Infekcja gardła, żołądka i dwunastnicy

napisał/a: saeglopur 2011-01-01 22:15
Witam,
Jestem stałym czytelnikiem forum i cenię fachowe porady, które można tutaj znaleźć. Żałuję tylko, że nie znałem tego miejsca kiedy moje problemy się zaczynały.
Zaczęło się z początkiem października - objawy: biały nalot na języku, dziwny smak w ustach, przelewanie w żołądku, zaparcia, bóle głowy, rozkojarzenie, problemy skórne (białe plamy)
Diagnozując się sam przypisałem sobie Kandydoze - zmienilem diete, ulaczylem cukier, ograniczylem weglowodany, schudłem :/
Na poczatku listopada poszedlem do gastrologa - on wstepnie zdiagnozowal helicobacter p.
W polowie listopada mialem gastroskopie, w miedzyczasie (z wlasnej inicjatywy) zrobilem morfologie i badanie moczu (OK) i wymaz z gardla (z wynikiem dodatnim
STAPHYLOCOCCUS AUREUS Liczne (MSSA, MSCNS)
antybiogram - wrazliwy na Erytromycyna, Klindamycyna.
Po gastroskopii (obrzęk i zaczerwienienie dwunastnicy) i zdiagnozowaniu H.pyroli dostałem Metronizadol i Ospamox.
Pokazalem lekarzowi wynik wymazu - najpierw spytal po co go robilem :/ potem stwierdził, że to nie objaw gronkowca a jeśli to metronidazol sobie z tym poradzi.
2 tyg antybiotyków i żadnej poprawy :/ może faktycznie trochę mniej przelewania w żołądku i wzdęć, ale ciągle kłopoty z gardłem (klucha której nijak nie potrafię odksztusić, powiekszone migdaly i wezly chlonne szyi, bole glowy, rozkojarzenie, problemy z mowieniem - platjacy sie jezyk, problemy skorne)
Antybiotyk (metronidazol i ospamox) skonczylem na poczatku grudnia.
W polowie grudnia poszedlem zrobic ponowny wymaz
Wynik
STREPTOCOCCUS BETA-HAEMOLITYCUS grC
antybiogram - wrazliwy na Erytromycyna, Klindamycyna, Penicylina
W zeszlym tygodniu bylem u laryngologa - zapisal mi Klimicin 300mg - biore co 6h przez 8 dni (dodatkowo vit A i Sebidin PLUS)
Wspomnialem mu o szczepionce np Luivac - powiedzial mi ze jest za tylko przepisze mi ja po konsultacji (wg niego szczepionka jest uzasadniona jak w organizmie nie ma juz bakterii).
Dodatkowo sam dodalem Echinacea Ratiopharm w tabletkach (co dwa dni 3x2tabl).
Minal piąty dzień kuracji Klimicin a znaczej poprawy nie zauwazam (moze jeden migdal sie troche zmniejszyl).
I moje pytania;
- czy ta droga leczenia jest prawidlowa?
- czy na efekt dzialania antybiotyku powinno sie tak dlugo czekac?
- na ropne wypryski na twarzy zastosowalem ostatnio masc propolisowa - uczulila mnie tak ze mnie teraz skóra swedzi niemilosiernie i luszczy sie w tym miejscu - co mi moze pomoc?
- co jesli Klinndamycyna nie poradzi sobie z tym stanem? kontynuować Echinacee i Engystol (mam zamiar zaczac od jutra) a po miesiacu np Luivac?
- czy jak Klindamycyna nie poradzi to wskazany jest inny antybiotyk?

Mam 28 lat i nie mailem nigdy problemow z odpornoscia - pojedyncze przypadki zachorowania na grype - nie pamietam kiedy ostatnio.
Zawsze obchodzilem sie bez antybiotykow.
Obawiam sie czestych kuracji antybiotykami ze wzgledu na mozliwosc Kandydozy - mialem sklonnosci do grzybicy skory.

