Koszmarny ból gardła

napisał/a: hellno 2010-11-25 15:33
Witam!

Bardzo proszę o rady. Od niedzieli wieczorem koszmarnie boli mnie gardło. Poziom bólu jest tak wysoki, że potrafię płakać kilka razy dziennie, a na prawdę nie jestem histeryczką i nigdy na ból nie byłam szczególnie wrażliwa.

Poza bólem gardła mam ciągle przytkane uszy, szumy, piski... Ogólnie czuję jakby cała partia głowy "od uszu w dół" była jakaś nabrzmiała...
Nie miałam ani kataru, ani gorączki, ale z nosa "wysmarkuję" skrzepy krwi, jeżeli (z wielkim bólem) uda mi się "odchrząknąć" to również wypluwam skrzepy krwi, ciemne, niektóre prawie czarne...

Dostałam syrop Eurespal (Pneumorel), inhalator Bioparox, ssę Cholinex, Strepsils intensive, psikam Tantum Verde, piję mleko z miodem i solą emską, płukam dwoma płynami (nie pamiętam w tej chwili nazw) i do tego wszystkiego internista, który stwierdził, że nic mi nie jest - na ból przepisał mi Ketonal, który również biorę... I NIC nie pomaga... Noce wyglądają tak, że budzę się co godzinę- dwie... Nie jestem w stanie funkcjonować.

Mam już umówioną wizytę u laryngologa i mam nadzieję na jakiś ratunek, ale czy może ktoś spróbować jakoś odgadnąć co to może być? Czy polecacie jakiś sposób na złagodzenie bólu w tym przypadku? Już nie mogę tak dłużej :(
napisał/a: adamve 2010-11-26 21:29
najlepiej jakby twoje gardlo obejrzal laryngolog,jesli to jakis stan zapalny to pewnie konieczny antybiotyk,choc brak goraczki stawia znak zapytania.ja mam bol gardla od osmiu miesiece i przez ten czas zwiedzilem juz kilku laryngologow i zaden mi nie pomogl,jest u mnie podejrzenie ze to na tle nerwowym,ale ciebie musi najpierw obejrzec laryngolog,noi przydal by sie wymaz z gardla