Homeopatia

napisał/a: basiamira 2010-11-26 20:09
Witam,
czy ktos ma jakieś doświadczenia z leczeniem homeopatycznym? czy takie leczenie przynosi jakieś efekty? Czy może ktos zna dobrego lekarza homeopatę?
djfafa
napisał/a: djfafa 2010-11-27 11:50
Dotyczy wyłącznie leczenia alergii czy pytasz ogólnie?
napisał/a: basiamira 2010-11-27 12:46
mam problemy z ciągłymi i bardzo uporczywymi zapaleniami spojówek, a w zasadzie spojówki lewego oko. Ciagnie sie to juz od lat. Żadne regularne krople, maści i antybiotyki oczne nie pomagają. Okulisci nie potrafia rozpoznać skad pochodza te zapalenia i nie są w stanie skutecznie ich leczyć dlatego pomyślałam,ze lekarz homeopata miałby jakis pomysł na leczenie.
djfafa
napisał/a: djfafa 2010-11-27 13:11
Peter zna się na tym, jak w poniedziałek tu nie zaglądanie napisz mu PW.
napisał/a: basiamira 2010-11-27 13:49
Dziekuję bardzo, tak zrobię.
ps . jestem tu nowa, wiec każda wskazówka jest mi miła :)
djfafa
napisał/a: djfafa 2010-11-27 13:50
Od tego tu jesteśmy :)
napisał/a: Peter 2010-11-29 08:21
Na początek proponuję wykonanie wymazu z worka spojówkowego. Jak będzie wiadomo, co, to będzie można skutecznie leczyć :)
Czy nie ma pani problemów z zatokami, zwłaszcza przynosowymi?
napisał/a: basiamira 2010-11-29 11:42
witam,
nie mam problemów z zatokami, przynajmniej tak twierdzi larynglog, bo i u niego już byłam. Testy z wymazu z worka spojówkowego tez były robione na wszytsko, co mozliwe- grzyby, bakterie, chlamydie, nic tam nie ma. wynik wymazu z gardła wykazał obecność drożdzy na które lekarz przepisal mi Nystatyne i Ketokonazol, które to biore już 2 miesiąc, z 2-tygodniową przerwą w miedzyczasie. Obecną 'infekcje' mam juz grubo ponad miesiac i mimo że wkraplam cały czas przepisane przez okulistę krople i smaruję oczy 2-ma maściami, praktycznie cały dzień cos aplikuję do oczu, infekcja nie przechodzi.
Jestem załamana, bo okulista jest bezradny wobec tego co się dzieję. W ciągu ostatniego roku miałam co najmniej 4 poważne i bardzo długie infekcje, trwające nawet dwa miesiace . Wszytsko to dotyczy głównie oka lewego, które jest słabsze od prawego i które jest atakowane. Nie wiem, jakie jeszcze testy mogłbym zrobić i w ogóle, co robić, aby sobie pomóc. Jestem zdesperowana i zdeterminowana, aby znaleźć jakies rozwiązanie swojego problemu- innego wyjścia nie widzę, nie da się z tym problemem normalbnie funkcjonować i bardzo boję sie o swoje oczy.
napisał/a: Peter 2010-11-29 12:07
Rozumiem, że nie jest to zespół suchego oka. Lekarz to wykluczył?
Parę pytań odnośnie higieny oka:
- jak długo pracujesz z komputerem, oglądasz telewizję (lub inne emitery promieniowania jonizującego)?
- czy pracujesz w zapylonym lub suchym powietrzu?
- jakie ostatnio przyjmujesz leki?
- czy jesteś alergikiem?
Te wspomniane infekcje, to czego dotyczyły?
napisał/a: ~Anonymous 2010-11-30 21:27
basiamira napisal(a): czy takie leczenie przynosi jakieś efekty? Czy może ktos zna dobrego lekarza homeopatę?


Czytałam kiedyś bardzo ciekawy artykulik na powyższy temat: "Homeopatia na cenzurowanym" - Newsweek 11.09.2005 r. oto kawałek:

"(....) Nic dziwnego, że sceptycy domagają się dowodów wyjaśnień, jak rozcieńczony roztwór, w którym substancji czynnej niemal nie sposób wykryć może kogokolwiek z czegokoliwek wyleczyć.
W 2002 r. amerykański magik James Randi ogłosił, że przeznacza milion dolarów dla tego, kto w miarodajnym badaniu udowodni, żę homeopatia jest skuteczna. BBC podjęła wyzwanie i w programie "Horizon" przeprowadziła własny eksperyment z udziełem naukowców. Żaden z uczestników nie wiedział, czy dostaje lek homeopatyczny, czy czystą wodę. Randi odetchnął - eksperyment był klęską homeopatii. Chociaż wielu badaczy twierdzi, że jej skuteczność da się zmierzyć, jak dotąd żaden nie zgłosił się do Randiego po pieniądze. Żadnemu niezależnemu naukowcowi nigdy nie udało się potwierdzić skuteczności tej metody.
(...) W XXI wieku kuprujemy się środkami równie skutecznymi jak puszczanmie krwi i ziele mandragory. Homeopatia, w którą święcie wierzymy, to nic innego jak współczesna magia".

Co do praktyki nie wiem... mam kilka tych cudacznych tubek, ale nie starczyło mi czasu na te dziwaczne kuracje kolorowymi pastylkami.

Pozdrowionka :)