Pomocy :(

napisał/a: poziomka710 2009-03-15 18:43
Witam Mam pewien problem który zaczyna mnie coraz bardziej meczyc. Jestem rozdrazniona czesto reaguje na wszystko placzem albo zaczynam sie zloscic krzyczec. Bardzo latwo sie wzruszam dzisiaj np bylam w szpitalu u mojego chrzesniaka ktory sie urodzil i widzialam go 1 raz jak tylko go ujrzalam rozplakalam sie jak male dziecko:?
Strasznie mnie to denerwuje na rozne sytuacje reaguje w ten sposob jestem bardzo rozchwiana emocjonalnie i nie wiem jak mam sobie pomoc z tym????

[ Dodano: 2009-03-15, 18:47 ]
AAAA chcialam jeszcze dodac ze mam problemy z hormonami bo cierpie na zespol policystycznych jajnikow wiec to tez moze miec jakis wplyw na moj stan ale az w takim wymiarze?????;((
napisał/a: ~gość 2009-03-15 21:50
Bardzo możliwe że tak właśnie reagujesz na problemy z hormonami, najlepiej przy następnej wizycie u lekarza powiedz mu o tym emocjonalnym rozchwianiu
napisał/a: ~gość 2009-03-15 23:01
poziomka710, nie wiem, czy hormony mają coś z tym wspólnego, ale ja też tak mam. wzruszam się na każdym ślubie, przy każdym nowo narodzonym dziecku w rodzinie, na każdziutkim filmie jak jest co smutnego...
no i się łatwo denerwuję o byle głupotę, ale daję radę z tym żyć :D
napisał/a: ~gość 2009-03-16 13:07
poziomka710, od razu pomyślałam o rozchwianiu a ty to sama wiesz :)
może jesteś zbyt zestresowana a do tego szalejące hormony.. ja tutaj nie dam recepty, najlepiej pójść do lekarza...może da jakieś ziółka :)
napisał/a: ~gość 2009-03-16 13:11
poziomka710, ja jak brałam tabletki antykoncepcyjne to tak miałąm. Wyłam dzień w dzień. Przestałąm brać tabletki i jest lepiej, choć czasami mam gorsze dni