Jestem wypluty

napisał/a: seru 2008-08-31 20:31
Witam!

Ostatnio zauważyłem że jakaś depresja chyba jesienna mnie dotyka. Wracam z pracy, siadam przed kompem, nic nie zrobie, nie obejze sie a juz trzeba isc spac. W tygodniu odliczam tylko do weekendu itd. magnez troche pomaga, ale wciaz za malo? Jakis sposob zdrowego odzywiania sie? Relaksu? Moze cos polecacie na takie stany :>
napisał/a: Patka2 2008-09-01 18:31
sport może jakis zamiast siedzenia przed komputerem co??
napisał/a: tajla 2008-09-02 07:25
seru,
tylko nie komp.
Zabiera czas ktory mogłbys spedzic inaczej.
Moze idz na spacer, pobiegaj. Musisz dotlenic organizm. I nie nazwyj tego ze chyba depresja.
Raczej...przemeczenie.
Jakas ksiazka, wystaw, kino .
Poprostu poleniuchuj , odpocznij
nalezy sie
i bedzie dobrze
napisał/a: Fragma_88 2008-09-02 21:23
seru napisal(a):Witam!

Ostatnio zauważyłem że jakaś depresja chyba jesienna mnie dotyka. Wracam z pracy, siadam przed kompem, nic nie zrobie, nie obejze sie a juz trzeba isc spac. W tygodniu odliczam tylko do weekendu itd. magnez troche pomaga, ale wciaz za malo? Jakis sposob zdrowego odzywiania sie? Relaksu? Moze cos polecacie na takie stany :>


Wiesz to chyba ta pora,dni robią się coraz krótsze,czuć lekki chłód,nie ma już tyle słońca co latem... ja też czuję się zdołowana,nie mam ochoty na nic,jest mi dziwnie smutno.Zwykle gdy jest jakiś problem staram się odnaleść w nim plusik,radziłam sobie zawsze a teraz mały kłopocik sprawia że najchętniej zanurzyłabym się pod kołdrą i zapadła w zimowy długi sen... chciałabym obudzić się dopiero w marcu, kiedy wszystko znów będzie takie piękne,pobudzone do życia.Problemy nie będą tak zauważalne... (-; czy pragnę zbyt wiele? nie,więc czemu nie mogę tego zrobić? Staram się jak mogę jakoś pocieszać ale coś mozolnie mi to wychodzi. Nawet książka wydała mi się dzisiaj nudna i do niczego. Co przyznam szczerze jeszcze nigdy mi się chyba nie zdarzyło. Tym bardziej,że jeszcze pare dni temu wydała mi się ekstra i nie mogłam się od niej oderwać.Teraz idę pod prysznic a potem spać - to najlepsza recepta.Sen...
napisał/a: tajla 2008-09-03 08:36
seru, wczoraj jak wrociam wieczorem z pracy to wasnie tak sie czulam
wypluta
i zamiast na kompa zwzczajnie poleniuchowalam , odpoczelam
wzielam dlugi prysznic i ...zasnelam
jak pisze Fragma_88, sen jest najlepszy
napisał/a: iwa_ch 2008-09-03 12:15
spacer w lesie :)dotlenić się trzeba
napisał/a: Fragma_88 2008-09-03 21:54
Lepiej unikać nudnych filmów.Oglądałam dzisiaj taki romantyczny i niestety rozpłakałam się,zamiast mieć lepszy humor popadłam chwilowo w doła

To nie jest dobry sposób.No może gdybym wybrała jakiś wesoły film humor by mi się polepszył ale niestety kiepsko trafiłam i zdołował mnie jeszcze bardziej.Musiałam włączyć muzykę bo inaczej bym chyba siedziała jak wrak.

Muszę przyznać,że ostatnio nawet kiedy idę ulicą zauważam zmiany... delikatne zmiany świadczące o nadchodzącej małymi kroczkami jesieni.Trochę posmutniałam ale zaraz przypomniało mi się jak pięknie jest w tym czasie,kolorowe liście itd. uśmiechnęłam się do siebie i pomyślałam że fajnie będzie przejść się na spacer (-: to podniosło na duchu trochę.
Zresztą to będzie jakaś odmiana.Po zimie przyjdzie znów czas na wiosnę - najpiękniejszy czas (-: wtedy znów będziemy patrzeć na wszystko pozytywnie (-:
napisał/a: krombi 2008-09-06 21:04
Powietrze i przysłowiowe nicnierobienie. Dosłownie. Po prostu postaraj się poswięcić jeden dzień tylko sobie, leniuchuj, albo rób to co lubisz i nie myśl o niczym. Takie jednodniowe wakacje. Miałam podobnie i własnie doładowałam sobie akumulatory spacerkiem po Rynku wroclawskim i leniwym siedzeniem co najmniej dwugodzinnym na ławce. Patrzyłam tylko na ludzi. Czułam się potem odprężona i pełna energii. Odejdź od kompa
napisał/a: tajla 2008-09-07 19:10
krombi, nic dodac , nic ujac. To naprawde działa . Sprawdzone
tlyko ni emysl w tym czasie co Powinienes zrobic, albo co mogłbys zrobic
Bo nie bedzie mialo to sensu.

Pozwol sobie na to. Gap sie na zachod słonca, poczuj wiatr na twarzy.
Poczuj ze zyjesz, nie isteniejesz
napisał/a: Fragma_88 2008-09-08 09:30
Wiecie co? Za każdym razem jak patrzę na tytuł tego tematu chce mi się śmiać:) jakoś poprawia mi się humor... śmiesznie to brzmi "Jestem wypluty..." i jeszcze ten avatar zabawny i ruchomy w pewnych momentach:) seru normalnie sikam:)) może Ciebie też to rozbawi hehe

No ale do rzeczy... odnalazłam nowy sposób na takie uczucie... rower:)) jedna przejażdżka i zapominasz o wszystkim:)

Tylko małe ostrzeżenie -- nie zapominać o światłach bo można skończyć pod kołami:)
napisał/a: seru 2008-09-08 18:25
No tak, też lubię swój awatar ;) Dzięki za wszystkie rady. Już jest trochę lepiej. Było mi trzeba po prostu wziąć się w garść. Pozdrawiam :)
napisał/a: tajla 2008-09-09 08:00
seru, no to dobrze. Trzymaj sie