Problem z zatoką, bóle głowy przy pochylaniu

napisał/a: daria211 2010-11-19 12:59
Witam

Od paru dni pojawiły się dziwne bóle głowy i poczucie ciepła na twarzy. Potem zauważyłam dziwne pykanie w prawej dziurce nosa i silny ból. Gdy pochylam głowę czasami odczuwam ból prawej strony i policzek. Podejrzewam, że coś dzieje się z zatoką to dziwne bo nic mi nie jest.. choć parę tygodni temu przeszłam paskudne przeziębienie, pojawiła się zielona wydzielina z nosa, ale w końcu wyleczyłam się.. może jakieś powikłania po tym?? Proszę o poradę, wspomnę tez, że dzisiaj zrobiłam sobie inhalację..
napisał/a: daria211 2010-12-01 20:56
Byłam u lekarza mam zapalenie zatok już kończę brać antybiotyki, a to wcale nie puszcza do tego dołączyły stany podgorączkowe. Jestem osłabiona ciągle mam katar, albo mi zalega albo spływa nadmiernie. Proszę o pomoc.. robię dodatkowo inhalacje, ciepłe okłady. Jeśli dalej się czuje źle pomimo brania antybiotyków to co to znaczy. Chyba skończy się ponowną wizytą u lekarza.. :( Czy ktoś też ma takie problemy proszę o radę.
napisał/a: daria211 2010-12-11 18:12
Biorę kolejną dawkę antybiotyków znowu wróciła mi gorączka. Siedzę prawie 2 tygodnie w domu. Biorę krople do nosa afrin niestety można go brać tylko przez trzy dni. Kupiłam sobie dodatkowo Tetrisal preparat do nawilżania śluzówki. To wszystko można kupić bez recepty jeśli ktoś ma podobne problemy z zatokami. Jakoś żyje najgorzej w nocy kiedy dziurki się zatykają. Może ktoś podzieli się ze mną swoimi doświadczenia z zatokami byłabym wdzięczna. Pozdrawiam
djfafa
napisał/a: djfafa 2010-12-11 21:37
Miałaś robione RTG zatok?
napisał/a: daria211 2010-12-12 10:08
Nie, nie miałam. Lekarz rodzinny mnie narazie leczy powiedział, że jakby mi trzeci raz wróciło to, żebym przyszła do niego i wtedy zrobi mi prześwietlenie i skieruje do laryngologa. Coś się dzieję też z moimi uszami nie słyszę wyraźnie chyba nie będę czekać i wybiorę się prywatnie do laryngologa niech to specjalista lepiej zobaczy. Też czasami leci mi ropa z oczu jeszcze nigdy nie miałam takiego zapalenia...
djfafa
napisał/a: djfafa 2010-12-12 15:56
Wiesz przy leczniu zatok ważne mieć chociaż rtg gdyż choć w minimalnym stpopniu pokaże w jakim są stanie. Jak sprawa jest poważna, to minimum 14 dniowa antybiotykoterapia to podstawa, a wszelkie inhalacje mogą być stosoowano pomocniczo a nie jako środek leczenia.
napisał/a: daria211 2010-12-12 20:52
To co ja mam teraz zrobić? nie mam zdjęcia, a antybiotyk z tamtym biorę około 3 tygodni. Jutro mi się kończy antybiotyk, a gorzej zaczęły mnie bolec zatoki jak dotykam policzek to boli. Pełno wydzieliny pójdę prywatnie niech mnie ktoś ratuje..
djfafa
napisał/a: djfafa 2010-12-13 07:34
No bez wizyty u lekarza się nie obędzie.
napisał/a: swat89 2010-12-14 22:46
Trzeba by jeszcze raz do lekarza, po pierwsze to antybiotyki i to ja bym proponował coś domięśniowo , najlepsze efekty leczenia, przynajmniej u mnie .Po drugie żadnych inhalacyj ani kropli do nosa. Ulgę przyniesie roztwór z soli morskiej lub fizjologicznej. Ja stosuje od czasu do czasu jak coś sie zaczyna w nosku dziać . Lać to śmiało do nosa można stosować przez długi czas ale powtarzam żadnych kropli do nosa ,to podrażnia śluzówkę tak samo inhalacje gorąca para powoduje dodatkowy obrzęk .Delikatnie masuj miejsca ujść zatok między policzkami a nosem, delikatnie wydmuchuj wydzielinę, nie mocno. Gripex max lub Ibuprom zatoki mogą przynieść ulgę .Z leków przeciwbólowych to coś mocniejszego np. Eferalgan codeine to na receptę . Albo Solpadeine to bez recepty.Coś osłonowo na żołądek . Dodatkowo można zrobić biogram żeby leczenie było skuteczne, ja chorowałem na zatoki rok w rok przez 12 lat na razie około 3 lat mam spokój bo stosuje ''podwyższoną " higienę nosa t.z. nie dopuszczam do zalegania wydzieliny , płuczę solą fizjologiczną , cały czas czujność bo nawet niepozorny katar powoduje nawrót choroby. Ale tak jak przedmówca pisał wcześniej antybiotyk jest konieczny , reszta środków tylko pomocniczo. Łączę sie w bólu i życzę powodzenia w leczeniu .Dużo wypoczywaj, pozytywnie myśl i będzie dobrze. No i zdrowia !:)
napisał/a: swat89 2010-12-14 23:12
i bym zapomniał.... Jest taka maść Twój laryngolog będzie wiedział zrobią ją w aptece na jego receptę jest robiona na bazie antybiotyku i wazeliny i coś tam jeszcze nie mogłem sie doczytać na recepcie ,ale lekarz laryngolog będzie wiedział, smaruję sie nią w nosie za pomocą patyczków do uszu. No i z całym szacunkiem do tego Twego rodzinnego ale trzeba iść do laryngologa.I spróbuj zasugerować delikatnie co napisałem , bo czasem może sie trafić " złośliwiec" co to nie lubi jak go się poucza. Na razie tyle. Bo mógłbym tu pisać i pisać bo swoje odchorowałem :). Najgorszy ten ból głowy i uczucie pękającego nosa.horror. Dla tego rozumiem Ciebie. Trzymaj sie.
