lekarz powiedział,ze dobrze nie jest i tak mnie zostawił

napisał/a: AngelikaNel 2008-10-24 20:26
Witam
Po wielu miesiącah bólu glowy w końcu udałam się do lekarza.Dostałm skierowanie na badanie TK z kontrastem. Najpierw czekałam na wyni prawie 4 godz. a póxniej na konsultacje ponad 6 godz. No ale co ...czekałam, denerwowałam się bardzo ..Lekarz przyszedl z kolegą po fachu, siedzieli na przeciwko mnie, przeglądali wynik kilka razy, na zmiane mnie badali kilkakrotnie...po czym jeden z nich powiedział ...dobrze nie jest ale prosze się nie martwić...
Popłyneły mi łzy bo pamietając o raku mózgu w mojej rodzinie nie opuszczala mnie ta mysl .. Drugi widząc moje łzy powiedzial ,ze rak to nie jest ale najlepiej też nie ...
Podał mi recepte z Acardem i powiedzial bym się pokazała za 2 miesiące...

Zapytałam co to znacyz, co się dzieje???????? odparł, bym przyszła za dwa miesiące to zrobimy szczegółowe badania...

Załamałam sie, byłam dziś u niezaleznego lekarza, jednego ,drugiego...ale usłyszałam tylko bym się na razie nie przejmowala i postepowała wg zalecen lekarza prowadzącego! Jak ja mam się nie martwić???jak mozna tak potraktować pacjenta, jak mozna zostawić go we niepewności.

Bardzo proszę o pomoc osoby ktore potrafią zinterpretować wynik mojego badania . Najgorsza prawda jest lepsza od niepewności..uwierzcie mi ...

mój wynik
Nie stwierdzam ognisk wzmocnienia kontrastowego w strukturach mózgu i tylnego dołu czaszki.Ogniska hypodensyjne w strukturach głebokich obu półkul mózgu.Układ komorowy nieposzerzony,bez przemieszczeń.Płynowe poszerzenie przymózgowe zachowane.Zaznaczone cechy zaniku komory móżdżku.

Nigdzie nie znlazłam informacji na ten temat , na innych forach wszyscy milczą...może tutaj uzyskam jakiekolwiek informacje .Jesli jednak nie potraficie udzielić mi rzeczowej informacji, to moze znacie kogoś kto mógłby mi pomóc w mojej kwestii??

Pozdrawiam

Angelika
napisał/a: deepcry 2008-10-25 15:48
Na pewno zagrożenie dla życia to nie jest, bo jakby było to musieli by cię od razu do szpitala dać.

Też mam ognisko hypodensyjne, nie kontrastujące, to może być torbiel z którym żyje wiele ludzi i nic im nie jest.
Zanik komory móżdżku, pewnie tym się troszeczkę niepokoją. Zrobią ci resonans magnetyczny i dokładniej zobaczą co ci dolega.

Pocieszę cię, że wiele ludzi żyje normalnie z różnymi patologiami w głowie. Wiem, że trudno ci się nie denerwować, ale spróbuj. Bo to co masz w głowie to może być nic takiego, a jak się będziesz denerwowała, to narażasz swój organizm na obciążenia i może ci się zrobić nerwica serca lub inne takie. Wiem, że łatwo o tym mówić, ale sam przechodziłem i jeszcze trochę przechodzę przez podobne doświadczenia i wiem jak to jest. Polecam dużo kontaktów z rodziną i znajomymi, musisz zaakceptować stan w, którym jesteś.
Zaufaj też Bogu :)
napisał/a: AngelikaNel 2008-10-25 22:43
..nie potrafie powiedzieć jak bardzo jestem wdzięczna za Twoją odpowiedź...łezka poleciała a i
lżej na sercu
Dziekuje,że jesteś.
napisał/a: Agnieszka1234 2008-10-27 11:09
Też znam ludzi, ktorzy żyją z "różnymi rzeczami" w głowie i nic im nie jest już od wielu lat. deepcry ma racje, że gdyby bylo Ci coś poważnego to nie kazali by ci przychodzić dopiero za 2 miesiące (to przeciez długi okres czasu) tylko odrazu przystapiliby do powazniejszych działań. Trzymaj się. Będzie dobrze! :)
napisał/a: AngelikaNel 2008-10-29 21:43
zawsze byłam optymistką ...ale od momentu kiedy odczytałam swoje wyniki widze wszystko w czarnych kolorach .... nawet przyszło mi na mysl,ze dlatego nie zostawili mnie w szpitalu bo jest az tak źle ,ze nie ma sensu

