Nowotwor wezlow chlonnych - PET CT
napisał/a:
AsiaH
2011-01-11 22:00
Witam serdecznie,
bardzo prosze o opinie i dalsze wskazowki, co dalej robic!!
u mojego taty wykryto ok. 5 lat temu raka jelita grubego. Zostal on wtedy zoperowany i dostal chemie.
Ok. 2 lata temu wykryto wznowe, w wyniku czego tato musial ponownie poddac sie operacji (wycieli mu wtedy jeszcze wiecej jelita). Od okolo roku ma tato bez przerwy bole dolem brzucha i oprocz tego regularnie (przynajmniej co 2 tygodnie) ogromne ataki bolu wskazujace niedroznosc jelit. Ataki te trwaja najczesciej 1-2 dni. Tato byl juz u przynajmniej 5-6 lekarzy, lecz niestety nikt z nich nie potrafil znalezc przyczyny tych dolegliwosci.
Ok. 2 miesiecy temu natrafilismy wreszcie na lekarza, ktory skierowal go na badanie PET CT. To jest wynik tego badania:
OPIS:
Badanie wykonano po 60min. po podaniu 329MBq 18-F-FDG, przy poziomie glikemii 118mg%, od poziomu kosci jarzmowych do wysokosci 1/3 blizszej kosci udowych. Badanie tomograficzne wykonano bez podania jodowego srodka kontrastowego.
GLOWA I SZYJA
Obraz metabolizmu w granicach normy.
KL. PIERSIOWA
Stwierdza sie podwyzszony metabolizm glukozy w obrebie niewielkiego obszaru w rzucie dolnego odcinka czesci piersiowej przelyku (SUV max. 3,06) na dlugosci ok. 0,8cm w CT bez ewidentnych zmian podejrzanych.
BRZUCH I MIEDNICA
Stwierdza sie podwyzszony metabolizm glukozy w obrebie najpewniej pakietu w. chlonnych biodrowych wspolnych po stronie prawej o wymiarach ok. 2,3x1,9cm (SUV max. 7,29) tuz ponizej rozwidlenia aorty na tetnice biodrowe. W obrebie nadnercza lewego widoczna jest zmiana ogniskowa o wymirach ok. 1,6cm bez znamiennie towarzyszacego podwyzszonego metabolizmu glukozy.
WNIOSKI
Pakiet w. chlonnych biodrowych wspolnych po stronie prawej o charaktezre zlosliwego rozrostu. Zmiany w dolnych odcinku czesci piersiowej przelyku o charakterze prawdopodobnie czynnosciowym.
Lekarz na podstawie tych wynikow stwierdzil,ze tato (67lat) nie kwalifikuje sie do leczenia operacyjnego i polecil tylko radioterapie i ewentualnie chemie.
Prosze mi napisac, czy on naprawde nie moze byc zoperowany i dlaczego?
I co mozna teraz robic? Istnieje mozliwosc leczenia go zagranica (jesli w Polsce mialoby nie byc odpowiednich srodkow)?
Bardzo prosze o odpowiedz!!!
DZIEKUJE!!!
bardzo prosze o opinie i dalsze wskazowki, co dalej robic!!
u mojego taty wykryto ok. 5 lat temu raka jelita grubego. Zostal on wtedy zoperowany i dostal chemie.
Ok. 2 lata temu wykryto wznowe, w wyniku czego tato musial ponownie poddac sie operacji (wycieli mu wtedy jeszcze wiecej jelita). Od okolo roku ma tato bez przerwy bole dolem brzucha i oprocz tego regularnie (przynajmniej co 2 tygodnie) ogromne ataki bolu wskazujace niedroznosc jelit. Ataki te trwaja najczesciej 1-2 dni. Tato byl juz u przynajmniej 5-6 lekarzy, lecz niestety nikt z nich nie potrafil znalezc przyczyny tych dolegliwosci.
Ok. 2 miesiecy temu natrafilismy wreszcie na lekarza, ktory skierowal go na badanie PET CT. To jest wynik tego badania:
OPIS:
Badanie wykonano po 60min. po podaniu 329MBq 18-F-FDG, przy poziomie glikemii 118mg%, od poziomu kosci jarzmowych do wysokosci 1/3 blizszej kosci udowych. Badanie tomograficzne wykonano bez podania jodowego srodka kontrastowego.
GLOWA I SZYJA
Obraz metabolizmu w granicach normy.
