Nowotwór złośliwy jądra

napisał/a: dano1 2010-12-16 22:38
Witam
Jestem miesiąc po operacji usunięcia jądra. Zdiagnozowany guz okazał się być nowotworem złośliwym - nasieniak Seminoma. Wg wyników badań histopatologicznych rozmiar guza 2 cm, utkanie nowotworowe nie nacieka osłonek jądra; w najądrzu i powrózku nasiennym komórek nowotworowych nie ma. Rozpoznanie pT1NxMx
Przed operacją robione badania krwi i markery nowotworowe były w normie. Dodatkowo zrobiono RTG klatki piersiowej - pola płucne w granicach normy, kopuły przeponowe wolne, sylwetka serca w granicach normy.
Po operacji wykonano TK jamy brzusznej i miednicy - wyniki są OK tzn wątroba nie powiększona, drogi żółciowe nie poszerzone, pęcherzyk żółciowy nie powiększony, trzustka jednorodna prawidłowej wielkości, śledziona nie powiększona bez zmian ogniskowych, nerki prawidłowej wielkości bez zmian ogniskowych, nadnercza prawidłowe, powiększonych węzłów chłonnych nie uwidoczniono, aorta brzuszna prawidłowa, pęcherz moczowy o niepogrubiałych gładko obrysowanych ścianach, moczowody nie poszerzone, gruczoł sterczowy prawidłowej wielkości bez zmian ogniskowych, uwidocznione struktury kostne prawidłowe.
Czy w sytuacji dobrych wyników TK jamy brzusznej i miednicy konieczne jest wykonywanie TK klatki piersiowej czy tez wykonane przed operacją RTG klatki jest wystarczające?
Czy po uwzględnieniu badań histopat. i opisu z TK można wnioskować że w moim przypadku stopień rozpoznania to będzie pT1NoMo?
Jestem przed konsultacją u onkologa. Co może mnie czekać w dalszej części leczenia? Czy konieczna będzie chemia czy radioterapia, czy może obserwacja? ostatnio onkolog zasugerował, że w pewnym sensie ja jako pacjent sam mam zdecydowac co dalej. Z tym, że ja nie wiem co dalej. Chce się wyleczyć, jaka droga będzie tutaj najlepsza? Jakie są rokowania w moim przypadku?
Proszę o poradę
Pytań mam jeszcze dużo i mam nadzieję, że uzyskam tu na nie odpowiedzi.
napisał/a: Vieri 2010-12-17 11:13
Witam,
napisal(a):
Czy w sytuacji dobrych wyników TK jamy brzusznej i miednicy konieczne jest wykonywanie TK klatki piersiowej czy tez wykonane przed operacją RTG klatki jest wystarczające?
\
RTG jest wystarczające.
napisal(a):
Czy po uwzględnieniu badań histopat. i opisu z TK można wnioskować że w moim przypadku stopień rozpoznania to będzie pT1NoMo?

Tak, jest to stadium IA (pT1N0M0).
napisal(a):
Jestem przed konsultacją u onkologa. Co może mnie czekać w dalszej części leczenia? Czy konieczna będzie chemia czy radioterapia, czy może obserwacja? ostatnio onkolog zasugerował, że w pewnym sensie ja jako pacjent sam mam zdecydowac co dalej. Z tym, że ja nie wiem co dalej. Chce się wyleczyć, jaka droga będzie tutaj najlepsza? Jakie są rokowania w moim przypadku?

Usilnie będę namawiał na ścisłą obserwację, która w cywilizowanym świecie jest metodą z wyboru w tym stopniu zaawansowania choroby. Wdrożenie leczenia uzupełniającego wiąże się z wystąpieniem objawów ubocznych, których z dużym prawdopodobieństwem można uniknąć. Wybór jest więc jeden - ścisła obserwacja. I to dobra sugestia, że Ty musisz wybrać, musi być to jednak wybór świadomy - poparty argumentami i wiedzą na temat każdej z metod postępowania. Rokowanie jest znakomite. W niektórych ośrodkach trwałe wyleczenie jest udziałem 100% leczonych chorych w tym stadium zaawansowania. Przyjmuje się, że szansa na trwałe wyleczenie to 95-98%.

