nerwica natręctw
napisał/a:
~daniela
2010-11-17 08:53
niedawno zauważyłam, że mogę wykonywać rzeczy po setki razy, żeby tylko było idealnie. Nie wspominając o takich rzeczach jak idealny porządek w mieszkaniu, zdarza mi się np. przez dwie godziny wieszać pranie (bo krzywo leży). Ostatnio spanikowana wracałam do domu, bo wydawało mi się że nie odłożyłam szczoteczki do zębów tam gdzie trzeba. Skórę rąk mam już zupełnie startą przez nieustanne mycie rąk. Czy to już nerwica natręctw czy jescze nieszkodliwa mania?
napisał/a:
~Kizia
2010-11-17 14:34
O rany, jak dla mnie bezsprzecznie nerwica, idź do psychiatry! I to lepiej jak najszybciej, to się może pogłębiać.
napisał/a:
~kukurka
2010-11-18 10:14
ponieważ odwiedzam psychiatrę regularnie i często wiem na pewno, że powinnaś iść do lekarza! Mania to bardziej myślenie o czymś natrętnie niż działanie, a Ty zrobiłaż już krok do przodu...
napisał/a:
monia70
2010-11-22 08:40
mysle, ze nie nalezy sluchac innych, którzy mowia: o rany! idz do lekarza! spytaj sie sama siebie czy subiektywnie Ci to na tyle utrudnia zycie, ze chcesz isc do lekarza. jesli tak, to pojdz:)
napisał/a:
~Kizia
2010-11-22 09:46
Wg mnie jejto właśnie przeszkadza, inaczej nie pisałaby o tym na forum. Zresztą, takie problemy są bardzo uciążliwe, nerwica to chyba trudna choroba - ciężko się wyleczyć. Słyszałam o ludziach, którzy przez całe życie niemal się leczyli i efekty były co najwyżej średnie.
napisał/a:
~Kiniaa
2010-11-24 08:26
Mam koleżankę z nerwicą natręctw i ma podobne objawy. Radziłabym iść do lekarza- najwyżej powie, że to nic poważnego i wszystko będzie jasne.
napisał/a:
~janusz
2010-11-28 12:48
pani Moniu 70:) subiktywizm za bazę traktuje podmiotowe doznanie,a nie obiektywną rzeczywistość co za tym idzie obiektywizm...zatem cel namierzony tylko coś nawala z precyzją trafienia :) uważam że sprawa jest obligatoryjnie psychiatryczna z poszanowaniem hey
napisał/a:
~janusz
2010-11-28 12:52
uważam też że "objawy" o których mowa są konspektowe ...powielone jak w punkcie ksero ...nawet dla laika widoczna jest tutaj zależność z chorobą tyle .....teraz już hey bez odbioru :)))
napisał/a:
pelikan233
2010-11-28 22:04
mysle, ze nie nalezy sluchac innych, którzy mowia: o rany! idz do lekarza! spytaj sie sama siebie czy subiektywnie Ci to na tyle utrudnia zycie, ze chcesz isc do lekarza. jesli tak, to pojdz:)
Wg mnie jejto właśnie przeszkadza, inaczej nie pisałaby o tym na forum. Zresztą, takie problemy są bardzo uciążliwe, nerwica to chyba trudna choroba - ciężko się wyleczyć. Słyszałam o ludziach, którzy przez całe życie niemal się leczyli i efekty były co najwyżej średnie.
moze niech sie sama wypowie czy jej to przeszkadza. a nie mowisz to za nia. z jej wpisu wcale nie wynika, to o czym piszesz.
napisał/a:
~daniela
2010-11-29 08:37
da się z tym żyć, jestem przyzwyczajona. Przeraża mnie tylko myśl, że tak nieważne rzeczy zawładnęły moim życiem.
napisał/a:
michoo
2010-11-29 21:11
jesli czujesz, ze pomoc psychologa jest Ci potrzebna - powinnas pojsc do lekarza. jesli nie, to nie idz. to powinna byc Twoja decyzja
napisał/a:
~janusz
2010-12-01 19:11
w tej oto prostej analogii można wywnioskować że...skoro Cię boli serce nie panikuj człowieku to tylko pewna niedyspozycja ...poczekaj do rana samo przejdzie:) ,a jeżeli nie to nie zdążysz się o tym przekonać ...symbioza z głupota staje na piedestale ...szkoda że teraz i tutaj(znam pewną panią która ma depresje lękową ...z objawami obsesyjno-kompulsywne...znaczy że powinna sobie wytłumaczyć że skoro nikt za nią nie stoi to pewnie sobie to wyobraziła ????? ) zgrozo nic dodac nic ując miazga ,bez lekarza sie nie obejdzie dajcie sobie to wreszcie wytłumaczyć :(