Nastroje

napisał/a: Anielica 2007-03-29 14:49
Heh jak to u mnie na uczelni mówią, nie ma bardziej radosnej i pozytywnie nastawionej osoby niż ja. To fakt, staram się uśmiechać i nie dołować innych tym, co mam w środku. Dzięki mojemu nastawieniu nie ma (chyba) takich osób, które przechodzą obok mnie obojętnie. Albo kochają, albo nienawidzą ;)

Wolę być wesoła, tak łatwiej się idzie przez życie...

Ale nastroje zmienne miewam, czasem bez powodu wybucham złościa, czasem chce mi się płakac...ale to chyba takie.. kobiece? \
napisał/a: OE 2007-03-30 13:35
Ja mam takie nastroje... mam doła jak nic nie idzie po mojej myśli i jak jestem chora wtedy jestem wredna jak mało kto... zauważyłam że mi pomaga mięta i tabliczka bąbolady lub lodów... :)
napisał/a: Sara1 2007-03-30 22:23
zmienne nastroje to moja największa życiowa zmora. nie potrafię nad nimi zapanować... najgorzej jest jak jestem przed okresem i jak doskwiera mi głód, wtedy lepiej byłoby żebym siedziała w ciemnej komórce z dala od ludzi... czasem dziwie się że M. to wszystko znosi... Kochany jest!

jedynym pocieszeniem jest to że staram sie nad tym pracować i ostatnio M. powiedział że jest lepiej niż kiedyś, ale jeszcze 'trochę' brakuje do ideału...
napisał/a: wiolisia 2007-03-30 22:49
oj a moją zmorą jest marudzenie-zwłaszcza przed@....potem jakoś da się wytrzymać(jestem zodiakalnym baranem więc wszystko musi być tak jak ja chcę i to niestety w danej chwili)jestem ZOŁZA
napisał/a: Sara1 2007-03-30 23:23
Wiolisia, mamY ze sobą coś wspólnego, bo też ze mnie jest niezła zołza
napisał/a: iwa2 2007-03-31 13:02
dziewczyny ja mam to samo, nakrzyczałam ostatnio na narzeczonego a później mi głupio było
napisał/a: Sara1 2007-03-31 16:39
mi też zawsze jest głupio po fakcie...
to jest okropne uczucie...
napisał/a: MonikaLuc 2007-04-05 14:02
Mam już dość siebie i swojego nastroju. Mam nadzieje że przez święta mi przejdzie
napisał/a: Sara1 2007-04-05 19:48
trzymam kciuki

ps. jestem przed okresem i .... oznacza to tylko jedno. eh...
napisał/a: AniaKw 2007-04-11 00:01
Ja zaczęłam łykać Deprim.. ziołowe tabletki
napisał/a: Murphy 2008-04-07 09:19
Zmienne nastroje przed okresem sprawiały że czułam się (po kilku dniach jak doszłam do siebie) jak kompletna idiotka. Płakałam, pózniej dobrze, pózniej znów płacz. Denerwowało mnie wszystko i wszyscy. Najchętniej zamknęłabym się w domu na te kilka dni. Mam nadzieję, że tabletki anty które od niedawna biorę mi z tym pomogą, bo w ulotce jest napisane że reguluja okres i zmniejszają dolegliwości związane z napięciem przedmiesiączkowym.
napisał/a: tajla 2008-04-25 13:29
Ja jestem strasznie zakęcona i pozytywnie nastawiona do swiata. Staram sie.
To pomaga i tak jest faktycznie łatwiej.
przed miesiaczka zawsze miewałam zmienne nastroje.
A teraz nawet jest ok