Z gory dzieki jesli ktos przeczytal i moze mi na ktorekolwiek pytanie odpowiedziec.

Zdrowia w NOWYM ROKU wszystkim zycze!!
Ja przez te antybiotyki mialem najgorszego Sylwestra do niepamietnych czasow :/
napisał/a: Peter 2011-01-03 08:42
Dawka klindamycyny może być za mała, jeśli ważysz więcej niż 70 kg.
Luivac można i należy stosować w celach leczniczych, a więc jak jest obecność gr. zł, bo w przeciwnym razie po co ją stosować?
Co do uczulenia, to bez recepty można kupić krem hydrocortisonum 0,5 %
Powinny być wykonane badania - posiew kału (bakteriologia, drożdżaki), pełna morfologia, ASO, igE całkowite.
napisał/a: saeglopur 2011-01-03 17:01
Dziękuję za szybką odpowiedź Peter.
Jutro kończę Klimicin 300 i niestety węzły chlonne szyi i migdaly ciagle sa powiekszone.
Waze na granicy takze ok 70kg.
Klimicin przez 8dni w ilosci 1200mg na dobe dawkowany co 6hx300mg
Musze powiedziec ze poprawe dzis odczulem w sferze samopoczucia psychicznego - nic nie rozbijalo moich mysli, latwiej mi bylo skoncentrowac sie w pracy i kontaktowac z ludzmi.
To dla mnie juz wiele!
Jutro koncze Klimicin i nie wiem co robic dalej.
Zrobie sugerowany posiew kału - kiedy najlepiej wykonac - zaraz po antybiotyku czy moze odczekac? (jak tak to ile?)
Zrobie ASO.
Zrobię igE.
Cały czas przyjmuję Echinacea Ratiopharm co dwa dni 3x2tabl + Engystol 1tabl/dzien.
Boję się, żeby po skonczeniu antybiotyku znowu mi na psyche nie siadlo :/
Z uczuleniem na twarzy powoli sobie radzę - skóra była totalnie wysuszona po tym propolisie - o dziwo skóra w innych miejscach nie reaguje tak gwaltownie na masc propolisowa.
Na marginesie - podczas przyjmowania Klimicinu po 3 dniach obudzilem sie z bolem (chyba) nerki (prawej) - bpolala szczegolnie przy schylanie sie.
Dzis juz prawie nic nie czuje (czuje jak sie ekstremalnie np wygne) - czy to objaw przyjmowania antybiotyku?
Dziekuje z gory Peter za odpowiedz - nawet nie wiesz ile nadziei moze tchnac w coponiektorych zrezygnowanych pacjentow Twoja rada :)
napisał/a: Peter 2011-01-04 07:12
Odczekaj tydzień i zrób ten posiew.
Wskazana szczepionka uodparniająca np. Luivac lub Broncho-vaxom po tym antybiotyku (w związku z obecnością paciorkowca)
Ten ból w okolicy nerek nie ma związku z antybiotykiem (bardzo mało prawdopodobne).
Dawka antybiotyku przy twojej wadze była ok.
Miło mi, że bywam pożyteczny :)
napisał/a: saeglopur 2011-01-05 10:26
Witam Peter,
Jak wczesniej pisalem pod koniec antybiotyku czulem sie duzo lepiej ale po odstawieniu w poniedzialek problemy wracaja (brak koncentracji, rozbicie mysli itp) siedze wlasnie w robocie i mam ochote wyjsc z siebie :/
Powrocilo tez troche problemow zoladkowych - przelewanie, wzdecia :/ wydaje mi sie ze przetluszczajaca sie skora moze miec z tym zwiazek.
Od tygodnia biore Echinacea Ratiopharm i Engystol.
Wczesniej regularnie przez ok 1,5 miesiaca suplementowalem Lisc Oliwny i WapnMagnezCynk z Wallmarku i mniej regularnie ale zuzylem opakowanie Echinacea w syropie.
Moje pytanie jest czy nie ma przeciwskazań zebym od teraz zaczal Luivac?
Chcialem przygotować organizm w styczniu Echinaceą i Engystolem ale szczerze powiedziawszy to mam dość juz tego uczucia :/
Fizycznie nie jest zle, wydzieliny w gardle wcale nie duzo, migdaly chyba w normie, czysty nos, zadnych przeziebien.
Najgorsze jest oddzialywanie na psychike, nalot na jezyku, nieswiezy oddech, powiekszone wezly chlonne na szyi z przodu(oba) i z tylu (jeden).
Z góry dziękuję za odpowiedź.
napisał/a: Peter 2011-01-05 12:03
Kontynuować liść oliwny i suplementy. Wskazane probiotyki typu Linex forte. Można spróbować wejść ze szczepionką luivac.
napisał/a: shift 2011-01-05 12:14
Taka dygresja apropo suplementów. Czy nie lepiej brać na przykład wapń, magnez i cynk + selen osobno? a nie w jednej tabletce? To chyba blokuje sobie na wzajem wchłanianie?
napisał/a: Peter 2011-01-05 14:43
shift napisal(a):Taka dygresja apropo suplementów. Czy nie lepiej brać na przykład wapń, magnez i cynk + selen osobno? a nie w jednej tabletce? To chyba blokuje sobie na wzajem wchłanianie?

