maść robiona w aptece

Robioną maść?
No na pewno nie tak długo?

Zapytałam lekarza jak to jest z tą maścią... Dla osób, które też nie wiedzą to takie maści można trzymać max. do 1.5 roku. Ja w składzie mam jakiś antybiotyk i steryd, więc należy też pamiętać, żeby trzymać to cały czas w lodówce.

Pozwolę nie zgodzić się z lekarzem. Oficjalnie trwałość maści przygotowywanych w aptece wynosi w zależności od użytego podłoża od 1 tygodnia (dla podłoży hydrofilowych) do 1 miesiąca (podłoża hydrofodbowe) w przypadku użycia środków konserwujących okres ten wydłuża się do pół roku jednak w związku z brakiem na rynku takich środków nie stosuje się ich w praktyce. Maści z antybiotykiem rzeczywiście powinno przechowywać się w lodówce. Ale w praktyce po miesiącu można ją wyrzucić albo zastosować u domowego zwierzaka. Lepiej sprawa wygląda w przypadku maści bez antybiotyku niektóre stosowałbym nawet po kilku miesiącach przechowywania ale to wszystko zależy od składu.

W składzie jest dexametha 0.01, eucerini i reszty nie bardzo mogę doczytać, ale jest coś w stylu "3% Sol Ac borici ... 25.0".
Trochę mnie zasmuciłeś, że tak krótko można maść trzymać. Mam problemy z zajadami i tylko ta maść mi pomaga... używam jej dość rzadko, ale jednak.

Czyli w składzie jest steryd (dexamethason), euceryna (podłoże), roztwór kwasu bornego czyli substancja "p/bakteryjna" te składniki przy sensownie przechowywanej maści szybko się nie psują, ale jeśli w składzie był antybiotyk to jest już raczej nie czynny. Proponuję przy okazji zabrać etykietę i dać do zrobienia świeżą maść nie trzeba robić wielkiego pudła 25 gram też wystarczy .

Zachowałam sobie etykietę po pierwszej maści, którą trzymałam 3 lata i w końcu stwierdziłam, że już tylko może mi zaszkodzić a nie pomóc. Nowa już się robi w aptece ;)