kiedy wypada wdowie wyjść za mąż
napisał/a:
zofia1
2010-08-21 12:46
Moja znajoma wyszła za mąż po 3 latach od tragicznej śmierci swojego męża, z którym była bardzo szczęśliwa. Wiele osób jest oburzonych, że zrobiła to tak szybko. Niektórzy sądzą, że widać nie kochała pierwszego męża. Zastanawiam się, ile lat musi upłynąć, żeby ludzie nie gadali?
napisał/a:
dr-anna-wilczynska
2010-08-22 22:03
Dzien dobry!
LUdzie przeważnie plotkują do czasu aż znajdzie się nowy temat. Myślę, że nie należy nikogo oceniać jak dużo czasu pozostaje w żałobie i samotności po poprzednim partnerze. Każdy robi to w swoim rytmie. Moja ciotka wyszła po raz drugi za mąż po 5 latach od śmierci męża i niektórzy mówili, że i tak długo czekała. Nie ma reguły. A wy jakie macie zdanie?
LUdzie przeważnie plotkują do czasu aż znajdzie się nowy temat. Myślę, że nie należy nikogo oceniać jak dużo czasu pozostaje w żałobie i samotności po poprzednim partnerze. Każdy robi to w swoim rytmie. Moja ciotka wyszła po raz drugi za mąż po 5 latach od śmierci męża i niektórzy mówili, że i tak długo czekała. Nie ma reguły. A wy jakie macie zdanie?
napisał/a:
xorri_
2010-08-24 09:53
Na pewno nie należy podejmować decyzji biorąc pod uwagę "co ludzie powiedzą". Oczywiście, lepiej nie być na językach, ale nie da się żyć tak, żeby nikt o nas nic złego nie powiedział.
napisał/a:
stokrotka_
2010-08-26 10:22
Ludzie zawsze będą gadać. A to, zołza i nie kochała poprzedniego męża bo za wcześnie znalazła sobie innego albo że głupia, bo długo czekała. Chyba nie ma co się tym przejmować.
napisał/a:
dabrowa1
2010-08-26 11:04
są ludzie, którzy nie potrafią żyć w samotności i tacy, którzy z samotności czynią oręże. uważam, że nie ma nic złego w powtórnym zamążpójściu, jeśli ma to uszczęśliwić ŻYJĄCEGO człowieka. zmarłemu i tak wszystko jedno. znam kilka przypadków, gdy umierający małżonkowie "aranżowali" kolejne małżeństwa swoim partnerom