Nieoczynność tarczycy

Witam.
Mam 25 lat, niedawno byłem u lekarza ogólnego, ponieważ od kilku miesięcy miałem różne dolegliwości (nadmierna potliwość, szybkie męczenie się przy wysiłku fizycznym, problemy ze snem i koncentracją, bardzo obniżone libido itp), dostałem skierowanie na badanie krwi (morfologia i TSH) i okazało się, że prawdopodobnie mam niedoczynność tarczycy. Piszę prawdopodobnie, bo z tego co czytałem przy zawyżonym TSH może występować też coś takiego jak ukryta nadczynność. Mój wynik TSH to 5,34.
Pani doktor nie dała mi natomiast skierowania na dodatkowe badania, ponieważ powiedziała, że ona nie może takich badań zlecić w ramach NFZ i dała mi skierowanie do endokrynologa. Czy to prawda, że lekarz ogólny nie może zlecić badania fT3, fT4, cholesterolu itp? Czy może to zależy od danej przychodni?
Wiadomo, że do endokrynologa czeka się parę miesięcy na wizytę, także zastanawiam się nad wizytą u prywatnego lekarza i tu mam kilka pytań, ponieważ nigdy nie leczyłem się prywatnie. Czy najpierw muszę umówić się na wizytę ogólną, powiedzieć co mi dolega i lekarz powie mi jakie badanie zrobić, czy mogę przyjść już do niego z gotowymi badaniami, które zrobię odpłatnie? Bo szczerze mówiąc nie uśmiecha mi się płacić 100 zł za wizytę tylko po to, żeby dowiedzieć się jakie badania mam zrobić :)
Druga sprawa - jakie badania powinienem zrobić? Czy ogólne hormony tarczycy też się robi, czy jedynie wolne formy tj fT3, fT4? Czytałem co nieco o tym i wiem, że się robi jeszcze USG tarczycy, anty-TPO i test TRH i moje pytanie brzmi czy zawsze się je robi czy to zależy od tego jak wyjdą wyniki hormonów?
Chciałbym zrobić gotowy zestaw badań żeby udać się do endokrynologa i od razu dostać receptę na tabletki, bo chciałbym jak najszybciej zacząć leczenie, ponieważ odbija się to na mojej sprawności fizycznej na siłowni, w życiu codziennym i dobija mnie psychicznie tak niski popęd seksualny.