kiedy twoj partner przezywa rozkosze snow seksualnych
napisał/a:
~dream
2011-09-27 06:06
wlasciwie to wolalbym wyslac maila do autora artykulu "S jak sen,S jak sex" z zapytaniem Co zrobic kiedy partnerka czesto miewa sny erotyczne ktore nie pozwalaja mi spac?
Nasze wspolne zycie seksualne jest bogate, zarowno pod wzgledem roznorodnosci postaw jak i czestotliwosci, jednak w ostatnich miesiacach znacznie zwiekszyla jej sie sklonnosc do przezywania czestych rozkoszy sennych seksualnych. Jest to dla mnie bardzo trudna sytuacjia i to nie tylko ze wzgledu na to ze trudno mi jest spac slyszac jej seksualne pojekiwania, ale dochodza do tego dodatkowe okolicznosci, takie jak:
-w dziecinstwie odczuwala brak ciepla ze strony rodzicow, prze co nie jest przyzwyczajoma do przytulania -moj problem: wieczorem chcialem sie przytulic przed zasnieciem, ona po kilku minutach poprosila zebym przesunal sie na swoja strone lozka, bo potrzebuje osobista przestrzen aby zasnac -moge to zrozumiec, w obieciach moze byc problem z sasnieciem, niemniej bylo to odtracenie i ignoracji moich potrzeb emocjomalnych, ale w zwiazkach trzeba isc na kompromisy, tyle ze jak mam za chwile zaakceptowac fatk ze ona zaraz przezywa seks z jakims obcym facetem z jej snow, ja lezac oduniety na bok slysze jej jeki rozkoszy, po czym kiedy ona sie budzi cala rozpalona chce sie ze mna kochac. Pomijajac juz nawet te wszystkie kwestie to rodzi sie pytanie: Ze mnia? Czy rzeczywiscie chce sie teraz kochac ze mna? -w koncu dopiero co wybudzila sie ze swoich fantazji a w trakcie seksu oczy sa zamkniete.
Moja partnerka miala znacznie bogatsze zyczie seksualne anizeli ja mialem, i stopniowo dawkuje mnie informacjami, ktore budza we mnie wiekszy niepokoj, np wczoraj kiedy wspominala swoj bolesnie dla niej zakonczony zwiazek (narzeczony zostawil ja dla innej) dowiedzialam sie ze bedac zakochana i zareczona spedzila noc lezac obok w jednym lozku z innym mezczyzna. Nic sie miedzy nimi nie wydazylo, nie pocalowali sie nie dotkneli, po prostu cieszyli sie dluga wspolna rozmowa, lekkim flirtem, zrobilo sie pozno, polozyli sie spac. Zrozumiec? ? Jak, kiedy pomysle ze zajelo jej miesiace zanim nauczyla sie dzielic ze mna jedno lozko do snu, a nie tylko do seksu. Zalezy mi na niej, ale mam duze obawy na przyszlosc. Planujemy wspolna przyszlosc ale czy po pierwszych kilku latach malzenstwa bede mogl nadal jej ufac?
Nasze wspolne zycie seksualne jest bogate, zarowno pod wzgledem roznorodnosci postaw jak i czestotliwosci, jednak w ostatnich miesiacach znacznie zwiekszyla jej sie sklonnosc do przezywania czestych rozkoszy sennych seksualnych. Jest to dla mnie bardzo trudna sytuacjia i to nie tylko ze wzgledu na to ze trudno mi jest spac slyszac jej seksualne pojekiwania, ale dochodza do tego dodatkowe okolicznosci, takie jak:
-w dziecinstwie odczuwala brak ciepla ze strony rodzicow, prze co nie jest przyzwyczajoma do przytulania -moj problem: wieczorem chcialem sie przytulic przed zasnieciem, ona po kilku minutach poprosila zebym przesunal sie na swoja strone lozka, bo potrzebuje osobista przestrzen aby zasnac -moge to zrozumiec, w obieciach moze byc problem z sasnieciem, niemniej bylo to odtracenie i ignoracji moich potrzeb emocjomalnych, ale w zwiazkach trzeba isc na kompromisy, tyle ze jak mam za chwile zaakceptowac fatk ze ona zaraz przezywa seks z jakims obcym facetem z jej snow, ja lezac oduniety na bok slysze jej jeki rozkoszy, po czym kiedy ona sie budzi cala rozpalona chce sie ze mna kochac. Pomijajac juz nawet te wszystkie kwestie to rodzi sie pytanie: Ze mnia? Czy rzeczywiscie chce sie teraz kochac ze mna? -w koncu dopiero co wybudzila sie ze swoich fantazji a w trakcie seksu oczy sa zamkniete.
Moja partnerka miala znacznie bogatsze zyczie seksualne anizeli ja mialem, i stopniowo dawkuje mnie informacjami, ktore budza we mnie wiekszy niepokoj, np wczoraj kiedy wspominala swoj bolesnie dla niej zakonczony zwiazek (narzeczony zostawil ja dla innej) dowiedzialam sie ze bedac zakochana i zareczona spedzila noc lezac obok w jednym lozku z innym mezczyzna. Nic sie miedzy nimi nie wydazylo, nie pocalowali sie nie dotkneli, po prostu cieszyli sie dluga wspolna rozmowa, lekkim flirtem, zrobilo sie pozno, polozyli sie spac. Zrozumiec? ? Jak, kiedy pomysle ze zajelo jej miesiace zanim nauczyla sie dzielic ze mna jedno lozko do snu, a nie tylko do seksu. Zalezy mi na niej, ale mam duze obawy na przyszlosc. Planujemy wspolna przyszlosc ale czy po pierwszych kilku latach malzenstwa bede mogl nadal jej ufac?