Jak pozbyć się wydzieliny z zatok?

napisał/a: niccollet 2011-01-26 12:43
Witam. Od paru miesięcy mam problem z zatokami,a konkretnie z wydzielina spływająca do gardła ,a raczej nie spływająca tylko zalegającą gdzieś tam pod podniebieniem. Jest to bardzo uciążliwe i już nie wytrzymuje tego. Nie mogę sobie poradzić z tym problemem .Nie umiem się jej pozbyć. Czasami jest bardzo przezroczysta, lepka i rozciągliwa,az mnie naciąga,a czasami biała taka (slinowata) najgorzej chyba jak jest to taka już flegma to aż gniecie mnie tam pod podniebieniem i tak jest przez parę dni zanim uda mi się to wypluć.Dodam ,ze tego zawsze jest bardzo malutko a wydawałaby się ze wypluje niewiadomi jaka ilość .Pomocy czemu się tak dzieje wcześniej nie miałam takich problemów:(
napisał/a: smoczyca1 2011-01-26 14:00
Przy tak długo utrzymujacym się problemie chyba najrozsądniej było by odwiedzić laryngologa który na podstawia badania rynoskopowego + ewentualnego RTG będzie mógł coś więcej powiedzieć o stanie nosa i zatok- czy problemem jest nieżyt nosa?, czy zatok? czy w zatokach nie ma płynu - bez tych informacji ciężko jakiekolwiek leczenie proponować.
Może wystarczy sam sinupret do upłynnienia wydzieliny? Albo mukolityki?
Może trzeba leków przeciwzapalnych?
Może potrzeba leki anemizujące błonę jak silny obrzęk który utrudnia uwolnienie się wydzieliny?
Może leki antyalergiczne
Może płukanie nosa?
napisał/a: niccollet 2011-01-26 15:48
Witaj Smoczyco! Byłam u laryngologa w sierpniu ( nie w swoim mieście byłam na wakacjach) i pani doktor stwierdziła zapalenie zatok dala antybiotyk i jakieś tam leki jeszcze nie pamiętam jakie. Tylko ,ze oprócz tej meczącej wydzieliny nic mi się nie działo. Zero jakiegoś bólu,kataru itp.Pani L. stwierdziła,ze wydzielinę będę miała już zawsze i tyle. Jak wróciłam do swojego miasta poszłam drugi raz do lekarza i dostałam spraj do nosa Avamys i jakieś alergiczne leki tez nie pamiętam:( nie pomogły.Za drugim razem kazała mi brać: Avamys,mucosolvan w tabletkach,flonidan,clarinase,IPP 20 nic nie pomaga cały czas jest tak samo. Moze ktoś zna jakieś domowe sposoby aby chociaż rozrzedzić tą wydzielinę żeby ona swobodnie spływała i można ją było bez problemu wypluć.
I jeszcze: na czym polega badanie rynoskopowe i jak wygląda ściganie płynów z zatok?Ile mogą kosztować takie dodatkowe badania ?Ja chodzę prywatnie do lekarza i właśnie nie wiem czemu nie chce mi zlecić jakiś dodatkowych badan żeby cokolwiek się dowiedzieć. Nie wiem czy jest jakiś sens abym znowu szła do laryngologa. Pozdrawiam
napisał/a: Andzrej 2011-01-26 15:55
Domowy
napisał/a: niccollet 2011-01-26 15:59
Kupiłam niedawno inhalator tłokowy taki z maseczkami i ustnikiem i zastanawiam się czy jak bym codziennie wdychała sol fizjologiczną czy to pomoże i ogonie czy można tak często tz.codziennie tego używać?
napisał/a: Andzrej 2011-01-26 16:10
Domowy sposób;
miażdżymy nasiona anyżu i mieszamy z pogniecionym czosnkiem całość nakładamy na kromkę chleba posmarowaną 100% masłem.
napisał/a: niccollet 2011-01-26 16:30
):) Pytanie czy ja to przełknę:( Andzrej jak długo mam się zajadać tym specjałem?
napisał/a: smoczyca1 2011-01-26 16:31
A może zwykłe systematyczne płukanie nosa solą fizjologiczną z apteki w jednorazowych ampułkach?
Kładzie się z głową odchyloną do tyłu, wlewa się do nosa podgrzane Nacl (dobre kilka mililitrów) wypowiadamy cały czas "kkkkkkkkkkkkkkkkkkkk" to powoduje że sól nie dostaje się do gardła - nie połykamy jej z tą wydzieliną którą wypłukujemy NaCl, nie przerywając "kkkkkkkkkkkkkkkkkk" siadamy i następnie wszystko wydmuchujemyemy, czynnosci powtarzamy w każdej dziurce, tak długo aż bedzie leciała sama NaCl
Badanie rynoskopowe to badanie laryngologiczne przez dziurki w nosie
Płyn w zatokach występuje przy ostrym ich zapaleniu (nie sądzę by tu był taki problem), do leczenie oprócz wymienionych leków zwykle włącza się antybiotyki, czasami robi się punkcję na zakończenie której mozna podać leki do chorej zatoki.
napisał/a: niccollet 2011-01-26 16:52
Dzieki smoczyca zobaczymy co będzie z tego płukania.
napisał/a: mzgaweda 2011-01-26 19:47
niccollet napisal(a):Dzieki smoczyca zobaczymy co będzie z tego płukania.

