Nerwica lękowa

napisał/a: canon567 2010-12-31 00:16
witam was serdecznie.... opowiem krotko tutaj swoja historie zycia... jest ona nudna i badziewna jak tanie ksiazki na zakurzonych polkach sklepowych 8( za kilkanascie dni bede mial 19 lat, a w zyciu jeszcze nic nie osiagnalem - jestem nikim ,dnem, spoleczenstwo i ja sam oceniam siebie ponizej 0! zadaje ranka pytanie do BOGA, po co sie urodzilem? Urodzilem sie z wada serca - zwezenie zastawki aortalnej... w wieku 9 lat miałem miec operacje, ale ojciec sie nie zgodzil - teraz bym byl zdrowy. ostatnio zrobilem badania - jestem na granicy operacji -po maturze najprawdopodobniej czeka ma 6 godzinny zabieg chirurgiczny na otwartym sercu :(((((((((( nigdy nie mialem przyjaciol.... teraz tez nie mam. Ojciec zneca sie nade mną psychicznie od urodzenia.... matkę pobił - uciekła za granice do pracy a ja zostałem z ojcem -ja nie chce sie wyprowadzic bo to koszty...... swieta spedzilem sam - z reszta nigdy nie mialem prawdziwej wigili - nie wiem co to są święta. Chcę zdawać na medycynę - być onkologiem dziecięcym albo kardiologiem...... obecnie choruje na nerwice lekową i serca - zarzywam krople milocardin - 6 razy dziennie - nie moge spac:( na wakacjach bylem w pracy za granica pieniadze przeznaczylem na edukacje - ksiazki i ubrania .. nikt nie napisal do mnie smsa ze swiatecznymi zyczeniami, nikt nie zaorosil na sylwestra - jestem slaba jednostka ktora jest ignorowana przez spoleczenstwo:( nie chce juz tak dluzej zyc - chyba wiem co zrobic - tylko boje sie ze bedzie bolec - ;(((( ekhmmm... nie moge patrzec na siebie - jestem brzydki, bez zasad, taka szara istota probojaca zyc marzeniami........... :(((((((((((((((((
napisał/a: k23 2010-12-31 01:10
sprawdz pw
napisał/a: Agusia1982 2010-12-31 08:13
canon a może sam zamykasz się w swoim świecie?
Przecież nikt na siłe nie będzie szukał kontaktu skoro sam tego nie chcesz.
Nie masz praktycznie rodziny i to boli zwłaszcza w święta ale możesz mieć wspaniałych przyjaciół...tylko wyjdź do ludzi,daj się poznać,zacznij żyć.
Nikt Cię nie wykopie spod kołdry bo jest sylwester...wyjdź,spotkaj się ze znajomymi a może się okazać,że zaproszeń czeka mase tylko no z nieba nic nam nigdy nie spada.
Wydaje mi się,że zmiana podejścia jest kluczem i wszystko zacznie się układać.
napisał/a: canon567 2011-01-01 14:03
łatwo powiedzieć - wyjdz do ludzi... ale w jaki spsob?? nie potrafie - mam jaks fobie przed ludzmi - boje sie ich :( wszedzie dostrzegam zlo.... jak ide ulica to mam wrazenie ze wszyscy na mnie sie gapią i śmieją.... dlatego zostaje w domu i nie chce sie nigdzie pokazywac - nie chce straszyc ludzi swym wstretnym wygladem i glupim dziecinnym zachowaniem- nic soba nie prezentuje - w sumie to ludzie maja racje ze mnie wyzywaja itp tez bym takiego kogos jak ja tsak potraktowal - nieudacznik..
napisał/a: Agusia1982 2011-01-02 11:09
canon ale zobacz co ty piszesz...
napisal(a):wyjdz do ludzi... ale w jaki spsob??

Ubieram buty,kurtke i wychodze...ide i niech się dzieje wola nieba.
Ty nie myśl,że ja to pisze i nie wiem co pisze...,że nie rozumiem.
Rozumiem doskonale bo podobne leki do Twoich na długi czas zamkneły mnie w domu.
Sytuacja była beznadziejna(tak wtedy myślałam)kiedyś jednak powiedziałam "DOŚĆ" ide i koniec.Nie było łatwo ale pokonałam to...da się tylko trzeba chęci,wiary i zmiany podejścia a nikt tego za Ciebie nie zrobi.
napisal(a):jak ide ulica to mam wrazenie ze wszyscy na mnie sie gapią i śmieją

Masz racje masz WRAŻNIE bez odzwierciedlenia w faktach.
Wydaje Ci się bo tak naprawde idziesz sobie jak tysiące innych ludzi i nikt nie zwraca na Ciebie najmniejszej uwagi.
To Twoje myślenie,chore myślenie ,które nalezy zmienić.
napisał/a: Agusia1982 2011-01-02 11:12
Co ma powiedzieć człowiek bez nogi,bez ręki,poparzony z bliznami na całym ciele,na wózku inwalidzkim,niewidomy?ułomny w widoczny sposób....tacy ludzie wedlug Ciebie powinni wyskakiwac przez okna czy wieszać się bo ludzie zaczna przed nimi uciekać?
Popatrz w lustro ale realnie,idąc ulica popatrz na ludzi....czym ty się rożnisz co ma sprawiac ,że zaczna przed Tobą uciekać?
napisał/a: canon567 2011-01-02 20:58
bede probowal zmienic swoje nastawienie do swiata i ludzi - mama ndzieje ze wszystko sie jakos ulozy....... :) 3majcie kcuki pozdrawiammmmmmmmmmmmmmmm
napisał/a: Agusia1982 2011-01-04 09:03
Nie uciekaj z forum pisz o postępach i załamaniach bo pewnie początki nie będą łatwe.
To pomaga:)
napisał/a: Przeminio 2011-01-04 21:16
Napiszcie mi jak mozecie gdzie moge opisac lub zapytac o rade bo troszke gubie sie na tym forum,chodzi mi o moje zdrowie itd..
napisał/a: twitii27 2011-01-05 09:44
to zalezy o co ci konkretnie chodzi,masz nerwice lękową? czy moze niewiesz co ci jest?poszukaj w dziale psychiatria wątku ktory pasuje do twoich objawów,słuze pomocą jakby co,...pozdrawiam
napisał/a: canon567 2011-01-05 19:48
:( nie wiem co bedzie dalej.... w szkole mam wspanialych ludzi - ale tylko w szkole.......... :( rozmawiamy smiejemy sie..... ale nic poza tym.. jak jakas osoba organizuje 18nastke to zaparasza osoby z klasy.... a ja? ja ani na jednej nie bylem ( myslalem ze zostane zaproszony :( przeciez tak sie kumplujemy) nigdzie z domu nie wychodze - doslownie nigdzie - ludzie nie szukaja ze mna kontaktow : ( a ja z nimi szukam... jak jakas grupka osob rozmawia to podchodze i wypowiadam sie ale oni mnie ignoruja - czuje sie jak niechciany itpl........ nie wiem co ze mna jest nie tak.. nienawidze BOGA - dlaczego pozwolil mi zyc z ta choroba - lepiej by bylo zebym umarl podczas porodu......... : ( traktuje ludzi tak jak sam bym chcial byc traktowany :) a oni ? heh chcialbym miec taka swoja grupe osob z ktora mozna wyjsc do kina na piwo...: ( hh moje zycie jest beznadziejne:( lepiej skonczyc ze soba.....