paskudne krostki na udach, pośladkach

witam
z gory przepraszam za watek jakisch wiele (chociaz dokladnie takiego nie spotkalem) ale chyba tylko w ten sposob dostane konkretne odpowiedzi.
a wiec: mam 32 lata. od kilu lat mam paskudne krostki na udach, posladkach, i w miejscu gdzie sie nosi pasek :(
uda - drobne, "zwyczajne" kostki na przodzie ud, drobne krostki (cos jakby podskorniaki, male, twarde) na wewnetrznej stronie ud, i co gorsza od czasu do czasu robia mi sie tam "ropniaki". duze, bardzo czesto "nieprzebijajace sie" przez skore, bolace, szczegolnie przy ocieraniu (np przy chodzeniu, zciaganiu bokserek).
posladki - tu mam krostki, krosty, wrzody. tez czesto "nieprzebijajace". rowniez bardzo bolesne. jak zacisne zeby i uda mi sie wycisnac to krosty znikaja szybciej, ale pozostaje po nich ciemny slad, cos jakby siniak, ale nie do konca. slad utrzymuje sie baaardzo dlugo.
okolice pasa (dokladnie to miejsce na ktorym nosze pasek) - tu krostki wyskakuja mi w chyba 99 % "nieprzebijajace" sie przez skore. robi mi sie bardzo duzy, twardy, czerwony rumien. po ok 4 dniach schodzi. bolesne.

mam tez kilka krostek na ramionach. bardzo malych, takich troche podskorniakow.

a teraz kilka informacji ktore moga pomoc w okresleniu mojego przypadku.
nigdy nie mialem sklonnosci do trodziku, czasami wyrosnie mi jakas krostka pod nosem, ale zauwazylem ze dzieje sie tak gdy ogole sie juz niezbyt ostro maszynka. na plecach rowniez krostki wyrastaja mi bardzo rzadko. jak juz wyrosnie, to jest on spora, ale "zwyczajna".
od dawna nosze bokserki, od jakiegos czasu luzne. pisze o nich bo wlasnie w tych okolicach mam krostki. jem duzo slodyczy, fast foody jadam rzadko.

bylem u dwoch dermatologow, bez efektow. zazwyczaj przepisywali masc na gojenie krostek. a ja chcialbym zwalczyc przyczyne.

byc moze moj problem wyda sie Wam smieszny, ale uwierzcie ze taki nie jest. prosze o pomoc.