Pieczenie odbytu, hemoroidy, grzybica, uszkodzenie.

napisał/a: Frenk15 2010-11-03 17:11
Mam od małego problem z odbytem. Obecnie mam ponad trzydzieści roków.
Zawsze odczuwałem dyskomfort pieczenie itp. Zwieracz nie jest symetryczny ma fałdkę i zawsze trochę przepuszczał (Choć takie widziałem na pewnych filmach! z fałdką od strony pleców). Powodowało to zawilgocenie skóry i stan zapalny (Tak podejrzewam).
Kiedyś zakładałem sobie kawałek waty albo papieru i to osuszało i pomagało.

Ostatnio zbadałem, że po oddaniu stolca trochę kału zostaje w samej końcówce odbytu zaraz za zwieraczem i powoduje to przesączanie się i zawilgocenie okolic odbytu.

Zacząłem stosować płytkie lewatywy po oddaniu stolca i później na wierzch kremik nivea.
Zabieg ten daje całkowite minięcie dolegliwości tj. powstawania stanu zapalnego oraz ucisku spowodowanego zaleganiem kału w końcówce odbytu, ale to bardzo uciążliwe.

Kiedyś wziąłem skierowanie do gastrologa ale wymiękłem.

Mam pytanie czy to mogą być hemoroidy, a może grzybica?
Czy kał powinien zostawać za zwieraczem czy powinno go całkiem wyciskać?
Czy to może zależy od tego co jemy jak dużo błonnika to nie zostaje a jak lepkie i się klei i zostaje?
Czy zwieracze maja takie fałdki czy powinny być symetryczne?
Czy fałdka od strony pleców to wynik uszkodzenia?
napisał/a: piotrosiama 2010-11-04 18:41
Zrób jednak to podejście do gastrologa. Może będzie też pomocna wizyta u proktologa. Do tych specjalistów potrzebne są skierowani.
napisał/a: Frenk15 2011-01-27 21:05
A jak bym poszedł do gastrologa to bym pewnie już dawano bym sr.ł przez rurkę.

Polecam artykuł.

W przeglądarce google proszę wpisać racjonalistka, następnie wybrać (w momencie pisania tego postu) czwarty link z samym rozszerzeniem pl, po otwarciu strony z manu po lewej wybrać nauka, następnie na karcie głównej wybrać zdrowie (sam koniec), i dotrzecie Państwo do artykułu pt. Hemorrhoidy Wiesław Jaszczyńskiego.

I już nie trzeba sr.ć przez rurkę.

Można też się lekko podcierać i sobie chodzić z kupką na zwieraczu.
napisał/a: Frenk15 2012-05-08 09:54
Okazało się, że to były pasożyty w przewodzie.
a lekarz rodzinny przepisywała mi maść do smarowania.

Po oglądnięciu filmu o pasożytach na discovery chanel sam się domyśliłem, że to mogą być robaki.
Oczywiście zmieniłem lekarza rodzinnego i poszedłem do nowego po skierowanie nie robiłem sobie z niego jaj czy wpadnie na to co mi dolega ale tak się powinno ich sprawdzać.

Najlepiej to jak mieliście jakąś chorobę to ich podchodzić i sprawdzić czy coś kumają.
Powinni wam podać podejrzewaną listę przyczyn powodujących daną dolegliwość, a na podstawie badań można redukować listę.

A już by mi podwiązali żylaki a najlepiej wycieli cały odbyt i zostaje tylko rurka.
Z daleka od noszy.
napisał/a: Mariusz30 2019-02-26 21:56
Czy ktoś byłby w stanie rozwinąć powyższy temat, pomimo że jest on z przed 7 lat... ? Mam identyczne problemy co Frenk15, wizytę odnośnie pasożytów mam dopiero w przyszłym tygodniu. Czy miał ktoś coś podobnego, jak wyglądało leczenie ? Co było dokładną przyczyną ?