Problem w związku

napisał/a: zosiasamosia1985 2013-10-23 09:01
Witam
Moja historia jest dość skomplikowana.
Od roku jestem z facetem który jest po rozwodzie. Ma z poprzedniego związku córkę, której bardzo pragnął i sądził, że ona może uratuje jego małżeństwo jednak resztę uczuć do poprzedniej partnerki przelał na córkę po czym po jakimś czasie postanowili się rozejść.
W tym momencie pojawiłam się ja. Jest nam ze sobą dobrze ale czasem sama nie wiem co mam robić bo jego niektóre zachowania doprowadzają mnie do kompletnej bezradności i bardzo silnego smutku.
Co dwa tygodnie mamy małą na weekendy w naszym mieszkaniu. Mam z nią dobry kontakt ale czuję, że ona jest o mnie zazdrosna i obawiam się że jej matka może ją buntować przeciwko mnie a co najgorsze to gdy jest u nas mój partner zapomina o mnie całkowicie - jestem wówczas tylko do sprzątania prania gotowania i robienia zakupów gdy on spędza czas z córką. Mała zaś tak została przez niego przyzwyczajona, że bez niego nie może niczego sama zrobić cały czas on musi z nią być. Dla niego jest to wyolbrzymianie i robienie niepotrzebnego problemu jednak ja obawiam się, że może być tylko gorzej jak ta będzie starsza. Co gorsza utrzymuję stały kontakt mailowo - esemesowy z byłą żoną co dla mnie jest bardzo ciężkie do zaakceptowania gdzie dla niego jest to kontakt tylko związany z córką, a kiedy ja koresponduję z kimś ze starych znajomych potrafi mi zrobić mega awanturę albo obrazić się. Poza tym ja zostawiłam dom, rodzinę, przyjaciół dla niego a on ma ich wszystkich przy sobie. Nie mogę niczego zaplanować bo zawsze gdzieś pojawia się jego była żona lub córka. Oczekuję wciąż by wybrał w jakiejś sytuacji mnie ale chyba się nie doczekam. Dodam też że wcześniej kilka razy zostałam już zraniona i ciężko jest mi zaufać dlatego też potrzebuję czuć to zainteresowanie ze strony partnera, którego jest coraz mniej... Nie wiem co mam robić? Walczyć czy jednak nie warto?