NOP po Infanrix+IPV+HIB -co dalej?

napisał/a: agusia14 2010-10-14 21:32
Panie Doktorze, piszę do Pana z nadzieją na podpowiedź, ponieważ owe forum pełne jest najrozsądniejszych informacji jakie udało mi się dotychczas znależć. Moje już 8 miesięczne dziecko po II dawce Infanrix+IPV+HIB w 3 miesiącu życia dostało NOP. Rzecz objawiła się w 6h po szczepieniu. Wystąpiła, bladość powłok skórnch, wiotkość, brak kontaktu z dzieckim a na koniec drgawki kończyny górnej. Maluch na pewno nie był chory - wszystkie badania w szpitalu wykluczyły, by przyczyna leżała po stronie dziecka. Zostaliśmi skierowani do poradni szczepień gdzie potwierdzono przypadek jako HHE (hipotoniczno hiporeaktywny). Od tego czasu dziecko nie było szczepione. Obecnie zaproponowano nam III dawke Engerix (wcześniej był Euvax), Prevenar i Neisvac a następnie chcą nam przeprowadzić próbę na HIB i POlIO. Jednak mam obawy co do jakiejkolwiek kontynuacji szczepień na ten moment. Jestem skłonna poczekać do 2-3r.z aż ukł. immunol. i nerwowy poradzą sobie lepiej. Co Pan sądzi o takiej sytuacji? Niestety synka czeka operacja sprowadzenia jądra brzusznego i to sieje wątpliwość czy przed wizytą w szpitalu jednak zaszczepić wzw i pneumo. Podejrzewany w NOP jest oczywiście komponent krztuśćcowy i dalszy kalendarz szczepień będzie pewnie podzielony, ale bez zmian. Synek od urodzenia miał przedłużającą się żółtaczkę, ulewał, miał kolki, asymetrię i ZOKN. teraz rehabilitant ocenia jego rozwój bardzo wysoko-dziecko już raczkuje- jednak jakość ruchów nie jest jeszcze w pełni zadowalająca (np. czesto unosił się na zaciśniętych piąstkach). Neurolog, usg głowy, serca, przeswietlenie płuc - po incydencie nie pokazały nic niepokojącego...ale my jako rodzice mamy oczywiste obawy co do dalszego szczepienia czymkolwiek. Bardzo proszę o podpowiedź. Z tematem walczymy już 5miesięcy poszukując życzliwej (prawdziwej)inormacji.
napisał/a: Peter 2010-10-15 08:05
agusia1 napisal(a): Obecnie zaproponowano nam III dawke Engerix (wcześniej był Euvax), Prevenar i Neisvac a następnie chcą nam przeprowadzić próbę na HIB i POlIO.

Powiem szczerze, czy lekarze chcą z dzieckiem eksperymentować? Może najpierw zrobią badania informujące w jakim stanie jest układ odpornościowy dziecka? Nie problem nafaszerować wszystkimi możliwymi szczepionkami wbrew rozsądkowi i naturze, a potem zastanawiać się, z czym dalej eksperymentować. Może szanownym lekarzom mam podpowiedzieć, co należy zbadać?
(Albuminy, białko całkowite, globuliny alfa 1, alfa 2, globuliny beta, globuliny gamma, sprawność fagocytarna, subpopulacje limfocytów CD3, CD4, CD8, CD19, CD56, IgA, IgG, IgM, IgE ilościowo)
Dopiero po wykonaniu tych badań można podjąć decyzję o ewentualnym szczepieniu (!?).
Ja bez tych badań nie podejmuję się jakiejkolwiek porady (sprawa jest zbyt poważna) z wyjątkiem absolutnego zakazu dalszego szczepienia wraz z wstrzymaniem się od jakichkolwiek zabiegów, jeśli nie są związane z ratowaniem życia , bo to byłoby sprzeczne z moją wiedzą i zasadami etyki lekarskiej.
napisał/a: agusia14 2010-10-15 10:06
Powiem szczerze, że aż wzruszyłam się po przeczytaniu tej odpowiedzi. Lekarze dotychczas probowali nam wmówić, że na pewno incydent zbiegł się z infekcją. Nawet nie byli przekonani, żeby dokonać odpowiednich zgłoszeń o zaistniałej sytuacji. Jednak intuicja matki nie zawiodła i wg wiedzy którą udało mi się zdobyć nie zgodziłam się póki co na jakąkolwiek kolejną szczepionkę. Po mnóstwie prywatnych wizyt jeden z neurologów probował przekonać, że były to drgawki gorączkowe (choć mały dostał temp. 38,2 dopiero na izbie przyjęc w szpitalu kiedy "wracał do siebie")i tylko alergolog przyznał "dostaliście zanieszczyszczoną szczepionkę"...ale jak widać, rzecz może się mieć jeszcze innaczej. Skusił mnie acelularny krztusiec - stąd wybór...szkoda, że uczymy się na błędzie. Teraz trzeba w końcu zająć się tematem jak należy. Panie Peterze - czy można przyjechać do Pana na wizyte?Gdziekolwiek by to było. Ew. czy podpowiedział by Pan jakiegokolwiek lekarza, który podejdzie do tematu jak Pan?Dotychczas szukałam na własną rękę, ale wciąż dochodzimy z kwitkiem i tuszowaniem sprawy i bez zalecenia jakichś badań a info żeby "zaufać lekarzowi z poradni szczepien" Tylko widząc co się dzieje ja już takiego zaufania nia mam ..
napisał/a: Peter 2010-10-15 10:43
Nie podejrzewałbym jednej szczepionki, ale całe postępowanie jest niewłaściwe. Jest moda na szczepionki skojarzone. To wbrew naturze. Wprowadzenie do organizmu w tak krótkim czasie takiej ilości antygenów to istna rewolucja. Niektóre organizmy to wytrzymują, inne nie. I to jest zasadnicza różnica. Dawniej co najwyżej była szczepionka 3 w 1. Reakcji alergicznych było co kot napłakał. Obecnie takie reakcje są nagminne (nie mówię tylko o szczepionkach, ale w ogóle o wszelkich rekcjach na alergeny, leki itp.). Ale się tego nie widzi. Są konkretne głosy lekarzy z tytułami, mający dużą wiedzę, ale są spychani na margines i wyciszani. Wszystko można wytłumaczyć na swoja korzyść.
Może pani pisać na PM (to prywatna poczta na tym forum, każdy w profilu ją ma).