Nie chcę mieć znajomych!

napisał/a: ~Gwiazdka 2010-12-09 10:35
Witam wszystkich.
Na początku chciałam zaznaczyć, że mam 15 lat i mieszkam w dużym mieście. Jestem dość nieśmiałą i zamkniętą w sobie osobą. Lubię słuchać muzyki, malować i grać na pianinie. Moi rodzice nie dają mi żyć, bo uważają, że za dużo siedzę w domu i powinnam wychodzić gdzieś ze znajomymi ze szkoły. A ja nie chcę! Czy naprawdę jest coś złego w tym, że lubię być sama i nigdy się ze sobą nie nudzę? A może jestem chora? Mam już dość ich tekstów!
napisał/a: ~Piotrek 2010-12-09 15:14
bardziej nie chcesz wychodzić do ludzi czy bardziej się tego boisz
czy jak już jesteś w jakimś towarzystwie, na imprezie rodzinnej czy w klasie, czy na wycieczkę też czujesz się sama i odstajesz od grupy
nie ma w sumie niczego strasznie w tym złego ;), lecz im dłużej będziesz się izolować tym trudniej będzie Ci wrócić do "normalnego zycia", do znajomych, równieśników, a wierz lub nie że mimo że tak się teraz izolujesz i mówisz że tego nie potrzebujesz, w końcu odezwię Ci się ta potrzeba bliskości i kontaktu z drugim człowiekiem, a wtedy może być już bardzo ciężko, bo jak teraz nie wychodzisz i tylko siedzisz w domu, to nie uczysz się, nie przyswajasz wiedzy z życia, zachowania wśród ludzi, nie rozmawiasz z ludźmi, omijają Cię różne ważne etapy życia, a co najgorsze wyłączasz u siebie potrzebe dorównania i doścignięcia innych, co bardzo spowalnia i zabija wręcz Twój rozwój intelektualny jak i emocjonalny
radzę Ci porozmawiać z rodzicami i wybrać się do psychologa
psycholog nie taki straszny, wielu ludzi chodzi teraz do psychologa, ja też :)
Pozdrawiam
ewcia691
napisał/a: ewcia691 2010-12-09 21:14
~Gwiazdka napisal(a): Witam wszystkich.
Na początku chciałam zaznaczyć, że mam 15 lat i mieszkam w dużym mieście. Jestem dość nieśmiałą i zamkniętą w sobie osobą. Lubię słuchać muzyki, malować i grać na pianinie. Moi rodzice nie dają mi żyć, bo uważają, że za dużo siedzę w domu i powinnam wychodzić gdzieś ze znajomymi ze szkoły. A ja nie chcę! Czy naprawdę jest coś złego w tym, że lubię być sama i nigdy się ze sobą nie nudzę? A może jestem chora? Mam już dość ich tekstów!

moim zdaniem nie ma w tym nic zlego. jesli masz taki temperament i nie chcesz tego robic, to nie rob. sprobuj spokojnie wytlumaczyc to rodzicom, powiedz jakie masz potrzeby...
vanity1
napisał/a: vanity1 2010-12-10 08:32
Nie daj sobie wmówić że coś z tobą nie tak. Nie każdy musi błyszczeć w towarzystwie. Skoro nie chcesz mieć znajomych to znaczy że po prostu ich nie potrzebujesz. I nie da się wysłać do psychologa!
kozaczok
napisał/a: kozaczok 2010-12-10 13:34
Grunt, to być świadomym mizantropem :)
napisał/a: ~Gwiazdka 2010-12-10 13:51
Widzę, że zdania są nieco podzielone, ale z przewagą na plus dla mnie :) Cieszę się, bo to mnie podnosi na duchu. Najgorsze, że nie znam nikogo, kto byłby taki, jak ja i dlatego czuję się tak, jakbym była nienormalna...
napisał/a: ~Piotrek 2010-12-10 14:48
~Gwiazdka napisal(a): Widzę, że zdania są nieco podzielone, ale z przewagą na plus dla mnie :) Cieszę się, bo to mnie podnosi na duchu. Najgorsze, że nie znam nikogo, kto byłby taki, jak ja i dlatego czuję się tak, jakbym była nienormalna...


http://forum.niesmialosc.net/viewtopic.php?t=1829
atomboy
napisał/a: atomboy 2010-12-21 11:09
po co wysyłacie dziewczynę do psychologa?

są dwa rodzaje samotności: z konieczności i z wyboru. Tylko tą pierwszą, która bywa bolesna, można się starać zmienić.

Z drugiej strony może tak sobie wmawiasz, że nie potrzebujesz innych? ;)
ewcia691
napisał/a: ewcia691 2010-12-22 07:44
Na niesmiałość zawsze pomaga alkohol:) chociaz moze nie w tym przypadku, bo jestes troche za młoda:)