plamienie implantacyjne

napisał/a: anusia14 2010-09-11 11:23
Mam pytanko, a mianowicie 7 dni temu miałam owulację, potwierdzoną monitoringiem,a wczoraj czyli 6 dnia po owu miałam z rana plamienie, był to śluz z domieszką zabarwionego na lekko brązowy kolor i bolało mnie podbrzusze, dzisiaj też pobolewa ale plamień nie mam. Czy mogło to być plamienie implantacyjne czy na to za wcześnie jeszcze?
napisał/a: wikam2 2010-09-11 13:04
Mogło :)
napisał/a: ivi.kiwi 2010-09-11 13:05
Anusia trzymam kciuki..:))
napisał/a: ~Anonymous 2010-09-11 13:19
ivi26 napisal(a):Anusia trzymam kciuki..:))

i ja się podpinam :))
powodzenia!
napisał/a: anusia14 2010-09-11 13:42
dzięki dziewczyny:)bardzo bym chciała, bo staram się już dosyć długo...nie chcę się nakrecac,ale jakaś nadzieja we mnie jest, czuje że to może być to, ale z drugiej strony boję się kolejnego rozczarowania. Nigdy nie miałam takiego plamienia, takiego chwilowego i o takim zabarwieniu i te bóle podbrzusza tak wcześnie, zazwyczaj miałam je tuż przed spodziewaną miesiaczką.
napisał/a: ~Anonymous 2010-09-11 13:57
a ile się starasz? ja tak dla jasnosci powiem, że im bardziej chcesz tym bardziej nie wychodzi i tym więcej objawów ciążowych. Więc spokojnie poczekaj do terminu @. Mam nadzieję, że to to co myślisz :)) Powodzonka jeszcze raz.
napisał/a: anusia14 2010-09-11 14:07
2 lata, ale częściowo bez leczenia.Wcześniej nikt nie wpadł na pomysł,żeby mi zlecić badanie prolaktyny, którą mam niestety podwyższoną i leczę się bromergonem.To jest mój pierwszy cykl od dawna, kiedy miałam owulację, pęcherzyk 20 mm i endometrium 12 mm. Już miałam przepisane clo i pregnyl, bo moja pani dr myślałam, że pewnie sam pęcherzyk nie urośnie, a on nie tyle urósł co pękł bez tych wspomagaczy.Cięzko jest przestać mysleć jak nic nie wychodzi, no ale postaram się.
napisał/a: ~Anonymous 2010-09-11 14:18
no 2 lata to bardzo dużo. U mnie niedługo będzie rok,a jak pomyślę o 2-ów to mnie przerażenie ogarnia. anusia wiem, że ciężko nie myśleć. Sama jestem na tym etapie ale mi nie wychodzi. Ja dopiero zaczynam badania więc zobaczymy co z tego wyjdzie. Wiem jedno, nie mogę się ciągle nastawiać na sukces, bo porażka wtedy bardzo bloli. Trzymam mocno za Ciebie kciuki i wierze, że tym razem Ci się udało!!
napisał/a: anusia14 2010-09-11 14:20
dziekuję i Tobie również życzę powodzenia:)
napisał/a: ~Anonymous 2010-09-11 14:26
anusia ja narazie pasuje. Wredota ciągle przychodzi w terminie, a ja już powoli tracę nadzieję. Czuję, że jednak coś jest nie tak :( ale to się wyjaśni po badaniach. Dopóki nie będę pewna, że wszystko jest ok nie nastawiam sie na ciąże. Za dużo nerwów mnie to koszuje.
napisał/a: wikam2 2010-09-11 19:20
anusia a pomimo problemów z prl miałaś regularne miesiączki?
Pytam bo w innym temacie zastanawiamy się m.in nad tym z Jessicą :)
napisał/a: anusia14 2010-09-11 20:42
miesiączki mam w miarę regularne 31-32 dniowe