Niewyjaśnione dolegliwości?
napisał/a:
mariusz21
2011-01-11 11:59
Witam. Kilka lat temu nastąpiło załamanie mojego stanu zdrowotnego po epizodzie z użyciem tabletek ekstatazy.
Początkowe problemy zaczęły być zauważalne tylko po spożyciu kawy, napojów energetycznych oraz nawet niewielkiej ilości alkoholu zwłaszcza wina. Objawów kolejno przybywało i tak od wielu lat odczuwam uciskania /dyskomfort po prawej stronie jamy brzusznej (w pierwszych latach również klocie w klatce piersiowej w okolicach serca), strzelające stawy, towarzyszy mi ciągle zmęczenie, brak energii psycho- fizycznej, trudność koncentracji uwagi, ‘wyjałowienie’ emocjonalne itp. Od ok. roku czasu mam szumy w uszach (wykonałem badanie słuchu kilka miesięcy temu, żadnych odchyleń od normy nie stwierdzono) oraz tzw. mroczki/ smugi przed oczami. Przez dłuższy czas towarzyszył mi świąd pleców, miałem również wypryski na łokciach, które znacznie sie powiększały w trakcie np. kuracji antybiotykowej podczas anginy. Pojawiła się również bardzo słaba odporność na stres.
Wykonałem dziesiątki badań przez ostatnie lata, badania krwi, kału, moczu, wielokrotnie gastroskopie, USG, badanie kapsułką endoskopową. Poza podwyższoną bilirubiną oraz podwyższonymi leukocytami w moczu kilka miesięcy temu wszystko jest w normie.
Kilka miesięcy temu nastąpiła znaczna utrata wagi, czuję ściąganie skóry twarzy, mam ciągłe cuchnące gazy, przelewania w brzuchu, luźne stolce (Badanie krwi, kału, USG w normie).
Lekarze nie widzą powodu dalszej diagnostyki, a ja czuje się naprawdę chory i coraz gorzej radzę sobie z obowiązkami zawodowymi.
Jeżeli to możliwe proszę o jakieś sugestie.
Z góry dziękuję
Początkowe problemy zaczęły być zauważalne tylko po spożyciu kawy, napojów energetycznych oraz nawet niewielkiej ilości alkoholu zwłaszcza wina. Objawów kolejno przybywało i tak od wielu lat odczuwam uciskania /dyskomfort po prawej stronie jamy brzusznej (w pierwszych latach również klocie w klatce piersiowej w okolicach serca), strzelające stawy, towarzyszy mi ciągle zmęczenie, brak energii psycho- fizycznej, trudność koncentracji uwagi, ‘wyjałowienie’ emocjonalne itp. Od ok. roku czasu mam szumy w uszach (wykonałem badanie słuchu kilka miesięcy temu, żadnych odchyleń od normy nie stwierdzono) oraz tzw. mroczki/ smugi przed oczami. Przez dłuższy czas towarzyszył mi świąd pleców, miałem również wypryski na łokciach, które znacznie sie powiększały w trakcie np. kuracji antybiotykowej podczas anginy. Pojawiła się również bardzo słaba odporność na stres.
Wykonałem dziesiątki badań przez ostatnie lata, badania krwi, kału, moczu, wielokrotnie gastroskopie, USG, badanie kapsułką endoskopową. Poza podwyższoną bilirubiną oraz podwyższonymi leukocytami w moczu kilka miesięcy temu wszystko jest w normie.
Kilka miesięcy temu nastąpiła znaczna utrata wagi, czuję ściąganie skóry twarzy, mam ciągłe cuchnące gazy, przelewania w brzuchu, luźne stolce (Badanie krwi, kału, USG w normie).
Lekarze nie widzą powodu dalszej diagnostyki, a ja czuje się naprawdę chory i coraz gorzej radzę sobie z obowiązkami zawodowymi.
Jeżeli to możliwe proszę o jakieś sugestie.
