Problem z kolanem + rezonans prośba o interpretacje

Witam !

jakieś 10 lat temu podczas wykonywania szpagatu "strzeliło" mi kolano. Dwukrotnie była robiona punkcja (wysięk z krwią) + 3 tyg gips a następnie rehabilitacja (diadynamic). no i był spokój przez te 10 lat (żadnych negatywnych objawów). Rok temu zacząłem chodzić na basen i intensywnie pływac "żabką" + grać sporadycznie (1-2 razy /mc w tenisa) i pewnego wieczoru kolano spuchło. Punkcja (płyn bez krwi) opinia chirurga że przeciążyłem kolano. Przestałem pływać żabką zacząłem kraulem i po 4 miesiącach to samo ( dzień wcześniej w pracy trochę musiałem przysiadać). Znowu punkcja i znowu płyn bez krwi. Byłem u ortopedy przeprowadził badania (wyginał i usiskał kolano) i stwierdził że gdyby nie moja opowieść i dokumentacja o wysiękach to po kolanie nic nie widać. Zrobiłem rezonans oto on : Więzadełko krzyżowe przednie w okolicy przyczepu udowego o niejednolitym sygnale MR - zerwanie ? Więzadełko krzyżowe tylne wydłużone o esowatym przebiegu - objaw "konika morskiego". Więzadła poboczne w MR bez zmian. Kłykieć boczny kości udowej o wysokim sygnale MR w sekwencji stir - zmiany pourazowe.
Proszę o opinię. Dodam że mam "trochę" nadmiarowych kilogramów.