Parcie na pęcherz

napisał/a: Simon123 2010-09-05 16:32
Witam!

Mam 18 lat i niecały rok temu miałem zapalenie pęcherza moczowego. Brałem tabletki i po czasie minęło. Jednak nie w tym rzecz. Od tego czasu mam dziwny problem. Otóż gdy byłem chory, miałem ciągłe parcie na pęcherz, np. w szkole, w autobusie - bardzo się stresowałem, a moczu oddać nie mogłem. Było to straszne i od tego czasu bardzo się przejmuję oddawaniem moczu, staram się pamiętać kiedy ostatnio go oddawałem i takie tam sprawy. Unikam dłuższych wycieczek autobusowych, bo po prostu się stresuję. Mało tego, gdy się stresuję często czuję lekkie parcie na pęcherz, co jest bardzo niekomfortowe, oprócz tego przy stresie szybciej muszę lecieć do toalety. Reasumując, moim problemem jest parcie na pęcherz podczas stresu.
Normalnie daję sobie z tym radę, przyzwyczaiłem się do tego i naprawdę jest lepiej niż kiedyś. Mam świadomość, że to leży w mojej psychice i że to ja mogę sam sobie takie objawy wywoływać. Jednak czasami, przy dużym stresie, nie mogę nad tym zapanować. Dajmy na to maturę, którą będę pisał w tym roku, czy np. egzamin na prawo jazdy. Matura - wielki stres, a przecież nie wyjdę z nieskończonym arkuszem, bo poczuję parcie na pęcherz.
Co mogę zrobić, aby ograniczyć takie objawy, po prostu, żeby czuć się normalnie. Szczerze mówiąc, nie przejmuję się czy zdam maturę i jak się przygotuję, bo to nie problem, głównie stresuję się, czy po prostu nie zachce mi się do toalety. Proszę o jakieś rady, może jakieś leki albo coś. Kiedyś w ogóle nie myślałem o oddawaniu moczu, szedłem jak mi się chciało. Teraz bardzo często zastanawiam się, czy w miejscu, do którego idę, będzie toaleta, czy i kiedy będę mógł z niej skorzystać.
Normalnie naprawdę staram się o tym nie myśleć, olać to po prostu. Jest dobrze. Jednak w niektórych sytuacjach, w których wiem, że NIE będę mógł wyjść i załatwić się w razie potrzeby, strasznie się stresuję i czuję parcie na pęcherz. Czasami parcie mija, gdy zajmę się pisaniem egzaminu, czy czegoś tam innego. Jednak czasami, parcie nie mija i po prostu muszę oddać mocz, który jest wtedy bardzo jasny.
Nie wiem, czy to ważne, ale zauważyłem, że gdy idę do toalety z dłuższą potrzebą i oddam podczas tego mocz (który oddaje poprzez parcie mięśniami brzucha, wylatuje tylko po trochu, nie jednym strumieniem), to po tym też czuję parcie na pęcherz, mimo iż przed chwilą oddałem trochę moczu. Może nie opróżniam do końca kanałów, nie wiem, naprawdę nie wiem.

Trochę się rozpisałem, ale mam nadzieję, że dość dokładnie opisałem swój problem. Z góry dziękuję za odpowiedzi i rady.

Pozdrawiam :)
napisał/a: Simon123 2010-09-05 17:24
Niestety nie mogę już edytować posta, więc napiszę kolejnego - coś mi się przypomniało.

Otóż czasem, aby szybciej oddać mocz, gdy jakoś nie bardzo chce lecieć, naciskam sobie na podbrzusze - pomaga. Czy mogę tak robić, czy to może szkodzić?
napisał/a: Simon123 2010-09-09 15:09
Ponawiam prośbę o odpowiedź. :)