Pozdrawiam
napisał/a: dano1 2010-12-17 13:34
Witam
Serdecznie dziękuję. Szczerze mówiąc to właśnie liczyłem na Pana odpowiedź, bo czytając to forum widzę, że posiada Pan dużą wiedzę a przede wszystkim serce skore do pomocy, co dla kogoś komu w parę chwil życie powywracało się do góry nogami ma ogromne znaczenie.
W związku z tym mam jeszcze kilka pytań:
- na czym polega w tym przypadku ścisła obserwacja? Jakie badania tutaj wchodzą w grę i z jaką częstotliwością? Jak to wpłynie na moje życie codzienne, na co trzeba uważać z czego zrezygnować itp?
- Jakie są skutki uboczne leczenia uzupełniającego i czy w moim przypadku nawet minimalne dawki radioterapii nie są wskazane ze względu na te skutki uboczne? tzn czy taka radioterapia może przynieść więcej szkód niż korzyści?
- Jak wygląda sprawa depozytu nasienia w banku nasienia? Gdzie są takie ośrodki? Jakie to są koszty?
- Zamierzam skonsultować wyniki badań również u innego onkologa. Czy taka droga jest dobra? Chcę mieć informacje z kilku źródeł, ale czy to dobre posunięcie? Zdaję sobie sprawę, że ewentualna różnica zdań będzie dawała dużo do myślenia.
- Kiedy można powrócić w pełni do wykonywanych czynności fizycznych po usunięciu jądra? Obecnie miesiąc po zabiegu rana dobrze się goi, nic nie boli a moje czynności ograniczają się tylko do chodzenia,bez dźwigania ciężkich rzeczy. Po jakim czasie można powrócić do normalnego trybu życia, tzn. noszenie większych ciężarów, siłownia, rowerek, bieganie itp.
- Czy są jakieś szczególne zalecenia odnośnie sposobu dbania o drugie jądro?
- czy ktoś z czytających to forum może polecić sprawdzonego onkologa z Centrum Onkologii w Gliwicach? lub innego ze Śląska?

Wiem, że niektóre pytania mogą wydawać się "dziwne", ale dla mnie w tym momencie mają one znaczenie i bardzo będę wdzięczny za wszelkie odpowiedzi.

Pozdrawiam


-
napisał/a: Vieri 2010-12-17 14:02
Witam,

napisal(a):- na czym polega w tym przypadku ścisła obserwacja? Jakie badania tutaj wchodzą w grę i z jaką częstotliwością? Jak to wpłynie na moje życie codzienne, na co trzeba uważać z czego zrezygnować itp?

Obserwacja polega na cyklicznym wykonywaniu badań obrazowych klatki, jamy brzusznej i miednicy małej, oznaczania wartości AFP, bHCG,LDH w surowicy oraz naturalnie na badaniu i wywiadzie lekarskim. Markery +kontrola co 3 miesiące, CT jamy brzusznej, miednicy + RTG klatki co 6 miesięcy w pierwszym i drugim roku.
napisal(a):
- Jakie są skutki uboczne leczenia uzupełniającego i czy w moim przypadku nawet minimalne dawki radioterapii nie są wskazane ze względu na te skutki uboczne? tzn czy taka radioterapia może przynieść więcej szkód niż korzyści?

Zakres skutków ubocznych zarówno chemioterapii jak i radioterapii jest bardzo szeroki. Obejmują one efekty od uszkodzenia szpiku, uszkodzenia nabłonka przewodu pokarmowego, utratę owłosienia przez wystąpienie odczynu popromiennego a skończywszy na indukcji wtórnych nowotworów. Jest to więc gra nie warta świeczki, jeśli ryzyko nawrotu wynosi mniej niż 10% w tym przypadku.
napisal(a):- Jak wygląda sprawa depozytu nasienia w banku nasienia? Gdzie są takie ośrodki? Jakie to są koszty?

