Problem z uszami...

napisał/a: marynia2002 2009-06-08 03:19
Ostatnio ku mojemu zaskoczeniu przeczytałam, że nie można czyścić uszu patyczkami... :( Nie rozumiem tego zupełnie. W takim razie w jaki sposób mam je pielęgnować?
napisał/a: Misia7 2009-06-08 09:23
marynia2002, Ja wiem, że nie można patyczków wkładać zbyt głęboko do uszu, więc może o to chodziło.
napisał/a: millo1 2009-06-08 09:41
chodzi o to, że jak czyścisz uszy patyczkiem, to w rzeczywstości "ubijasz" wszystko w środku i potem sie robi czop i trzeba lekarza, żeby wyjął taką kuleczkę. uszy się powinno albo płukać wodą z mydłem i poskakać, żeby wypłynęło a patyczkiem tylko zewnętrzną część lub kupić w aptece gruszkę ;)
napisał/a: ~gość 2009-06-08 11:22
Tak jak napisała millo patyczkiem wpychasz wszystko do środka i zbijasz razem... Woda z mydłem i poskakać?? możliwe, nie próbowałam... Najprościej i najbardziej bezpiecznie jest kupić w aptece jakikolwiek płyn do usuwania woskowiny (około 10 zł, starcza na długo), zakroplić wg ulotki, położyć się na boku na kilka minut, a później wystarczy przechylić głowę, albo delikatnie przepłukać wodą ze strzykawki i osuszyć...
Trwa to wszystko kilka minut, a jest skuteczne i bezpieczne... Patyczkami można czyścić tylko małżowinę uszną...
Pozdrawiam :)
napisał/a: Misia7 2009-06-08 12:44
marynia2002, myślę, że Lottie89, wyczerpująco odpowiedziała. Ja przyznam, że nawet nie wiedziałam o takiej metodzie. Ale warto spróbować
napisał/a: mnpszmer 2009-06-08 15:09
pierwsze słysze coś takiego.Ja tam czyszczę patyczkami
napisał/a: marynia2002 2009-06-09 16:56
No właśnie mało osób wie o tym, że czyszcząc uszy patyczkami tylko pogarszamy sobie sytuację swoich uszu.
Lottie89 jakie kropelki kupić?
napisał/a: Marika801 2009-06-10 12:50
oj, ja tez zawsze patyczkow uzywalam... chyba kupie ten specjalny plyn
dobrze wiedziec, dzieki :)
napisał/a: ~gość 2009-06-10 18:23
marynia2002 napisal(a):jakie kropelki kupić?

Tych akurat nie używałam, ale na pewno każde będą o niebo lepsze w skutkach niż "czyszczenie" patyczkami kosmetycznymi... ;)
Więc śmiało można kupić każde, które są przeznaczone do rozpuszczania woskowiny... :)
napisał/a: millo1 2009-06-12 11:44
o, a ja z kolei nie wiedziałam, że są takie płyny. jak będę w aptece, to zakupię ;) dzieki