Dziękuje Bogu i Waszym rodzicom za to ,ze jesteście ...dzieki Wam , dzieki Waszym slowom jest mi cieplej na sercu...
napisał/a: Agnieszka1234 2008-10-30 09:37
Wiem, że napewno Ci ciężko ale pozytywne myślenie może Ci tylko pomóc. A wybierz się może do innego lekarza na konsultację. Weź swoje wyniki i pokaż mu, opowiedz jak Cię inny lekarz potraktował, może powie ci coś więcej, może Cię uspokoi bo może niepotrzebnie się denerwujesz.
napisał/a: AngelikaNel 2008-10-30 10:20
wiesz? juz byłam u dwóch innych i uslyszalam od nich te same odpowiedzi >>>mam stosować zalecenia lekarza prowadzącego.
Pomyslalam tez ,ze pojdę do trzeciego i nic nie powiem ,ze miałam robione badania .Tylko tak się zastanawiam czy mogę z taką częstotliwością poddawać się kolejnemu badaniu TK? bo na pewno ten któremu nie powiem o wykonanym badaniu skieruje mnie na TK.
koło się zamknęło.
napisał/a: deepcry 2008-10-31 17:20
Minie troszkę czasu zanim przyzwyczaisz się i zaakceptujesz stan w którym się znalazłaś. A nie jest on przecież tragiczny. Wiem, że prosto się mówi, ale sam przez to przechodziłem. Życie płynie dalej, tak więc żyj i dbaj o swoje zdrowie :) Pamiętaj, że organizm sam się potrafi regenerować. W nas, w ciągu jednej minuty powstaje i umiera olbrzymia ilość komórek.

Nie wiem czy lubisz czytać książki medyczne, poczytaj Michała Tombaka (bestseler 2000 roku) Droga do Zdrowia. Zobaczysz, z jakich chorób ludzie wychodzą.
napisał/a: AngelikaNel 2008-11-03 08:30
na styczeń miałam zaplanowaną operację nosa...
Gdy mój chirurg plastyk zapoznał się z wynikiem powiedział ,ze jego treśc dyskwalifikuje mnie jesli chodzi o operacje.
Nie martwi mnie to,ze upragniona operacja ,tak długo oczekiwana , przechodzi obok mnie ...ale martwi mnie to,ze ten wynik nie jest jakimś byle czym skoro plastyk nie chce podjąc się operacji...

zaptytałam go, jakie ryzyko niosłaby zaplanowana operacja gdybym tego wyniku nie miała...
zapytałam bo chciałam wiedzieć co groziłoby mi jesli do tego badania nie doszloby

a on odpowiedział,ze jego decyzja jest ostateczna!
nie myslcie ,ze jestem pustaczka, ,ze zamartwiam się jakąś tam operacją plastyczną...nie interesuje mnie ona w tej chwili zupełnie... natomiast bardzo denerwuję się tym co ze mną jest, o czym świadczą te wyniki skoro lekarz nie potrafił okreslić ryzyka , co mi jest ?... boję się
napisał/a: Peter 2008-11-03 08:56
Może podsumuję. Lekarze nie chcą jednoznacznie tutaj się wypowiadać, bo zaznaczone zjawiska mogą być niepokojące, ale też mogą mieścić się w normie. Mechanizmy zaniku pewnych elementów korowych mózgu czy móżdżku są dopuszczalne, ale pod jednym warunkiem, gdy te mechanizmy są w równowadze, i zjawisko zanikowe nie pogłębia się. Dlatego wskazana kontrola za 2 msc. (tak jak lekarz powiedział). Sądzę, że wtedy będzie mógł więcej powiedzieć. Co do decyzji lekarza plastyka - uważam ją za całkowicie zasadną. Natomiast nie dziwne, że nie chce wypowiadać się o ewentualnych konsekwencjach w takim przypadku, bo mogą być nieprzewidywalne.
Natomiast przedwczesne straszenie Cię uważam za bezsensowne.
napisał/a: AngelikaNel 2008-11-06 18:47
Wydawalo mi się ,ze o tym pisalam ale nie moge tego znaleźć w swoich wątkach

mianowicie

wraz z Acardem lekarz przepisal mi Orfiril150

Nie wiem czy moje samopoczucie jest reakcją na na te tabletki czy to moze wyraz mojego schorzenia
W każdym razie od momenu stosowania ich, czuje się codziennie jakbym byla na lekkim rauszu.
Malo tego , często popełniam literowe przekłamania wyslawiając się , mam wrażenie ze pamięc mnie zawodzi , jestem senna
Wczoraj do syna powiedziałam :

Bartusiu, mówiŁEM Ci byś wzięła czysty ręcznik>>> synek miał ubaw a ja niekoniecznie....
częśto uzywam słowa którego wcale nie miałam na mysli ...Oby to była reakcja na tabletki

Może ktoś z Was stosowal te same tabletki? zauwzyliście u siebie podobną reakcję?
napisał/a: Magdalena345 2018-11-18 22:19
Witaj Angelika!

Na wstępie pozdrawiam Cię serdecznie i mam nadzieję, że wszystko dobrze się zakończyło.

Piszę do Ciebie chociaż od Twojego posta minęło już 10 lat. Jestem bardzo ciekawa jak przebiegły diagnozy i leczenie od 2008 roku. Napisz do mnie koniecznie. Wczoraj na SORze po 13 h badań i dwóch (!) TK głowy również powiedziano mi, że mam Cechy zaniku móżdżku... Oczywiście pełna załamania zaczynam myśleć co dalej... bardzo proszę, odpowiedz.

Magda