pijawki dobre na wszystko

pijawki?! Brrrry! to się jeszcze stosuje?

Jak dla mnie to metoda rodem ze średniowiecza...

Dzien dobry!
rzeczywiście pijawki były stosowane od bardzo dawna. w dobie antybiotyków i tysiąca leków ta metoda została nieco zapomniana, choć po poszukaniu wśród znajomych okazuje się, że ludzie wciąż z niej korzystają. pijawki wytwarzają około 30 substancji czynnych- leczniczych, w tym antybiotyki, substancje rozrzedzające krew, działające przeciwbólowo i przeciwzapalnie. są stosowane w chorobach zwyrodnieniowych stawów, nieprawidłowo gojących się ranach, nadciśnieniu tętniczym , itp. czy ktoś z państwa korzystał z takich zabiegów?

a czy ktoś wie jak długo trzeba brać zabiegi, zeby sobie unormować ciśnienie?
czy jest możliwe wyleczenie z nadciśnienia?

Mnie również interesuje odpowiedź na pytanie, które zadał pawel76! To znaczy: jak długa musi być pijawkowa terapia, by przynieść pożądane rezultaty? Coś mi się zdaje, że pewnie długa.
Po głowie chodzi mi również pytanie: jak taką terapię się organizuje?...skąd wziąć pijawki?

Osobiście nie widzę powodów, żeby być zdegustowaną tą metodą. Pomyślcie tylko, ile chemii łykacie każdego dnia. Taki pijawki może nieładnie wyglądają, ale przecież nie to się liczy;)

nawet w Warszawie jest kilka miejsc, gdzie robią zabiegi z pijawek. jedna pijawka kosztuje ok 20-30zł. podobno na raz trzeba użyć 3-5 pijawek. potem można je zabrać do domu, żeby nikt z nich już nie skorzystał. raz na tydzień moja babcia chodzi i zmniejszyła już dawki leków nadciśnieniowych sporo. mówi, że się świetnie czuje.
przed pierwszym zabiegiem bała się , ale podobno tylko żle to wygląda. ból jest żaden, bo mają substancje znieczulające w wydzielinie. mówi, że po zabiegu swędzi miejsce ukąszenia.