Nerwica, czy coś więcej.

napisał/a: ederlezi 2010-10-14 12:19
Witam.

Niepokoję się zdrowiem mojej przyjaciółki.

Dziewczyna ma już prawie 19 lat, podejrzewa się u niej nerwicę,
Bardzo często dusi się, trzęsą jej się ręce, ma napady nagłego gorąca, przy wzroście 176 cm waży 54 kg,
spożywa dość duże ilości pokarmów, ale nie tyje.
Napady zdarzają się nagle, niespodziewanie, bez konkretnej przyczyny. Nagle robi jej się bardzo ciepło.
Przyjmuje leki: Validol i Afobam, tylko w razie napadu.
Morfologia w normie, nie stwierdzono też żadnych problemów z tarczycą.

Ma także trudną sytuację w domu, ciągle stresuje się, jest niespokojna, do tego to bardzo wrażliwa i delikatna osoba. Nie może robić tego, co chce, musi wciąż słuchać rozkazów matki i ojczyma. Jest zamknięta w sobie, otwiera się tylko przed najlepszymi przyjaciółmi ( są to 3 osoby ).

Czy te objawy pasują do nerwicy? Mogłabym się dowiedzieć czegoś konkretniejszego na ten temat?
Czy też może są to objawy jakiejś innej choroby? Bardzo chcę jej pomóc, zależy mi na jej zdrowiu, a zupełnie nie wiem, co mogłabym zrobić.

Jeśli potrzeba, to podam więcej informacji.

Proszę o odpowiedź.
napisał/a: Agusia1982 2010-10-14 14:33
Tak to klasyczna nerwica.
Rozumiem,że skoro przyjmuje afobam leczyła się psychiatrycznie?
Była to jednorazowa wizyta czy terapia?
Ciężko wyjść z zaklętego kręgu nerwicy a jeszcze mając sytuacje o jakiej piszesz to tym bardziej trudne.
Może napisz co konkretnie chcesz się dowiedzieć bo temat jest bardzo rozległy i pisania na godzine:)
napisał/a: ederlezi 2010-10-14 17:38
Chciałabym się przede wszystkim dowiedzieć, co można jeszcze zrobić, żeby zniwelować skutki tej choroby.
Mam na myśli dietę, sposób życia, czy coś w tym stylu.

I co można zrobić, żeby poczuła się lepiej psychicznie, bo nie zawsze potrafię z nią rozmawiać.

Leczyła się psychiatrycznie i z tego, co pamiętam była u psychiatry kilka razy.
napisał/a: Agusia1982 2010-10-14 19:20
Widzisz to nie tak prosto wyjaśnić a jeszcze trudniej zdrowemu zrozumieć chorego na nerwice.
Niby wizualnie okej,zdrowy człowiek a czuje się jak wrak.
Nieopisane cierpienia wewnętrzne i rozterki.
Potrzeba zwykłego zrozumienia,upewnienia ,że da rade,że można z tym wygrać...może nie wygrać bo nerwica zawsze będzie czychała ale będzie potrafiła żyć na tyle by umiec sobie radzić jak się pojawia objawy.
Napewno super działa zajęty czas...nie można siedzieć i myśleć,wsłuchiwać się w siebie w bicie serca przykładowo bo to najgorsze co być może.
Zorganizuj jej jakoś czas...może siłownia,jakieś zajęcie ralaksacyjne,niech się zapisze na terapie troszke się czeka ale jest refundowana...tutaj nie chodzi o jedno,dwa spotkania a cały cykls spotkan na których dojdzie do tego co powoduje u niej wszystkie te objawy.
Nerwica to choroba emocji nie choroba psychiczna.Organizm daje znac poprzez lęki,bóle do zrozumienia,że coś w zyciu dzieje się nie tak,gdzieś tam mamy problem z którym sobie nie radzimy i najlepiej zlikwidowac przyczyny a następnie zaczynac życie od nowa.
Dieta chyba nie wiele pomoże...może wprowadzić melise do picia,tabletki ziołowe persen tak na codzień bo w razie w ma Afobam.
napisał/a: ederlezi 2010-10-15 15:20
dziękuję za rady.

:)