Banki nasienia funkcjonują w większych miastach w Polsce. W internecie są dostępne szczegółowe informacje. Procedura jest nierefundowana.
napisal(a):- Zamierzam skonsultować wyniki badań również u innego onkologa. Czy taka droga jest dobra? Chcę mieć informacje z kilku źródeł, ale czy to dobre posunięcie? Zdaję sobie sprawę, że ewentualna różnica zdań będzie dawała dużo do myślenia.

Naturalnie jest to dobre wyjście. Uzyskanie kilku opinii szczególnie w Stanach Zjednoczonych jest procedurą standardową.
napisal(a):- Kiedy można powrócić w pełni do wykonywanych czynności fizycznych po usunięciu jądra? Obecnie miesiąc po zabiegu rana dobrze się goi, nic nie boli a moje czynności ograniczają się tylko do chodzenia,bez dźwigania ciężkich rzeczy. Po jakim czasie można powrócić do normalnego trybu życia, tzn. noszenie większych ciężarów, siłownia, rowerek, bieganie itp.

Pół roku po zabiegu to czas w którym spokojnie, bez żadnych obaw można wykonywać wszystkie czynności sprzed zabiegu. Polecam także ćwiczenia w miarę możliwości aby wzmocnić miejsce operowane.
napisal(a):- Czy są jakieś szczególne zalecenia odnośnie sposobu dbania o drugie jądro?

Wyłącznie samokontrola. W razie wystąpienia niepokojących objawów konsultacja u urologa + ew. USG.

Pozdrawiam
napisał/a: dano1 2010-12-17 14:29
Dziękuję bardzo za szybką odpowiedź.

Jeszcze jedno pytanie odnośnie wykonywanych badań wchodzących w tok obserwacji. Otóż czy zamiast TK j. brzusznej i miednicy można alternatywnie robić rezonans magnetyczny? Czy skuteczność obu technik jest porównywalna? Pytanie moje bierze się stąd, że podczas wykonywania TK stwierdzono u mnie wysypkę (uczulenie na kontrast), która po podaniu leku ustąpiła do godziny po badaniu. Zasugerowano wówczas, że być może będzie trzeba w przyszłości zastąpić TK rezonansem magnetycznym. Czy tylko taka opcja wchodzi w grę, czy zaczerwienienia, które u mnie wystąpiły są na tyle poważnym skutkiem, że TK z kontrastem nie powinno być wykonywane? Jakie ewentualnie są inne objawy uczulenia na kontrast i jakie niosą zagrożenia?

Pozdrawiam
napisał/a: Vieri 2010-12-17 20:05
Witam,

Nie powinno się wykonywać MRI w tym przypadku. Można spróbować zmienić kontrast? Wysypka to lekkie powikłanie po kontraście, poważniejsze mogą obejmować np wstrząs anafilaktyczny i inne. Ewentualne zastosowanie MRI tylko w konsultacji z onkologiem prowadzącym.

Pozdrawiam
napisał/a: dano1 2010-12-18 19:10
Vieri napisal(a):

Nie powinno się wykonywać MRI w tym przypadku. Można spróbować zmienić kontrast? Wysypka to lekkie powikłanie po kontraście, poważniejsze mogą obejmować np wstrząs anafilaktyczny i inne. Ewentualne zastosowanie MRI tylko w konsultacji z onkologiem prowadzącym.

Pozdrawiam


Czy mogę prosić o krótkie wytłumaczenie dlaczego nie powinno wykonywać się MRI?
napisał/a: dano1 2010-12-20 20:23
Witam
Jestem po pierwszej konsultacji u onkologa, który stwierdził, że owszem stadium zaawansowania w moim przypadku jest małe, ale on by rozważył profilaktycznie radioterapię.
Czekam teraz na wizytę u innego onkologa, aby dowiedzieć się co on doradza w tej sytuacji.
Mam jeszcze pytanie odnośnie TK. czy można ją przeprowadzać bez kontrastu? czy wynik będzie miarodajny?
napisał/a: Marek1701 2010-12-21 18:50
profilaktycznie to się bierze witaminę C :)
Jeżeli wszystkie wyniki tj. markery, TK itd. są w porządku to po co "profilaktycznie" narażać się na działanie uboczne radio bądź chemioterapii ???

