Krwawienie z dziąseł,ale nie paradontoza

Witam,od dośc długiego czasu mam problem z krwawiącymi dziąsłami i nigdzie nie mogę znalezc pomocy.Byłem u stomatologa,który powiedział mi że nie jest to paradontoza,nawet nie mam zapalenia dziąseł.Zalecił mi udanie się do lekarza rodzinnego,gdyż jak stwierdził przyczyna musi tkwic gdzieś głębiej.Następnie jak mi zalecił udałem się do lekarza rodzinnego,który po dłuższej rozmowie stwierdził że z tym problemem powinien zając się dentysta,a nie on.Udałem się spowrotem do stomatologa,powiedziałem co mi powiedział lekarz rodzinny.Zalecił mi paste paradontax,zmianę szczoteczki o średnim stopniu twardości,a także witaminę C i że mam szczotkowac zęby tak długo,aż nie przestaną krwawic.Niestety zęby mogę szorowac nawet 10 minut i nawet przez chwile nie chcą przestac krwawic:(.Przez pół roku myję zęby szczoteczką miekką,używam pasty paradontax,regularnie zażywam witaminy,lecz zęby jak krwawiły tak krwawia,lecz nie tylko przy szczotkowaniu,ale czasami same od siebie,nawet jak gryzę miękki chleb widzę krew,a każda próba odpoczynku zaczyna się koszmarem,gdyż dziąsła pulsują i krwawią niemiłosiernie.Stąd prośba do was forumowicze o pomoc,gdyż boję się o utratę zębów,bądz uszczerbku na zdrowiu.Może ktoś z was coś zaradzi.Jestem z okolic poznania,mogę leczyc sie prywatnie.