jecie żywność ekologiczną? czujecie się po niej zdrowsi?

ja uwazam, ze to moda która ma na celu wyciąganie pieniędzy z ludzi, któzy mają ich za dużo. A Wy?

Obawiam się, że na nasze zdrowie ma wpływ bardzo wiele czynników, jakość jedzenia oczywiście również, ale nie tylko. Na niektórych "eko" może działać po prostu w sposób podobny do efektu placebo - psychicznie (a co za tym idzie i fizycznie) można poczuć się lepiej, gdy ma się świadomość, że wydało się więcej na jedzenie, że zadbało się o siebieAle to również jest ważne. Poza tym trzeba uważać, bo nie wszystko, co oznaczone jako ekologiczne ma tak naprawdę odpowiednie atesty.

Sądzę,że dochodzi jeszcze jeden problem - żywność eko jest z ekologicznych hodowli,a to rónież znaczy - nie prsykanych, bez chemicznych zanieczyszczeń, lub np nie z fermy, w których zwierzęta traktuje się gorzej niż w obozach koncentracyjnych...

Jasne że żywność ekologiczna (mam na myśli bez użycia chemii,nawozów,oprysków,hodowana np we własnym ogrodzie)jest zdrowsza niż napompowana chemią-to przecież logiczne.I wcale to n ie musi być drogie-wręcz przeciwnie:) Nie jest żaden efekt placebo-wystarczy rozsądnie pomyśleć
.
Choć z drugiej strony,ja np jem ekologiczne(z własnej uprawy)warzywa i mimo to nie czuję się od tego zdrowsza;)Dużo choruję.Ale coś mi się zdaje że na produktach pędzonych chemią byłoby jeszcze gorzej.

Produkty ekologiczne muszą posiadać odpowiedni znak żywności ekologicznej. Należy je kupować ze znanych, dobrych źródeł. Produktów, które są z naszego ogródka, nie możemy traktować jako ekologiczne, jeśli nasz sąsiad stosuje dużo nawozów, ponieważ w naszych warzywach też wtedy będą zanieczyszczenia przedostające się z gleby.

ewelinasz napisal(a):

Produkty ekologiczne muszą posiadać odpowiedni znak żywności ekologicznej. Należy je kupować ze znanych, dobrych źródeł. Produktów, które są z naszego ogródka, nie możemy traktować jako ekologiczne, jeśli nasz sąsiad stosuje dużo nawozów, ponieważ w naszych warzywach też wtedy będą zanieczyszczenia przedostające się z gleby.

Tylko skąd to wiedzieć? Ja np. mam ogródek za domem, ale nie wiem, czy mają go sąsiedzi i czym nawożą ziemię...

Niestety o to już trzeba pytać sąsiadów lub obserwować:)