Tak, właśnie firma Pharmanord takie optymalne połączenia w swoich suplementach stosuje.
napisał/a: saeglopur 2011-01-06 16:04
Witam,
Objawy nie ustępują - i nie wiem czy się nie zaostrzaja (szczególnie uciążliwe jeśli chodzi o "nieposłuszny język")
W przyszłym tygodniu wybiorę się do lekarz po Luivac (postaram się w przychodni NFZ bo nei przewiedzialem w budzecie tak intensywnego chorowania :/ )
Postaram się też powtórzyć morfologię (robiłem w listopadzie - poniżej przedstawiam wyniki); zrobic ASO, igE (i tu mam pytanie o cel tego badania - nigdy nie mialem problemow z alergia), i posiew kału.
W listopadowej morfologii miałem niski poziom Neutrifili - lekarz (gastrolog) nic sobie z tego nei zrobił - nic sobie nie zrobił też wtedy z licznego wzrostu Staphylococcus Aureus w gardle i uparcie obstawał przy H.pyroli (w koncu jest gastrologiem a to ich "ulubiona bakteria")
W dalszym ciagu mam powiekszone wezly chlonne na szyi i za uszami, szum w uszach, wydzieline w gardle, nalot na jezyku, problemy z "nieposlusznym" jezykiem i koncentracja, przekrwione oczy, przetłuszczającą się skórę, problemy z układem pokarmowym (przelewanie, wzdęcia), czasem nawet jakieś bóle rodzaju reumatycznego (plecy).
Jest tego troche - w skrócie mogę z czystm sumieniem napisać, że czuję się ch....owo - przepraszam za wyrażenie ale czasem tracę już cierpliwość i tylko takie zwroty oddają moje samopoczucie :)