Ewentualna wznowa choroby występuje +/- 10% chorych. Pytanie brzmi... czy warto narażać się na skutki uboczne tak inwazyjnego leczenia, gdy 9/10 osób po orchidektomii nigdy nie doświadczy nawrotu choroby ???

Na to pytanie musisz sobie sam odpowiedzieć.

PS. Miałem taką samą sytuację, seminoma PT1 N0 M0 , wybrałem obserwację, minął prawie rok i póki co nie żałuję :)
Przy okazji życzę Tobie i sobie dużo zdrowia :)

Pozdrawiam
Marek
napisał/a: dano1 2010-12-21 19:06
Marek 1701 - dzięki za wypowiedzenie się.
Jak już pewnie się zorientowałeś jestem przed wyborem dalszego leczenia i mam mały dylemat bo wiem jakie mogą być skutki uboczne radioterapii, ale dużo się mówi o tej profilaktyce i jak na razie postanowiłem zasięgnąć porady u kilku onkologów.
Jak było w twoim przypadku? Czy też proponowano Ci radioterapię? Jak wygląda u Ciebie ścisła obserwacja? Czy w jakimś stopniu zmieniłeś tryb życia, zrezygnowałeś z czegoś aby wyeliminować jakieś czynniki które mogą mieć wpływ na nawrót choroby?

Cieszę się, że u Ciebie wszystko jest dobrze i niech tak pozostanie.

Pozdrawiam
napisał/a: Marek1701 2010-12-22 11:53
Dano mi też onkolog proponował radioterapię lub ścisłą obserwację. Natomiast drugi onkolog powiedział, że mogę sobie wziąć radioterapię tylko powinienem się zastanowić czy warto narażać się na liczne skutki uboczne jeżeli zmniejszę ryzyko nawrotu z powiedzmy 10% do kilku mniej ... jest wiele skutków ubocznych, najczęściej przejściowych lecz mnie to skutecznie zniechęciło to profilaktycznego naświetlania.

Moja ścisła obserwacja wygląda następująco:
Najpierw zrobioną miałem 2x TK. Najpierw tuż po zabiegu, następnie po 3 miesiącach. Ponieważ wszystko było ok w obrazie TK, w kolejnych badaniach TK zostało zastąpione przez RTG klatki oraz USG brzucha. Badania obrazowe mam robione co około 3 miesiące, równocześnie przeplatam je badaniem markerów co 3 miesiące (mniej więcej). Obecnie (po prawie roku od wykrycia choroby) następne badania mam zlecone na luty/ marzec. Także pod pojęciem ścisłej obserwacji kryją się regularne badania co ok. 3 miesiące ( przez pierwsze 2 lata). Nie zmienia to oczywiście faktu, że jak czasami jest to 2 lub 4 miesiące to też jest ok :)

Jeżeli chodzi o tryb życia to nie zmieniłem niczego. Zawsze byłem bardzo aktywny fizycznie, nie palę tytoniu, staram się zdrowo odżywiać, więc szczerze mówiąc nie bardzo wiem co mogę zrobić aby ograniczyć ryzyko nawrotu choroby :) Generalnie żyję sobie radośnie z dnia na dzień, a lekki stresik mam jedynie w czasie badań.

PS. Możesz czuć się zdrowym człowiekiem :>
Pozdrawiam
napisał/a: dano1 2010-12-23 20:16
Marek1701 dzięki za info.
Ja jestem po kolejnej wizycie u onkologa. Jako, że była to wizyta w zakładzie radioterapii to powiedziano mi, że przypadki jak mój kwalifikują do radioterapii, ale decyzja należy do mnie. Powiedziano mi że ścisła obserwacja i radioterapia są drogami równorzędnymi i nie da się jednoznacznie powiedzieć co będzie dla mnie lepsze - czas pokaże. Oczywiście poinformowano mnie o technicznych sprawach związanych z radioterapią i o skutkach ubocznych. Wciąż nie wiem jaką decyzję mam podjąć. Po nowym roku mam jeszcze jedna wizytę u innego onkologa, a potem trzeba będzie się na coś zdecydować.
Pozdrawiam