Mam dla Cibie propozycję.Ja płuczę zatoki takim wynalazkiem SINURINSE.To jest specjalna butelka plus saszetki. Zawartość saszetki wsypujesz do butelki,która jest w zestawie i dolewasz 250 ml przegotowanej wody nie gorącej i nie zimnej tylko ciepłej.Po wymieszaniu roztworu postępujesz według załączonej ulotki z instrukcją.Dbaj o zatoki ,bo mnie przewlekłe zatoki doprowadziły do astmy a to już nie przelewki.WAŻNE trafić na dobrego laryngologa.Życzę Ci pomyślnego wyniku w zwalczaniu choroby.
napisał/a: niccollet 2011-01-26 21:49
Mzgaweda dziękuję za rade na pewno spróbuje. A co do tej astmy to jak to się u Ciebie zaczęło jakie miałaś na samym początku objawy? Bo ja jakieś 4 miesiące temu dostałam jakiegoś ataku tak jak by coś mnie dusiło jak by ktoś mnie z gardło ścisną i nie mogłam oddychać to było straszne.Tak miałam przez parę dni po 3,4 razy w ciągu dnia potem przeszło. i jeszcze nie tak dawno znowu coś podobnego mnie spotkało To na pewno nie astma,ale zastanawiam się czy to nie przez te zatoki nabawiłam się jakiejś nerwicy ciągle myśląc o tym ,że któregoś dnia się uduszę bo tak mnie zatka ta wydzielina (dławię się naciąga mnie nie mogę odkrztusić) Najgorsze jest to że jak już lecę do łazienki próbując to z siebie wykrztusić to straszne odgłosy oddaje:) naciąga mnie itp. I przez to nie chce nigdzie wychodzić bo boje się ,ze będę musiała nagle przy ludziach sie tak męczyć z tym.a wtedy chyba spaliłabym się ze wstydu Przepraszam,ze zawracam głowę moimi problemami,ale dla mnie to jest naprawdę bardzo meczące i nie do zniesienia. Marzę o jednym spokojnym tygodniu bez tego problemu):)
napisał/a: mzgaweda 2011-01-26 22:18
niccollet napisal(a):Mzgaweda dziękuję za rade na pewno spróbuje. A co do tej astmy to jak to się u Ciebie zaczęło jakie miałaś na samym początku objawy? Bo ja jakieś 4 miesiące temu dostałam jakiegoś ataku tak jak by coś mnie dusiło jak by ktoś mnie z gardło ścisną i nie mogłam oddychać to było straszne.Tak miałam przez parę dni po 3,4 razy w ciągu dnia potem przeszło. i jeszcze nie tak dawno znowu coś podobnego mnie spotkało To na pewno nie astma,ale zastanawiam się czy to nie przez te zatoki nabawiłam się jakiejś nerwicy ciągle myśląc o tym ,że któregoś dnia się uduszę bo tak mnie zatka ta wydzielina (dławię się naciąga mnie nie mogę odkrztusić) Najgorsze jest to że jak już lecę do łazienki próbując to z siebie wykrztusić to straszne odgłosy oddaje:) naciąga mnie itp. I przez to nie chce nigdzie wychodzić bo boje się ,ze będę musiała nagle przy ludziach sie tak męczyć z tym.a wtedy chyba spaliłabym się ze wstydu Przepraszam,ze zawracam głowę moimi problemami,ale dla mnie to jest naprawdę bardzo meczące i nie do zniesienia. Marzę o jednym spokojnym tygodniu bez tego problemu):)

Moja Droga
Ja swoją historię choroby opisałam tu na forum po kilkakroć
wejdż na mój profil zobacz moje posty..Choruje już 11 lat.Początek mojej choroby
to odwieczny katar przez cały rok kichanie alergia zanikowy nieżyt błon śluzowych gardła krtani.Poczytaj o takiej chorobie DRIP NASAL to zespół spływania wydzieliny po tylnej ścianie gardła. Największym moim problemem nie do opanowania były napady kaszlu suchego kończącego się napadem duszności.Ten kompresor tłokowy to dobry pomysł , ja dzięki niemu mogę egzystować bo używam go do inhalacji lekiem rozszerzającym oskrzela /atrovent, berodual/ jako rozpuszczalników do nich używam natrium chloratum
i puszczam inhalację przez nos.Bywa,że wlewam do nebulizatora samo natrium chloratum uruchamiam kompresor i w ten sposób nawilżam i oczyszczam zatoki.Teraz zakupiłam nowy inhalator ze specjalnym oprzyrządowaniem do czyszczenia zatok firmy MEDEL model PRO.
Oprócz tego mam inny przenośny firmy PARI i jeżeli jestem poza domem
a zaczyna mnie męczyć kaszel albo duszność to mogę od ręki go uruchomić
/ bo ma zasilanie akumulatorowe. Mnie żaden atrovent w DPI nie pomaga , nawet salbutamol tak aplikowany nie skutkuje.Dziwne,ze twierdzisz,że ta duszność to na bank nie początek astmy .Zrobiłaś spirometrię byłaś u pulmunologa? Chorujesz na alergię ? Bardzo ważna jest właściwa diagnostyka.
Ja wcześniej , przed chorobą to budziłam się rano i zawsze musiałam odpluć
jakieś paskudztwo z gardła.Czy Twoje dolegliwości nasilają się w okresie grzewczym ?centralne ogrzewanie? Jestem również na forum TACY JAK JA
z nickiem mzg1949.Szkoda,że dopiero teraz znalazłam te fora ,bo uważam,że są
szalenie pożyteczne będą skarbnicą ciekawej wiedzy.