Wyniki morfologii - listopad 2010


MIN MAX
Leukocyty 4,7 tys/µl 3,8 10
Erytrocyty 5,3 mln/µl 4,2 6
Hemoglob. 15,6 g/dl 14 18
Hematokr. 45,1 % 40 54
MCV 85,1 fl 80 99
MCH 29,4 pg 27 35
MCHC 34,6 g/dl 32 37
Płytki krwi 207 tys/µl 140 440
RDW-SD 37,5 fl 35,1 43,9
RDW-CV 12,1 % 11,6 14,8
PDW 14,7 fl 9 17
MPV 11,4 fl 9 13
P-LCR 35 % 13 43
PCT 0,24 % 0,17 0,35
Neutrofile 2,16 tys/µl 2,5 7
Limfocyty 1,95 tys/µl 1 3,5
Monocyty 0,39 tys/µl 0 1,68
Eozynofile 0,16 tys/µl 0,1 0,5
Bazofile 0,04 tys/µl 0 0,1
Neutrofile 45,9 % 40 70
Limfocyty 41,5 % 20 45
Monocyty 8,3 % 1 14
Eozynofile 3,4 % 1 5
Bazofile 0.9 % 0 2
napisał/a: Peter 2011-01-07 09:21
To, ze nie miałeś problemów z alergią, nie oznacza, że teraz nie masz. Poza tym IgE nie tylko jest podwyższone lub wysokie przy alergii. Wskazane też badania tarczycy TSH, ft3, ft4.
napisał/a: saeglopur 2011-01-17 22:43
Witam po krótkiej nieobecności.
Ciąg dalszy mojej historii:
W skrócie stan mojego zdrowia pozostaje bez zmian :/
Udałem się do Laryngologa (NFZ) - przyjela mnie lekarz kobitka i ... stwierdzila, ze wg mnie nic mi nie jest.
Luuudzieee ..... opadly mi rece. Kobieta mi wmawia, ze chyba mam za duzo czasu i sobie "wymyslam" dolegliwosci ...
A ja mam prace ktora bardzo lubie, wolnego czasu naprawde malo i duzo problemow ze zdrowiem, ktore nie pozwalaja pracowac na wet na 75% i nie pozwalaja sie cieszyc zyciem.
Jakbym byl emerytem to moglym jej sugestiom nawet uwierzyc ...
Wg Pani laryngolog obfity wzrost bakterii w gardle to nic wielkiego, dzwonienie w uszach tlumaczy mi tym ze mi "cisza dzwoni" :/ - nigdy nie dzwonila i nagle teraz zaczela i to bardzooo :) lewa noga i lewa noga zimniejsze niz prawe to kwestia psychiki i wogole ze mam za duzo objawow ...
Wydaje mi sie, ze dla lekarzy pacjent, ktorego objawow w scisly sposob nie opisuje jakas ksiazka, jest pacjentem dla psychiatry (wspomniala mi nawet zebym sie moze udal w takowe miejsce :/ )
Wmawia mi ze wezly chlonne mam w normie, a chyba ja wiem lepiej (zyje z nimi od urodzenia) kiedy sa normalne a kiedy powiekszone ...
Wypisala mi z laska Luivac (1 op) i od soboty lykam (narazie nie ma reakcji).
Ciagle lykam Echinacea Ratiopharm i Engystol (3 tyg)
Mam skierowanie na wymaz z gardla i TSH (bez ft3 i ft4).
Postaram sie zrobic dodatkowo morfologie, ASO i igE.
Aha, lekarka zasugerowala jeszcze ze infekcja ( o ile istnieje)moze miec zwiazek z zepsutym zebem (z tego tez sobie zdawalem sprawe - mam wizyte u dentysty w czawrtek - wyrwanie :/ )
napisał/a: saeglopur 2011-02-15 21:28
Witam po miesiecznej nieobecności.
Byłbym wdzięczny jeśliby Peter przypomniał sobie historię moich dolegliwości i zapoznał się z nowymi faktami ...
Jestem tydzień po pierwszej dawce Luivacu - w moim samopoczuciu nie wydarzył się żaden przełom, dolegliwości jak wyżej.
Zrobiłem zalecone badania - co ciekawe pomimo wciąż widocznego nalotu na jezyku z wymazu nie wyhodowano ani żadnych patogennych bakterii ani grzybów ... co mnie szczerze powiedziawszy troche dziwi.
Mysle ze następną osobą do jakiej będę musiał sie udac będzie endokrynolog :/ badanie tarczycy wskazuje na niedoczynnosc

TSH3 4,910 ulU/ml - Eutyreoza 0,270-0,470

inne badania

białko C-reaktywne CRP - 6 mg/dl (