napisał/a: daria211 2010-12-29 11:59
Nie widziałam, że ktoś odpisał dziękuję za poradę. Dobrze wymienić się informacjami to dodatkowe wsparcie :). Poszłam w końcu prywatnie do laryngologa nic już nie mówiłam rodzinnemu. Sprawdziła mi zatoki i wypłukała mi je roztworem z antybiotykiem, poczułam niesamowitą ulgę chociaż na trochę. No i dostałam kolejną dawkę antybiotyku przepisała mi Dalacin C, do tego dostałam cirrus, sinupret, i krople do nosa, które musiałam sporządzić sama kazała mi złączyć xylometazolin z ampułką antybiotyku Dalacin C i jeszcze coś nie pamiętam. Krople miałam brać od 3 do 4 razy dziennie przez 7 dni. Zaczęłam odczuwać w końcu jakąś ulgę, zaczęłam lepiej sypiać. Dodatkowo bardzo pomagają mi krople na bazie wody morskiej można używać do woli i nawilżają śluzówkę świetny jest Stenimar. Pamiętajcie jak macie problemy z zatokami, aby dobrze dbać o nawilżenie nosa, krople bardzo wysłuszają pomagają na chwilę, nawilżacze dają ulgę i nie uszkadzają nabłonka. Staram się ograniczać krople.Poszło mi też na uszy mówiła mi, że powinno przejść niesamowite szumy, nic nie słyszałam na jedno, zrobiłam się nerwowa. Niestety w wyniku brania antybiotyków wyszła mi pleść na języku kapnęłam się, że dostałam grzyba. Brałam osłonę dużo piłam, jadłam jogurty jednak za mało było tych dobrych bakterii. Pewnie dlatego, że to już trzeci z kolei antybiotyk byłam bardzo osłabiona. W końcu zaczęłam się tak źle czuć, że przerwałam antybiotyki wzięłam 6 dni, a miałam wsiąść 10. Poszłam z grzybem do homeopaty kiedyś bardzo mi ten pan pomógł dostałam granulki monilia albicans na grzyba brać trzy granulki na wieczór i jeszcze na zapalenie zatok natrum mutiaticum 3 granulki rano. Już po dwóch wzięciach zauważyłam, że grzyb zaczał się rozpuszczać dzięki Bogu. Tak ogólnie czuję się coraz lepiej, ale jest coś nie tak dalej z uszami i teraz nie wiem czy to samo przejdzie już lepiej słyszę uszy się odetkały, ale strasznie tam trzeszczy, jak mówię, ziewam przeskakuje. Raz będę słyszeć, a za chwilę coś powiem i zaczynam głuchnąć. Strzela i przeskakuje strasznie wkurzające.. raz słyszę za chwilę nie słyszę i tylko takie trzaski. Proszę o poradę co zrobic z tymi uszami czy to samo przejdzie? Dziękuję za wsparcie ..
napisał/a: swat89 2010-12-29 23:00
W naszym organizmie jest wszystko powiązane dotyczy to również zatok , jeżeli mamy tu zapalenie, boli głowa, są problemy z gardłem nosem a tak że również z uszami .Przy zapaleniu zatok mamy obrzmiała śluzówkę i to jest powodem naciągania się przetok i tkanki , błona bębenkowa sie delikatnie naciąga i stąd Twoje problemy ze słuchem ale to powinno przejść po jakimś czasie tez to miałem kiedyś. Szum , trzask uczucie ciągnięcia w uszach.Leczenie idzie w dobrym kierunku wiec się cieszymy :).Będzie dobrze . Trzeba sobie dać troszkę czasu. Pozdrawiam . Zdrowia i Wszystkiego Najlepszego.