KL. PIERSIOWA
Stwierdza sie podwyzszony metabolizm glukozy w obrebie niewielkiego obszaru w rzucie dolnego odcinka czesci piersiowej przelyku (SUV max. 3,06) na dlugosci ok. 0,8cm w CT bez ewidentnych zmian podejrzanych.
BRZUCH I MIEDNICA
Stwierdza sie podwyzszony metabolizm glukozy w obrebie najpewniej pakietu w. chlonnych biodrowych wspolnych po stronie prawej o wymiarach ok. 2,3x1,9cm (SUV max. 7,29) tuz ponizej rozwidlenia aorty na tetnice biodrowe. W obrebie nadnercza lewego widoczna jest zmiana ogniskowa o wymirach ok. 1,6cm bez znamiennie towarzyszacego podwyzszonego metabolizmu glukozy.
WNIOSKI
Pakiet w. chlonnych biodrowych wspolnych po stronie prawej o charaktezre zlosliwego rozrostu. Zmiany w dolnych odcinku czesci piersiowej przelyku o charakterze prawdopodobnie czynnosciowym.
Lekarz na podstawie tych wynikow stwierdzil,ze tato (67lat) nie kwalifikuje sie do leczenia operacyjnego i polecil tylko radioterapie i ewentualnie chemie.
Prosze mi napisac, czy on naprawde nie moze byc zoperowany i dlaczego?
I co mozna teraz robic? Istnieje mozliwosc leczenia go zagranica (jesli w Polsce mialoby nie byc odpowiednich srodkow)?
Bardzo prosze o odpowiedz!!!
DZIEKUJE!!!
napisał/a:
AsiaH
2011-01-11 22:05
Dodam jeszcze tylko wynik z ostatnich markerow (29.12.2010): 7,53 CEA
W razie czego mam jeszcze zdjecie z PET CT.
Dziekuje bardzo za odpowiedz i porade, co mozemy robic!!!
W razie czego mam jeszcze zdjecie z PET CT.
Dziekuje bardzo za odpowiedz i porade, co mozemy robic!!!
napisał/a:
AsiaH
2011-01-13 21:31
Witam ponownie,
bardzo prosze o zinterpretowanie tynikow mojego taty, bo naprawde nie wiemy, co mamy dalej robic!!!!
Lekarz, ktory wyslal tate na PET CT, na podstawie tych wynikow wskazal paliatywna radioterapie oraz kontynuacje leczenia systemowego (chemie). Tato ma ist w poniedzialek do szpitala na tydzien (na radioterapie). Z tego powodu byla dzisiaj mama w szpitalu po stare wyniki badan taty i... lekarka, ktora sie wczesniej tata opiekowala (ale przy ostatnim badaniu u niej - ok. 2 miesiace tego - niczego u taty nie wykryla, a dzisiaj guz ma juz rozmiary: 2,3x1,9cm) odradzala te radioterapie, poniewaz jest to dla taty podobno niebezpieczne...
Tata mial ostatnia radioterapie 2 lata temu, ale w ostatnim czasie byl co chwile naswietlany podczas badan (kilkakrotnie TK jamy brzusznej i miednicy, PET CT, itd.).
Czy radioterapia jest dla niego naprawde niebezpieczna? I dlaczego?
BARDZO PROSZE O ODPOWIEDZ!!!!
Dziekuje z calego serca!!!
bardzo prosze o zinterpretowanie tynikow mojego taty, bo naprawde nie wiemy, co mamy dalej robic!!!!
Lekarz, ktory wyslal tate na PET CT, na podstawie tych wynikow wskazal paliatywna radioterapie oraz kontynuacje leczenia systemowego (chemie). Tato ma ist w poniedzialek do szpitala na tydzien (na radioterapie). Z tego powodu byla dzisiaj mama w szpitalu po stare wyniki badan taty i... lekarka, ktora sie wczesniej tata opiekowala (ale przy ostatnim badaniu u niej - ok. 2 miesiace tego - niczego u taty nie wykryla, a dzisiaj guz ma juz rozmiary: 2,3x1,9cm) odradzala te radioterapie, poniewaz jest to dla taty podobno niebezpieczne...
Tata mial ostatnia radioterapie 2 lata temu, ale w ostatnim czasie byl co chwile naswietlany podczas badan (kilkakrotnie TK jamy brzusznej i miednicy, PET CT, itd.).
Czy radioterapia jest dla niego naprawde niebezpieczna? I dlaczego?
BARDZO PROSZE O ODPOWIEDZ!!!!
Dziekuje z calego serca!!!