nocne bole plecow

napisał/a: iwoneczka71 2010-11-04 00:48
witam.bardzo prosze o interpretacje moich objawow jestem nadwrazliwa i sama potrafie sie niezle nakrecic.mam mnostwo dolegliwosci i juz sama nie wiem czy cos mi dolega czy moze przesadzam nadimpretujac moje schorzenia.kilka lat temu przeszlam depresje objawiala sie histeryczneymi lekami przed chorobami przebadalam sie ile moglam znaleziono gozki na tarczycy ,tarczyca w normie,przepukline rozworu przelykowego ,niezyt zoladka.naprzemiennie chudlam i tylam ,jojo spowodowane odchudzaniem a nie choroba.od jakiegos czasu mecza mnie nagminnie obawy o moje zdrowie.wiec rok temu mialam dziwna infekcje najprawdopodobniej nerek z wysoka goraczka utrzymujaca sie ponad tydzien/doktor stwierdzila krew w moczu dodam ze mialam wtedy miesiaczke/dostalam antybiotyk i cocodamol.od dwoch lat mam nieustajacy katar i czasem kaszel.do tego tzw gule w gardle na pewno wyskoczyla mi w trakcie stresu bo pamietam i pozostala przez ponad rok nastepnie dolaczyly bole plecow w okolicach lopatek/klucie ,pieczenie,rozpieranie i wedrowanie po plecach a czasem nawet ramionach/,zgaga ,odbijanie czasem z ulewaniem/szczegolnie przy pochylaniu /bol lewego podzebrza czasem boli mnie z przodu czasem z boku.ostatnio dolaczylo uczucie wzdec ,gazy i dziwna slabosc wrecz z panika przed wyproznieniem ostatnio nawet kilka razy dziennie.mija po zalatwieniu potrzreby.czasem nocne leki z uczuciem jakbym sie zapadala/samolot/potem panika i lomotanie serca/mija po chwili/.bardzo dokuczaja noca mi bole plecow od lopatek do ledzwi z opasowym bolem do brzucha ostatnio mam wrazenie jakby dretwial mi daly bok a raczej narzady wewnatrz./szczegolnie nad ranem,budzi mnie bol podobny do boli krzyzowtch porodowych moze nie tak intensywny,ale boje sie poruszyc nawet stopa czy glebiej oddychac/po wstaniu i rozchodzeniu przechodzi ale ostatnio czuje sie jakbym byla poobijana.mam 39 lat ,ostani przytylam ok 15 kg przez okres ok 3 mies.wiem ,ze wszystko to brzmi chaotycznie ale nie potrafie chyba zebrac tego w calosc boje sie bo mam sklonnosci do bardzo pesymistycznych mysli a moja psychika siedzi znowu.boje sie jazdy autobusami mam zachwiane postrzeganie rzeczywistosci a na dokladke ciagle mysle o smierci i wstydze sie juz mowic mojemu mezowi co mi to dzisiaj dolega.ostatnio mialam badanie krwi rok temu ale tu gdzie mieszkam nie ma wgladu w wyniki,natomiast dostalam list ,ze moje badania sa w normie.jesli ktos moze mi jakos pomoc to poprosze bo jakos trace kontrole nad soba.podrawiam
napisał/a: alexa72 2010-11-04 22:28
Czesc Iwonka.Kiedy czytam Twoje objawy i przebieg choroby(...) to tak jakbym czytala o sobie..Mnie rowniez w nocy mecza bole plecow, czasami czuje je w ten sposob jakby mnie ten bol chcial wykrecic na druga strone...bole krzyzowe porodowe, dokladnie...robilam juz badania moczu ale tutaj lekarze maja to w nosie co mowie...na bole te skarze sie juz od ponad roku..i strasznie mnie to doluje.Depresji dostalam w zeszlym roku w grudniu, pozniej zalapalam dodatkowo infekcje pecherza, dostalam antybiotyk ale po jego zjedzeniu dalej plecy mnie bola..Czasami ten bol jest gorszy przed okresem i podczas jajeczkowania. zastanawialam sie czy to moze bym zwiazane ze spiralka ktora mam zamontowana...moze jest zle zalozona? Nie wiem, poprzednia mialam 6 lat i wszystko bylo ok. Ponadto wtedy w grudniu zrobili mi badania krwi na moja prosbe i wyszlo ze mam anemie, dostalam zelazo i troszke sie polepepszylo tyle ze spaly mi leukocyty...czy to mogla byc wina brania antybiotyku??nie wiem ale tez jestem juz klebkiem nerwow i powoli wpadam w paranoje...szukam u siebie objawow roznych chorob....ostatnio bola mnie oba kolana choc nic nie robilam zeby tak bylo....Nie wiem gdzie szukac pomocy i jakie badania porobic...dadam tylko ze nie mieszkam w Polsce i tu lekarze niechetnie kieruja ludzi na dodatkowe badania u specjalisty....Pomozcie....
napisał/a: iwoneczka71 2010-11-07 11:33
czesc alexa,nic mi nie przechodzi a ja tez wpadam w paranoje.i tez nie mieszkam w polsce.znam twoje obawy bo sama mam takie.sprobuje sie umowic na wizyte do polskiej lekaraki chociaz to nie moja przychodnia bo wykoncze sie a i moja rodzina cierpi na tym.pozdrawiam cie i zycze zdrowia
napisał/a: alexa72 2010-11-07 13:30
Dziekuje Iwonko za odpowiedz. Zapewne mi tez nie pozostanie jak isc do lekarza...troche sie boje szczerze mowiac bo nie wiem co mogliby mi znalezc. Nie chce jednak sie ciagle denerwowac i wkrecac w choroby..Najgorsze jest to ze oni nawet badania krwi nie chca robic bez przyczyny..a kiedy mowie ze czuje sie zle to patrza na mnie jak na wariatke..Chcialabym moc sie obudzic i powiedziec sobie 'wreszcie nic mnie nie boli'...i nie czuje tego strachu, ktory odczuwam ciagle...nie wiem czy to paranoja czy cos sie zlego dzieje..Ostatnio nawet w 'Dr House' jeden z lekarzy powiedzial cos madrego..'depresja czasami jest objawem powaznej choroby, ktora jest w srodku czlowieka' to mnie tez przerazilo....mnie dopadla rok temu i ciagle sie z nia mecze..Zycze Tobie duzo zdrowka i jesli cos juz sie dowiesz, daj znac..mozemy podzielic sie wspolnie doswiadczeniami. Dodam ze mam 38 lat wiec jestesmy w bardzo podobnym wieku....Pozdrawiam i trzymam kciuki!
napisał/a: aleksia4 2010-11-21 11:25
A ja wzięłabym tu jeszcze pod uwage materac,łóżko na którym śpisz.To nie jest obojętne przy tego typu dolegliwosciach,jakie pojawiły sie u Ciebie.
Warto poczytac
http://dzienniknowy.pl/aktualnosci/pokaz/16148.dhtml
napisał/a: iwoneczka71 2010-11-29 20:44
jestem po badaniach krwi,czekam na wyniki.dostalam skierowanie na usg i o dziwo po 5 dniach przyszedl termin wizyty.mam pietra jak nie wiem co.co do materaca to tez o tym myslalam.ortopedyczne sa bardzo drogie ale przymierzamy sie takowy kupic lepsze to jak biadolenie ,ze nic nie pomaga.moje dolegliwosci sa nadal czasem odrobine mniejsze.pozdrawiam