jak powiedzieć teściowej żeby przestała się wtrącać?
napisał/a:
pelikan233
2010-09-27 10:29
nie wiem jak to zrobić. a jesli tak dalej pojdzie eksploduję i już nigdy nie zamienię słowa z "mamusią":) mieliście podobne problemy? jak to załatwiliście?
napisał/a:
stokrotka_
2010-09-27 21:47
Hihi. Ja powiedziałam mężowi i on to próbował załatwić. Powiedział mamie, że nie lubię, jak ktoś mi udziela rad. Ale ona nie załapała i odpowiedziała: ale jak ja radzę, to twojej żonie to nie przeszkadza, prawda? ;)
napisał/a:
~gość
2010-09-28 12:38
Naucz sie asertywności. Powiedz jej że dziękujesz za rady ale jeżeli będziesz potrzebować pomocy to się do niej zwrócisz.
Albo że swój dom prowadzisz wg swoich zasad.
Albo że swój dom prowadzisz wg swoich zasad.
napisał/a:
dear_daria
2010-09-29 12:53
Wycieczka osobista: "Czy mamie byłoby miło, gdyby...?"
Często takie doradzanie bierze się z przeszłości samej teściowej - one były tak dręczone przez własne matki. Myślą, że mają święty obowiązek dopilnować twojego życia. Pytanie jak je wyprowadzić z błędu nie jest najłatwiejsze..
Często takie doradzanie bierze się z przeszłości samej teściowej - one były tak dręczone przez własne matki. Myślą, że mają święty obowiązek dopilnować twojego życia. Pytanie jak je wyprowadzić z błędu nie jest najłatwiejsze..
napisał/a:
ada17
2010-09-29 21:48
A ja jeszcze dodam, że to zależy wszystko od człowieka. U nas jest tak, że takie ogólne sprawy załatwia mąż. JA mu mówię co się mi nie podoba i że ma porozmawiać na ten temat z matką i cos zdziałać ale i tak skutki sa różne. Natomiast jeśli chodzi o dzieci to ja mojej dobitnie już kilka razy powiedziałam (oczywiście w miarę dyskretnie i grzecznie, żeby przypadkiem nie uraźić), żeby nie robiła głupich rzeczy, czy nie dawała czegoś, albo gadła przy moich dzieciach, a tym samym nie podburzała mojego autorytetu, a niestety nic to nie dało. Dosłownie jak grochem o ścianę. W końcu dosżło do tego, że chociaż mieszkamy pod jednym dachem ograniczam jej kontakt z dziecmi i przebywam w jej towarzystwie tylko tyle ile musimy (jedzenie, ewentulanie kawa)!!
Napewno trzeba powiedzieć co cię denerwuj, bo na dłuższą metę życie obok siebie będzie nie do zniesienia. Może niech współmałżonek najpierw spróbuje nakierować rozmowę na temat, który Cie denerwuje a potem razem powiedzcie teściowej, że dziękujecie za jej rady ale decyzje dotyczące waszego życia i wyborów będziecie podejmować sami.
Napewno trzeba powiedzieć co cię denerwuj, bo na dłuższą metę życie obok siebie będzie nie do zniesienia. Może niech współmałżonek najpierw spróbuje nakierować rozmowę na temat, który Cie denerwuje a potem razem powiedzcie teściowej, że dziękujecie za jej rady ale decyzje dotyczące waszego życia i wyborów będziecie podejmować sami.
napisał/a:
gumisie77
2010-10-12 22:45
czy w ogole da sie w jakiś sposob określić jak to zrobić. chyba trzeba byc w miare dyplomatycznym ale tez stanowczym. komus zWas udało się wyrwać z matni teściowej? czy było to trudne?
napisał/a:
~Emily&
2010-10-14 17:32
haha........... zamknąć w piwnicy i tylexD
napisał/a:
monia70
2010-10-15 07:57
wczoraj lecial na tvn style ten program superniani doroty zawdzkiej i doradzala jak te sprawe rozwiazac. polecam, moze w tym tygodniu beda jeszcze powtorki. bardzo madre rzeczy mowili w tym programie...
napisał/a:
~jola
2014-07-30 21:06
masz racje piwnica