Z góry dziękuję
napisał/a:
stratus1
2011-03-14 16:37
Malo prawdopodobne zeby te wszystkie objawy wystapily pod wplywem jednorazowego wziecia srodkow psychoaktywnych. To co piszesz moze bardziej wskazywac na permanentny niedobor magnezu lub np. maskowalna odmiane depresji. Jest tez prawdopodobienstwo,ze sa to poczatki innej choroby ale skupmy sie na bardziej prawdopodobnych przyczynach. Jesli OB, CRP masz w normie, okulista nie widzi zapalenia naczyniowki(mam nadziej,ze badales sie u okulisty) to zacznij brac magnez i np. lecytyne.
B complex tez nie zaszkodzi.
B complex tez nie zaszkodzi.
napisał/a:
mariusz21
2011-03-21 20:36
OB, CRP zawsze bylo w normie (wielokrotnie powtarzane). Od samego poczatku glownym powodem pogarszajacego samopoczucia byl spozywany pokarm, kiedy to po ok 20 min. od posilku pojawialy sie dolegliwosci. Kilka lat temu wykryto u mnie helikobacter, wtedy myslalem, ze to jest przyczyna moich problemow, lecz po usuneciu bakterii nic sie nie zmienilo.
Po ostatnim badaniu krwi jedna pozycja niewiele przekraczala norme a mianowicie amylaza w surowicy. 2 tyg. temu zrobiono mi tomograf jamy brzusznej, w opisie pojawil sie pytajnik przy powiekszonej glowie trzustki poza tym wszystko ok. Aby to dokladniej to sprawdzic wykonalem rezonans magnetyczny i teraz czekam na wynik. Korzystajac z medycyny alternatywnej, a mianowicie na badaniu aparatem Mora zdiagnozowano pasozyty (motylice watrobowa) oraz candidoze, czego nie potwierdzily badania labolatoryjne. Bralem suplementy przeciwpasozytniczne, ale niestety bez rezultatow. Czy oprocz badania kalu sa jakies inne, moze bardziej miarodajne badania w kierunku pasozytow?
Po ostatnim badaniu krwi jedna pozycja niewiele przekraczala norme a mianowicie amylaza w surowicy. 2 tyg. temu zrobiono mi tomograf jamy brzusznej, w opisie pojawil sie pytajnik przy powiekszonej glowie trzustki poza tym wszystko ok. Aby to dokladniej to sprawdzic wykonalem rezonans magnetyczny i teraz czekam na wynik. Korzystajac z medycyny alternatywnej, a mianowicie na badaniu aparatem Mora zdiagnozowano pasozyty (motylice watrobowa) oraz candidoze, czego nie potwierdzily badania labolatoryjne. Bralem suplementy przeciwpasozytniczne, ale niestety bez rezultatow. Czy oprocz badania kalu sa jakies inne, moze bardziej miarodajne badania w kierunku pasozytow?
napisał/a:
tomakeo
2011-03-23 21:15
To może ja się wypowiem mimo, że nie jestem żadnym specjalistą.
Od kilku lat cierpię na nerwicę. Objawy miałem podobne do twoich jednak nie zażywałem używek mocniejszych. Przez ciągły stres jakiego doświadczałem podczas tej choroby doprowadził do powstania wrzodu dwunastnicy (mam 19 lat). Wg mnie przyczyna nie leży po stronie jednorazowego zażycia ekstazy tylko w twojej psychice :). Postaraj się myśleć trzeźwo, nie stresować się, pić ziółka (melisa, dziurawiec itd.), zmienić towarzystwo jeśli twoje nie jest zbyt dobre i przede wszystkim nie myśleć o dolegliwościach.
Zacytuję tutaj mojego lekarza rodzinnego:
"Jeśli umysł cierpi, narządy płaczą"
Trzymaj się :)
Od kilku lat cierpię na nerwicę. Objawy miałem podobne do twoich jednak nie zażywałem używek mocniejszych. Przez ciągły stres jakiego doświadczałem podczas tej choroby doprowadził do powstania wrzodu dwunastnicy (mam 19 lat). Wg mnie przyczyna nie leży po stronie jednorazowego zażycia ekstazy tylko w twojej psychice :). Postaraj się myśleć trzeźwo, nie stresować się, pić ziółka (melisa, dziurawiec itd.), zmienić towarzystwo jeśli twoje nie jest zbyt dobre i przede wszystkim nie myśleć o dolegliwościach.
