Hashimoto a wory pod oczami.

napisał/a: Kaja94 2010-12-12 14:10
Od roku leczę się na Hashimoto z niedoczynnością tarczycy. Wcześniej brałam Euthyrox N 50, teraz lekarz zwiększył dawkę do połówki 125 dziennie. Wyniki karwi są w miarę satysfakcjonujące, tzn. wszystko jest w normie. Mam 16 lat i moją wielką zmorą są wory pod oczami. Są na prawdę wielkie, nigdy nie widziałam nikogo, kto miałby aż takie. Do tego są sine. Podkrążone oczy miałam od zawsze, ale od jakiegoś czasu to jest jakiś koszmar. Nie mogę wyjść bez korektora na ulicę, a i to nie wiele daje... Żadne kremy ani masaże nic nie dają, podobnie jak ograniczenie soli i spanie na 2 poduszkach. Czy mogę coś jeszcze zrobić? Te wory nie są normalne, wyglądam na prawdę potwornie. Są może jakieś zabiegi które mogłyby mi pomóc? A może dawka leku jest jednak za mała?
djfafa
napisał/a: djfafa 2010-12-13 09:06
A żelazo miałaś badane?
napisał/a: Kaja94 2010-12-13 13:17
Tak, w normie.
djfafa
napisał/a: djfafa 2010-12-13 13:30
Jak jest anemia wykluczona, to może masz taki defekt kosmetyczny? Śmieszne ale tak się zdarza, worki pod oczami nie są strykte związane z Hasimoto.
napisał/a: Kaja94 2010-12-14 17:38
Ojej, to źle. Nic się nie da z tym zrobić?
djfafa
napisał/a: djfafa 2010-12-14 20:11
Nie wiem trudno się stawia diagnozy poprzez neta.
napisał/a: kasik251 2011-02-14 14:04
a ja sie z kolei spotkalam z tym ze wiele osob przy niedoczynnosci tarczycy ma wory pod oczami i ja tez je mam jak choroba sie zaostrza a wczesniej tego nie mialam wiec to moja uroda nie jest:( a niestety te wory postarzaja i to bardzo.