyosot kup po 1 opakowaniu (na razie). Echinaceę 2 opakowania po 5 ampułek. Tak, te leki trzeba łącznie, bo się wzajemnie uzupełniają. Dodatkowo możesz rutinoscorbin i wit. C. Tak, początkowo objawy mogą się zaostrzyć. Jak najbardziej wskazane przyjmowanie w czasie infekcji.
djfafa
napisał/a: djfafa 2007-10-02 12:50
Peter właśnie wróciłem od lekarzy!
Moja pani doktor nie chciała nawet słyszeć o homeopatii! Z grzeczności nie napiszę co o niej sądzę! Ale poszedłem prywatnie do laryngologa, przeraziło go moje gardło, odrosty po migdałach, tylna ściana gardła cała w bąblach, gardło przekrwione jak cholera, węzły chłonne powiększone i nawet jakiś torbiel jest wyczuwalny! Powiedział, żebym zapisał się do niego na Kasę Chorych wtedy zrobi mi wymaz (bo tak musiałbym płacić tyle co gdzieś tam pisałem) i zobaczy co dalej. Pokazałęm mu wydruk tego co Ty mi zaleciłeś, powiedział tak: że nie ma nic przeciwko homeopatii, nawet czasami kieruje swoicj pacjentów do homeopaty, ale: jeżeli mam w gardle Gronkowca Złocistego (którego kiedyś miałem) to homeopataia nie pomoże! Bo wzmocnienie systemu odpornościowego będzie ale nie na tyle aby pokonać gronkowca! Powiedział, że jeżeli będzie coś innego to wtedy ta homeopatia będzie ok. Co o tym sądzisz? Na gronkowca powiedział, że pomoże tylko autoszczepionka! Nie wiem co mam robić? Wymaz będe miał pewnie za miesiąć, czekać? Proszę poradź! Jednak ta kuracja też trochę kosztuje, więc, nie wiem co mam robić!
napisał/a: Peter 2007-10-02 14:16
Oczywiście, ze homeopatia na gronkowca złocistego nie pomoże! Pisałem na tym forum już o tym. Co do wymazu, to absolutnie konieczny. Co do gronkowca, to aby się go pozbyć właśnie potrzebne skojarzone leczenie klasyczne wraz z homeopatią i szczepionkami. To może przynieść efekt. Leki homeopatyczne są konieczne w takim przypadku, bo jeśli organizm nie będzie odpowiednio przygotowany, to autoszczepionka lub szczepionka po prosu "spłynie" i nie będzie efektu. Jak będzie już wiadomo, co jest przyczyną, napisze Ci takie skojarzone leczenie i myślę, ze ten lekarz nie będzie miał nic przeciwko. Tamtą lekarkę po prostu sobie daruj. Szkoda jej,a zwłaszcza jej pacjentów.
djfafa
napisał/a: djfafa 2007-10-02 14:45
Dzięki Peter! Jesteś wielki! Moją rodzinną już dawno sobie darowałem, ale jestem z małego miasta, więc nie mam sznas na jej zmianę. Dobra na razie się wstrzymuje ze wszysktim, zobaczymy co wyjdzie w wymazie. Puki co dalej pije wodę z miodem i cytryną :)
napisał/a: baska1112 2007-10-04 10:14
Peter, od dłuższego czasu czytam Twoje teksty i podziwiam wiedzę. Dlatego też proszę o pomoc. Od dwóch lat moja córka choruje na anginy. Nie są to typowe, ropne anginy, ale gardło wygląda okropnie i przy tym wysoko gorączkuje. Obecnie ma 14 lat. Zaczęło się to nieskuteczną kuracją, właśnie dwa lata temu, antybiotykami, po których trafiła do szpitala. Od tego czasu ciągle choruje. Przerwy są małe, dlatego zdziwiłam się, że całe wakacje była zdrowa. Za to teraz cały wrzesień chorowała i wczoraj znów byłam u lekarza. Ponieważ nie było tragicznie, pediatra nie dała antybiotyku. Kazała czekać i pokazać się jutro. Gdy córa miała robiony wymaz z gardła, wyszło, że ma paciorkowca. Teraz pediatra chce podać jej ribomunyl, aby ja uodpornić. W ubiegłym roku na jesieni też zaczęła brać ribomunyl, brała przez pół roku i to niewiele pomogło. Raz w miesiącu i tak musiała zaliczyć anginę. Co mam robić, proszę poradź.
napisał/a: Peter 2007-10-04 11:05
Niestety, jeśli dziecko nie zareagowało pozytywnie na szczepionkę doustną, to trzeba w zastrzykach. Idealnie by było, aby pani dogadała się z lekarzem na taki schemat leczenia:
1. Echinacea compositum forte SN + Engystol N w zastrzykach co 3 dni przez 4 tygodnie. To leki immunostymulujące, ogólnie podnoszące odporność, ale w sposób także ukierunkowany. Engystol znosi negatywne skutki działania antybiotyków (a takie są, o czym pani pisze), a Echinacea (koniecznie w tej wersji) jest połaczeniem leku immunomodulującego ze szczepionką. Zawiera w składzie zabite bakterie gronkowca i właśnie paciorkowca.
2. Po zakończeniu tej kuracji szczepionka Polyvaccinum w iniekcji wg. schematu A ulotki. I powinno byc dobrze, z tym, ze dla lepszego efektu i jego utrwalenia cały cykl szczepienia trzeba powtórzyć po pół roku. I można przedtem zastosować te leki, co napisałem w pkt. 1.
Oczywiście, szczepionka ta jest uciążliwa i niezbyt przyjemna, ale bardzo skuteczna.
I będzie dobrze. Powodzenia
Dodam jeszcze, ze doraźnie może złagodzić bóle gardła i spowodować szybszy powrót do zdrowia Angin - Heel. Do nabycia w aptece bez recepty.
napisał/a: baska1112 2007-10-04 11:31
Peter, dzięki za odpowiedź. Oczywiście jestem raptusem i nie mogłam doczekać się wiadomości, dlatego napisałam na PW, ale w takiej sytuacji proszę zignorować tamten tekst. Mam tylko szczerą nadzieję, że pediatra nie pogniewa się, iż próbuje jej sugerować kierunek leczenia. Pozdrawiam
napisał/a: Peter 2007-10-04 11:41
Jak na razie info na PW nie doszło.
Może sobie pani wydrukować ten tekst i powiedzieć, że konsultowała pani ten problem przez e-mail z lekarzem. Może się nie obrazi. Moim zdaniem nie powinien, bo wielu lekarzy zgadzało się z moimi opiniami, chociaż wielu też nie. Ale jeśli ktoś jest przeciwnikiem homeopatii, to uważam, że szkoda z nim dyskutować.