Interpretacja wyników 3 latka

napisał/a: talka87 2011-01-18 19:08
Synek ma od kilku miesiecy [ok 4] powiekszone wezly chlonne..
ponad miesiac temu mial robiona morfologie z rozmazem. synek ma 3 latka

WBC 6,3 NORMA 4,5 DO 10,5
LY 47,6 NORMA 20,5 DO 51,1
MO 8,5 NORMA 1,7 DO 9,3
GR 43,9 NORMA 42,2 DO 75,2
LY 3,0 NORMA 1,2 DO 3,4
MO 0,5 NORMA 0,1 DO 0,6
GR 2,8 NORMA 1,4 DO 6,5
RBC 4,34 NORMA 4 DO 6
HGB 11 NORMA 11 DO 18
HCT 33,2 NORMA 35 DO 60
MCV 76,4 NORMA 80 DO 99
MCH 25,3 NORMA 27 DO 31
MCHC 33,1 NORMA 33 DO 37
RDW 13,9 NORMA 11,6 DO 13,7
PLT 247 NORMA 150 DO 450
MPV 7,7 NORMA 7,8 DO 11
PCT 0,19 NORMA 0,19 DO 0,36
PDW 17,3 NORMA 15,5 DO 17,1


ROZMAZ MIKROSKOPOWO
S 51
MO 3
L 46

OB 9

wyniki z wczoraj

WBC 7,7
LY 51,1
MO 7,1
GR 41,8
LY 3,9
MO 0,5
GR 3,2
RBC 4,58
HGB 10,9
HCT 35,3
MCV 77
MCH 23,8
MCHC 30,9
RDW 13,6
PLT 240
MPV 7,4
PCT 177
PDW 17,8

BYLAM U PEDIATY TWIERDZI ZE JEST OK I MAM SIE NIE PRZEJMOWAC, ALE WIDZIALA ZE JESTEM CALA ROZTRZESIONA I DALA MI SKIEROWANIE NA USG TYCH WEZLOW .
BARDZO PROSZE O JAKIES INFORMACJE CZY TO FAKTYCZNIE NIE SA ZLE WYNIKI..
DZIEKUJE.. BO CHYBA ZWARIUJE DO CZASU USG
napisał/a: Agusia1982 2011-01-18 20:04
Wyniki nie są złe a węzły chłonne powiększają się poprzedzając jakaś chorobe bądź w trakcie i mogą zostac powiększone jeszcze jakiś czas po.
Działają jak taka tarcza ochronna...i zazwyczaj o czymś nas komunikują.
Nie można odrazu zakładać najgorszego.
Czy dzieciaczek chorował ostatnio?
napisał/a: talka87 2011-01-18 20:21
Agusiu - moj synek jest ogolnie [odpukac] wzorem zdrowego dziecka.. bardzo malo choruje.. ew. jakis katarek czy cos takiego...- mysle ze to wynagrodzenie jego ciezkiego zyciowego startu jako ze Jasiek jest wczesniakiem z 33 tygodnia, po wylewie itd..
Ostatnio we wrzesniu/pazdzierniku mial zaczerwienione dosc mocno gardlo i tak go ogolnie zbieralo plus lekko ropiejace oczko i dostal antybiotyk - wtedy tez zauwazylam te wezly calkiem przypadkiem [moze byly wczesniej] i utrzymuja sie do teraz.. od tej pory synek byl zdrowy..
Mowisz ze te wyniki nie sa fatalne?
wiesz ja sie bardzo boje i dmucham i chucham... moj tata zmarl na goza mozgu, dziadek raka pluc, wujek ma raka tchawicy a raczej mial, moja najblizsza przyjaciolka wlasnie wygrala z bialaczka limfoblastyczna [nie wiem czy dobrze napisalam ] i juz jestem tak przewrazliwiona ze jak zobaczylam te wyniki to usiadlam i sie poplakalam..
ogolnie synek zero oslabienia, apatyczniosci, ma apetyt, waga rosnie.. tylko te wezly i morfologia...
napisał/a: talka87 2011-01-18 21:10
dodam jeszcze tylko ze synek sie poci w nocy.. tzn jak zasnie to sie poprzykrywa i poci dosc mocno.. przez reszte nocy juz ok..