Zacytuję tutaj mojego lekarza rodzinnego:
"Jeśli umysł cierpi, narządy płaczą"
Trzymaj się :)
napisał/a:
stratus1
2011-03-24 09:32
Czesciowa przyczyna tych objawow moze byc zespoj jelita drazliwego. Jego etiologia jest jeszcze nie do konca poznana , najbardziej prawdopodobna przyczyna jest nerwica wegetatywna ale to jedna z wielu hipotez. Mozesz sprobowac dwumiesiecznej kuracji olejem z czarnuszki siewnej, jezeli masz jakiegos niechcianego mieszkanca w swoich jelitach powinno to pomoc.
Pozdrawiam
K
Pozdrawiam
K
napisał/a:
mariusz21
2011-03-25 11:40
Caly szereg objawow, o ktorych wczesniej pisalem nie wystapil jednoczesnie i bezposrednio po spozyciu extazy. Dlatego powracam do tego epizodu, iz nigdy wczesniej nie mialem problemow ze strony ukladu pokarmowego ani tez problemow nerwicowych. Na poczatku pojawia sie nietolerancja na pewne pokarmy oraz wszelkie uzywki. Organizm jakby odmawial trawienia czegokolwiek. Od samego początku zauwazylem tak jakby zalewanie toksynami/ zacmienie mozgu chwile po spozyciu posilku. Jednym razem byłem nawet zmuszony udac sie do szpitala bo tak fatalnie sie poczulem, gdzie zasugerowano nadkwasnosc zoladka itp. Cala reszta symptomow nastepowala w kolejnych latach. Mam za soba terapie behawioralno- poznawcza z uzyciem fluoxetyny, od 1.5 roku jestem w stalym kontakcie z psychologiem, ktory nie wyklucza przyczyn organicznych tych symptomow.
Przy kazdym przeziebieniu/ grypie objawy bardzo sie nasilaja. Kilka lat temu przepisano mi antybiotyk na angine, wtedy to poczułem ulge na ok. tydzien czasu jesli chodzi o powyzsze symptomy lecz niedlugo potym wszystko powrocilo. Pozytywny wpływ mial niejednokrotnie rowniez paracetamol. Kolejnym specyfikiem, ktory uspokoil objawy na ok. 5 tyg. byl wyciag z pestek grejpfruta. Czy to nie to nie wskazuje na jakas przewlekla infekcje bakteryjna, lub wirusowa? (Test na HCV- ujemny).
Otrzymalem wynik z RM, wszystko w normie. Otrzymalem rowniez wynik z badania zywej kropli krwii w ciemnym polu widzenia, ktorego opis brzmi nastepujaco: blokada- zaburzenia wymiany informacji miedzy komorkowej, stan zapalny, oslabienie/przeciazenie watroby, wrazliwość na szczep Penicillium glabrum, sklonnosc do reakcji z nadwrazliwoscia.
Jak nalezy dawkowac olej z czarnuszki siewnej?
Z gory dziekuje za wszelkie sugestie.
Pozdrawiam
Przy kazdym przeziebieniu/ grypie objawy bardzo sie nasilaja. Kilka lat temu przepisano mi antybiotyk na angine, wtedy to poczułem ulge na ok. tydzien czasu jesli chodzi o powyzsze symptomy lecz niedlugo potym wszystko powrocilo. Pozytywny wpływ mial niejednokrotnie rowniez paracetamol. Kolejnym specyfikiem, ktory uspokoil objawy na ok. 5 tyg. byl wyciag z pestek grejpfruta. Czy to nie to nie wskazuje na jakas przewlekla infekcje bakteryjna, lub wirusowa? (Test na HCV- ujemny).
Otrzymalem wynik z RM, wszystko w normie. Otrzymalem rowniez wynik z badania zywej kropli krwii w ciemnym polu widzenia, ktorego opis brzmi nastepujaco: blokada- zaburzenia wymiany informacji miedzy komorkowej, stan zapalny, oslabienie/przeciazenie watroby, wrazliwość na szczep Penicillium glabrum, sklonnosc do reakcji z nadwrazliwoscia.
Jak nalezy dawkowac olej z czarnuszki siewnej?
Z gory dziekuje za wszelkie sugestie.
Pozdrawiam