katar
napisał/a:
monika1985
2008-12-12 21:04
moze mało przyjemny temat ale mam katar ropny od dłuższego czasu niemoge dać sobie z nim rady a dodatkowo mam uczucie zatkanego ucha co bardzo mi przeszkadza macie pomysł jak to zlkiwidowac?!!! Karmie piersia i nie moge brać leków
napisał/a:
MonikaDaria
2008-12-12 21:11
Weź coś homeopatycznego - mozesz i polecam olejek Olbas do nosa, to dla dzieci wiec tez możesz i bedziesz miała w razie czego dla swojego malucha
napisał/a:
aga202
2009-01-25 15:18
jakie macie inne sposoby na katar? kiedys trzeba go wykichac prawda???
jam mam juz go dosc nie wiem kiedy mi przejdzie
jam mam juz go dosc nie wiem kiedy mi przejdzie
napisał/a:
Itzal
2009-01-25 15:19
Jak mawiała moja babcia, "Katar leczony trwa tydzien, nie leczony 7 dni"
napisał/a:
czarna-hancza
2009-01-25 16:14
a euphorbium stosowałaś też homeopatyczny dobry w przewlekłych katarkach
napisał/a:
Monini
2009-01-25 21:21
ja polecam masc borna, jest ona w malej tubce, zawiera mentol, trzeba nia smarowac pod nosem, kiedy jest zatkany, to ona odtyka, ulatwia oddychanie
napisał/a:
natasha_
2009-02-04 13:31
Od 2 tygodni mam katar. Tylko i wyłącznie. Nie mam gorączki, nic mnie nie boli, nie mam kaszlu. Jak mam sobie z nim poradzić? Może to być spowodowane suchym powietrzem w mieszkaniu? Jest 65% wilgotność, więc chyba nie tak źle?
napisał/a:
Monini
2009-02-04 14:08
Ale jaki katar?
Ropny czy sluzowy? Zawsze lekarz sie o takie rzeczy pyta, wiec nie dziw sie pytaniem...
Jesli ropny, to masz jakistam stan zapalny, kup sobie jakies krople do nosa albo masc do smarowania pod nosem. Zatyka Ci sie nos czy nie?
A jesli sluzowy, to moze masz na cos alergie, skoro to 2 tygodnie, to zastanow sie, czy od tamtego czasu nie masz czegos w domu, co moze uczulac...
Ropny czy sluzowy? Zawsze lekarz sie o takie rzeczy pyta, wiec nie dziw sie pytaniem...
Jesli ropny, to masz jakistam stan zapalny, kup sobie jakies krople do nosa albo masc do smarowania pod nosem. Zatyka Ci sie nos czy nie?
A jesli sluzowy, to moze masz na cos alergie, skoro to 2 tygodnie, to zastanow sie, czy od tamtego czasu nie masz czegos w domu, co moze uczulac...
napisał/a:
natasha_
2009-02-04 14:11
Śluzowy. Taki płynny i przejrzysty.
Właśnie też myślałam o uczuleniu, ale nic nowego nie ma w moim otoczeniu. Owszem katar mi się zaczął jak byłam w rodzinny domu, gdzie jest kot, ale od tych 2 tygodni jestem już u siebie. Dodatkowo na sierść nigdy uczulenia nie miałam i zawsze jak jadę do domu, to uczulenia nigdy nie dostaję.
Jak mi nie przejdzie, to pewnie pójdę do lekarza, a póki co czym mogę się ratować? Wapno, Clemastinum albo innej przeciwalergiczne?
Właśnie też myślałam o uczuleniu, ale nic nowego nie ma w moim otoczeniu. Owszem katar mi się zaczął jak byłam w rodzinny domu, gdzie jest kot, ale od tych 2 tygodni jestem już u siebie. Dodatkowo na sierść nigdy uczulenia nie miałam i zawsze jak jadę do domu, to uczulenia nigdy nie dostaję.
Jak mi nie przejdzie, to pewnie pójdę do lekarza, a póki co czym mogę się ratować? Wapno, Clemastinum albo innej przeciwalergiczne?
napisał/a:
Monini
2009-02-04 14:31
No wlasnie, moze to od kota.... ale czemu sie utrzymuje? Nie wiem.
W kazdym razie to musi byc cos na tle alergicznym, testy robi sie chyba na wiosne albo jesien, kurcze nie pamietam. Idz do apteki i zapytaj co mozesz zastosowac na to, a jak cos to do lekarza, bo domyslam sie, ze to musi byc uciazliwe.
W kazdym razie to musi byc cos na tle alergicznym, testy robi sie chyba na wiosne albo jesien, kurcze nie pamietam. Idz do apteki i zapytaj co mozesz zastosowac na to, a jak cos to do lekarza, bo domyslam sie, ze to musi byc uciazliwe.
napisał/a:
AllForPlanet
2009-05-13 13:01
A propos karatów alergicznych. Ja właśnie cierpię na alergię, a teraz to już przeżywam prawdziwy koszmar. Wszystko kwitnie a ja jest cała opuchnięta i mam taki wodnisty katar... Oczywiście niorę cała garść leków, ale nie zawsze to wystarcza. Teraz z polecenia koleżanki wdycham ozonę snuffy - taki proszek, który ma inhalować i udrażniać drogi oddechowe. W sumie jestem zadowolona, tylko nie wiem do końca czy przy alergii można to brać. Ale jak na razie nie miałam żadnych złych dolegliwości, wiec jestem dobrej myśli. Na razie przynajmniej zaoszczędzę na chusteczkach;)
napisał/a:
barca.fan
2009-05-28 23:40
Nie wiem czy wpisuję się w temat, ale od jakiegoś czasu zaczęła mi lecieć woda z nosa. Nie jestem na nic uczulony, a przynajmniej tak mi się do tej pory wydawało. Czy ktoś wie skąd może się coś takiego brać? Nie byłem ostatnio przeziębiony, więc to na pewno nie jakieś pozostałości. Będę wdzięczny za jakieś wskazówki.