Nagłe bezurazowe bóle kolana i kostki.
napisał/a:
ewqa80
2010-08-14 23:26
Witam serdecznie,
od jakiegoś czasu mam problem, który staje się już nie do zniesienia. Jakieś dwa tygodnie temu zaczęło mnie nagle boleć kolano. W tym samym czasie pojawił się też u mnie "brzydki" kaszel z odkrztuszaniem zielonej wydzieliny.
Ból kolana ustępował po zażyciu środka przeciwbólowego, po czym wracał jak bumerang. Ponieważ leczę się u otolaryngolona i miałam w tym czasie wizytę, wspomniałam mu o kaszlu i wydzielinie. Osłuchał mnie, uznał że coś jest jednak nie tak i zapisał antybiotyk Duomox. NIe wspomniałam o bólu kolana, bo w ogóle nie myślałam, że może to mieć jakikolwiek związek. MOże nie ma.... ?
Lek brałam kilka dni, po czym nagle zaczęła mnie boleć kostka (ta sama noga co kolano). Cała stopa spuchła bardzo. Ponieważ pojawiły się duże problemy z poruszaniem poszłam na wizytę do internisty, licząc na pomoc. Pan dr pooglądał, podotykał nogę, osłuchał po czym stwiedził, że nie wie skąd te bóle, ale mam odstawić tamten antybiotyk i zacząć brać inny, który podobno pomoże - Dalacin C 150 mg. Lek biorę 3 razy dziennie. Niestety po dwóch dniach zażywania, nie tylko nie widzę żadnej poprawy, ale wręcz jest pogorszenie. Ból pojawił się w drugim kolanie. Aktualnie nie jestem w stanie wejść do wanny, obrócić nogi na bok normalnie chodzić, czy po prostu podnieść nogi leżąc na plecach.
Nadmienię, że gdy zaczał się problem z pierwszym kolanem wzielam od mamy ( w akcie desperacji) tabletkę Coxtral 100 mg. Po niej bóle mi ustępowały i efekt utrzymywał się prawie dwie doby.
Bardzo proszę o odpowiedź czy powinnam się już zacząć martwić, że lek nie pomaga, czy odczekać spokojnie do końca opakowania antybiotyku? A może na własną rękę powinnam zrobić jakieś badania (jakie) i nakierowac Pana dr, który nie bardzo chyba wie co się dzieję?
Proszę kogoś mądrzejszego o pomoc, bo mimo mojego wysokiego progu bólu, zaczyna to juz wszystko być wyczerpujące i całkowicie uniemożliwia mi normalne funkcjonowanie.
Z góry dziękuję,
Ewa
od jakiegoś czasu mam problem, który staje się już nie do zniesienia. Jakieś dwa tygodnie temu zaczęło mnie nagle boleć kolano. W tym samym czasie pojawił się też u mnie "brzydki" kaszel z odkrztuszaniem zielonej wydzieliny.
Ból kolana ustępował po zażyciu środka przeciwbólowego, po czym wracał jak bumerang. Ponieważ leczę się u otolaryngolona i miałam w tym czasie wizytę, wspomniałam mu o kaszlu i wydzielinie. Osłuchał mnie, uznał że coś jest jednak nie tak i zapisał antybiotyk Duomox. NIe wspomniałam o bólu kolana, bo w ogóle nie myślałam, że może to mieć jakikolwiek związek. MOże nie ma.... ?
Lek brałam kilka dni, po czym nagle zaczęła mnie boleć kostka (ta sama noga co kolano). Cała stopa spuchła bardzo. Ponieważ pojawiły się duże problemy z poruszaniem poszłam na wizytę do internisty, licząc na pomoc. Pan dr pooglądał, podotykał nogę, osłuchał po czym stwiedził, że nie wie skąd te bóle, ale mam odstawić tamten antybiotyk i zacząć brać inny, który podobno pomoże - Dalacin C 150 mg. Lek biorę 3 razy dziennie. Niestety po dwóch dniach zażywania, nie tylko nie widzę żadnej poprawy, ale wręcz jest pogorszenie. Ból pojawił się w drugim kolanie. Aktualnie nie jestem w stanie wejść do wanny, obrócić nogi na bok normalnie chodzić, czy po prostu podnieść nogi leżąc na plecach.
Nadmienię, że gdy zaczał się problem z pierwszym kolanem wzielam od mamy ( w akcie desperacji) tabletkę Coxtral 100 mg. Po niej bóle mi ustępowały i efekt utrzymywał się prawie dwie doby.
Bardzo proszę o odpowiedź czy powinnam się już zacząć martwić, że lek nie pomaga, czy odczekać spokojnie do końca opakowania antybiotyku? A może na własną rękę powinnam zrobić jakieś badania (jakie) i nakierowac Pana dr, który nie bardzo chyba wie co się dzieję?
Proszę kogoś mądrzejszego o pomoc, bo mimo mojego wysokiego progu bólu, zaczyna to juz wszystko być wyczerpujące i całkowicie uniemożliwia mi normalne funkcjonowanie.
Z góry dziękuję,
Ewa