Po rozległym zawale , ogromne zmiany mażdżycowe co robić

napisał/a: kasiakasz 2010-10-23 09:54
Dwa tygodnie temu mój tatko miał 3 bardzo rozległy zawał, doszło do zatrzymania krążenia ( reanimowany był natychmiast), do tego obrzęk płuc. Podłączono go do respiratora nie dawano szans. Ale po 2 dniach na reanimacyjnym przenieśli go na OIT i tam dostał zapalenia płuc. Zwalczył to zapalenie, po 10 dniach zrobiono tracheotomie. Po 2 tygodniach oddycha sam ale jeszcze ma do rurki podpięty respirator jeśli była by potrzeba wspomożena. Mał robione TK i wykazało ze przeszedł cichy udar i to była jedna stara zmiana , natomast teraz po tym rozległym zawale ma rozsiane zmany wszdzie i w głowie tez. Ma bardzo zaawansowaną mażdżycę jedna żyła szyjna cała zatkana jedna w 50 %.W czasie tego prawdopodobnie doszło do oderwana blaszek i przedostania sie do głowy i stąd moje pytanie. Czy przy takich zmianach możebyć jeszcze tak normalnie świadomy.
Neurolog stwierdzł ze prawa strona jest bardzo mało ruchliwa , lewa jest ok. Wybudził si ze śpiączki ale czy do świadomości dochodzi się w kilka dni ? czy to możetrwać dłużej? Mam wrazenie ze czasem jest świadomy a czasem nie. To trwa już kilka dni. Czasem widać że mnie poznaje, a czasm wydae mi sie ze zachowuje się ja małe dziecko , uśmecha tak dzecinnie/? Czy to ta może wyglądać ten etap powrotu ze śpiączki do pełnej normalności? CZy przy takich dolegliwościach można mu w szyi wstawić te stendy ? Czy aby to przeprowadzć musi najpierw być" postawionym na nogi " ? Jak było serce mocne to przepychało jaoś ta krew, teraz jest słabsze i boję sie ze bedza problemy. Czy ta anginoplastyka jest bezpieczna? Czy mogą odmówic jej wykonania?
napisał/a: augustyn888 2010-10-24 16:42
kasiakasz napisal(a):Dwa tygodnie temu mój tatko miał 3 bardzo rozległy zawał, doszło do zatrzymania krążenia ( reanimowany był natychmiast), do tego obrzęk płuc. Podłączono go do respiratora nie dawano szans. Ale po 2 dniach na reanimacyjnym przenieśli go na OIT i tam dostał zapalenia płuc. Zwalczył to zapalenie, po 10 dniach zrobiono tracheotomie. Po 2 tygodniach oddycha sam ale jeszcze ma do rurki podpięty respirator jeśli była by potrzeba wspomożena. Mał robione TK i wykazało ze przeszedł cichy udar i to była jedna stara zmiana , natomast teraz po tym rozległym zawale ma rozsiane zmany wszdzie i w głowie tez. Ma bardzo zaawansowaną mażdżycę jedna żyła szyjna cała zatkana jedna w 50 %.W czasie tego prawdopodobnie doszło do oderwana blaszek i przedostania sie do głowy i stąd moje pytanie. Czy przy takich zmianach możebyć jeszcze tak normalnie świadomy.
Neurolog stwierdzł ze prawa strona jest bardzo mało ruchliwa , lewa jest ok. Wybudził si ze śpiączki ale czy do świadomości dochodzi się w kilka dni ? czy to możetrwać dłużej? Mam wrazenie ze czasem jest świadomy a czasem nie. To trwa już kilka dni. Czasem widać że mnie poznaje, a czasm wydae mi sie ze zachowuje się ja małe dziecko , uśmecha tak dzecinnie/? Czy to ta może wyglądać ten etap powrotu ze śpiączki do pełnej normalności? CZy przy takich dolegliwościach można mu w szyi wstawić te stendy ? Czy aby to przeprowadzć musi najpierw być" postawionym na nogi " ? Jak było serce mocne to przepychało jaoś ta krew, teraz jest słabsze i boję sie ze bedza problemy. Czy ta anginoplastyka jest bezpieczna? Czy mogą odmówic jej wykonania?



Zachowania osób po udarze,czy rozległym zawale z okresem niedotlenienia bywają różne,czasami dla nas irracjonalne.Z pełnym powrotem do świadomości też może być różnie,o ile w ogóle ten powrót będzie pełny.Ile może trwać taki okres,to jest trudne pytanie na które raczej nikt nie poda pełnej odpowiedzi.Każdy zabieg pociąga za sobą pewne ryzyko,jednak wstawianie stentów nie jest raczej obarczone zbyt wielkim ryzykiem i jest to czasami zabieg ratujący życie lub następnym zawałem.Więc na pewno jeżeli lekarze stwierdzą że będzie to konieczne, to przeprowadzą zabieg angioplastyki z wstawieniem stentów.Wstawianie stentów w tętnicę szyjna jest jednak nieco więcej obarczone ryzykiem, ponieważ w czasie udrażniania tętnicy może dojść do niekontrolowanego oderwania złogu miażdżycowego który bezpośrednio może przedostać się do mózgu.Są już jednak na to sposoby aby temu zapobiec,więc decyzja należeć będzie do lekarzy którzy o tym zadecydują.