Nerwica, a szkoła.

napisał/a: nastolatek1 2010-09-21 21:08
Mam chyba jakąś nerwice, gdyz od kilku lat badam sie u roznych lekarzy, na bol brzucha, biegunki itp. Wszystkie badania jakie do tej pory mialem byly prawidlowe. Lekarz zalecil wizyte u psychologa badz psychiatry. Problem w tym, ze brzuch boli mnie coraz bardziej, a za wizyta u psychiatry musze czekac miesiac. CO mam w tym czasie robic, gdy nie jestem w stanie wyjsc do szkoly? Lekarz zalecil mi zapisywanie ile razy i kiedy boli mnie brzuch. Na 10 dni, przez 3 dni mialem spokoj, reszta to bole, biegunki. Bole wystepuja tez w dni wolne od szkoly, w wakacje, ferie. Ostatnio lekarz rodzinny przepisal mi afobam. Lek nie pomogal, wiec zwiekszylem sobie dawke. Poza sennoscia zadnej poprawy nie odczulem. Gdy rano wstaje od samego rana czuja jakies jezdzenie, przelewanie sie w brzuchu, a okolo 9~10 zaczyna mnie bolec brzuch. Biegam wtedy do lazienki co chwile, a potem klade sie na lozku i czekam az bol przejdzie. Jestem w trakcie zalatwiania indywidualnego nauczania, ale do niego potrzebna bedzie opinia psychiatry, badz lekarza ktory sie mna do tej pory zajmowal. Problem w tym, ze z nim zobaczyc sie moge dopiero za miesiac.

Tak wiec, co mam zrobic? W ogole nie jestem wstanie wyjsc do szkoly, bo bol pojawia sie szczegolnie rano, nie chodze juz 2 tygodnie do szkoly, a do wizyty jeszcze miesiac.
napisał/a: krysia1705 2010-09-21 22:14
Witaj Nastolatek :)
No zeczwiscie ciezko tutaj znalezsc jakiesc wyjscie z tej sytuacji! Moze faktycznie tak bardzo emocjonalnie podchodzisz do swojego problemu(klopotow z brzuchem) ze juz na sama mysl ogarnia cie lek ...ktory z kolei pobudza jelita i od razu biegunka gotowa! To tak zwane "Bledne kolo" musialby ci ktos pomoc przerwac! Zakladam, ze wszystkie niezbedne badnia robiles i wyniki sa w normie? w takim ukaldzie radzilabym Cie poszukac jakiegos dobrego psychologa....moze on bedzie w stanie ci pomoc? Tymczasem sprobuj do swoich dolegliwosci podejsc z troche mniejszym lekiem...moze jakies cwiczenia oddechowe zeby troche rozladowac to napiecie. Nie przejmuj sie...jakies wyjscie z tej sytuacji musi sie znalezc! Moze da sie przyspieszyc te wizyte u psychiatry ze wzgledu na szkole....pomysl nad tym! I trzymaj sie!
Pozdrawim serdecznie :)
napisał/a: nastolatek1 2010-09-21 22:48
Ale to nie jest tak, że ja wychodze do szkoły i nagle sie zaczynam bać, pojawia się ból. Dziś np. było tak, że wstałem wcześnie, troche przelewało mi się w brzuchu ale uszykowałem się do szkoły i nie przejmowałem się tym zbytnio. Uszykowany już siedziałem sobie i czekałem na wyjscie kiedy zaczal mnie bolec brzuch. Momentalnie musialem skorzystac z toalety. I tak brzuch mnie bolal caly ranek.
napisał/a: krysia1705 2010-09-22 07:21
Bo to wszystko moze sie dziac podswiadomie...nawet nie musisz sobie zdawac sobie sprawy z tego ze ten "mechanizm sie sam nakreca! Skoro wszytkie badania sa Ok to nie znajduje innego wyjasniena jak psychika! Tylko ze jakas przyczyna twojego stanu napewno musi byc...powinienes zrobic wszystko zeby sie o niej dowiedziec!
napisał/a: titanic 2010-09-23 17:29
Witaj nastolatku ja miałam identyczny problem ze stresem przez całe liceum;(. Biegunki , bóle brzucha a do tego bardzo mocno bolało mnie serce. Więc wiem co czujesz i jak jest to uciążliwe. Obecnie jest dużo lepiej , teraz w pażdzierniku zacznę pierwszy rok studiów na wymarzonym kierunku. Będzie dobrze zobaczysz;). Pozdrawiam
napisał/a: Koksu92 2010-09-26 21:01
Ja mam tak od roku ale brzuch mnie bolał przez kilka dni i koniec, teraz mam tak, że jak przychodzę do szkoły odrazu muszę iść do WC i się załatwić. Czasem jak też gdzieś jadę to tak też mam. Brałem leki ale bez skutku, niedługo znowu wybieram się do lekarza aby to wyleczyć bo czasem jest to uciążliwe